justa83

Z tym olejkiem to niezły motyw,jak mi do soboty nic nie pójdzie to też sobie sprawię takie cudo:)A mi teraz jakieś dziwne bóle sie zaczeły,ale już sama nie wiem czy to może moje wymysły,przez tą pełnie:):)jakos tak mi w okolicach krzyża pobolewa,dziwne to to. Z tym laktatorem to faktycznie dziwna sprawa,ciekawe czy ktoś z tego korzysta,ja sobie nie wyobrażam. O sprzedawaniu mleka to już wcześniej program oglądalam ze niby to jest już całkiem popularne.Nawet są specjalne punkty jakby koś chciał zdac takowe mleczko:)Kurcze,ale jak można dać dziecku mleko niewiadomego pochodzenia??nie dla mnie takie nowości. W końcu wrzucilam na poczte zdjecia brzuchola i kącika malej. Spokojnej nocki laski i dla spieszacych sie do porodu pękajacych pęcherzy płodowych przy dzisiejszej pełni:):):)

Czesc dziewuszki,widze ze rodzenia ciag dalszy:) Owca szybkiego porodu życze. Ja już tez coraz częściej myśle o bólu,tylko wcześniej sie bałam a teraz raczej przeważa ciekawość bo w sumie i tak nas to nie ominie. Laski a jak to jest u was z witaminkami??łykacie coś przez caly czas?a po porodzie tez zamiezacie??bo mi sie wlaśnie dzisiaj skończyly i nie wiem czy mam kupować i czy to samo czy może coś innego,specjalnie dla karmiacych?? Ja dzisiaj od rana na nogach:)nic nie boli,mała troszke sie wierci.Zabrałam sie za porzadki i mam nadzieje ze cos sie ruszy.A jak nie to wieczorkiem mam obiecany masaż sutek hihi

Jakaś taka jestem rozkojazona ze nawet zdania konkretnego nie moge sklepać:):)Sory dziewczyny:)

Hej laski:) bylam u gin.Wszystko pozamykane,szyjka troche skrocona,trzeba czekac.Aja juz nie chce czekac:( Nawet nie wiecie jak ja licze na ta pelnie:):) Ja bolow glowy nie mam ale zawroty owszem,juz dwa dni. Mowicie ze wasze dzieciaczki sie uspokoily i malo sie ruszaja a ja szalu dostaje bo moja tak szaleje jakby chciala pepkiem wyjsc i ciagle sie zastanawiam czy to jest jeszcze w granicach norm:):)chociaz ona nigdy spokojna nie byla wiec mysle ze taka jej natura. Cholewka stresujaca ta koncowka ciagle,juz chcialabym miec porod za soba. Ide robic kakao i kanapki z twarozkiem bo juz od rana o nich mysle.

To i ja mam nadzieje na ta pelnie:)bo jakies skurcze czuje ale zeby cos sie konkretnie ruszylo to sie chyba nie zapowiada.Juz od 2 dni mam zawroty glowy,kurcze nie wiem co to jest i krew z nosa tez leci ale nie tak ciurkiem tylko z rana delikatnie.Jutro ide do gin to moze cos sie wyjasni. I mamy nastepnego bobaska:)gratulacje:):) Ale sie napalilam na ta pelnie hihi,to ja w dzien jeszcze troche popracuje i sie pomecze to moze dodatkowy kopniak dla malej bedzie:):)

gratuluje nowym mamusiom:):) Dziewczyny córy przeurocze az nie moge sie napatrzec:) Jak ja juz bym chciala miec tez swoja,ale pocieszam sie ze to juz niedlugo:) tak patrze na nasza liste i mysle sobie jaka bedzie moja cora bo wasze dzieciaczki takie malutkie i krociutkie.Ja z mezem jestesmy wysocy to mysle ze i mala bedzie dlugasna,poczekamy zobaczymy:):) kellyj taki zgrabniutki twoj brzusio,mnie to niezle teraz pod koniec wywalilo,siostry mowia ze wygladam jakbym polknela pilke od kosza:)jutro postaram sie przeslac cos na poczte. Jeszcze raz gratuluje wszystkim mamuskom i czekamy na nastepne:):)

hej dziewczyny:) Silka nie denerwuj sie wiem ze latwo to mowic ale spokoj teraz jest najwazniejszy,na pewno wszystko bedzie ok.Co do porodu miednicowego to ja nawet boje sie myslec i dziwie sie ze jeszcze takie cos sie robi,powinni od razu na cc zabierac i juz,nie wyobrazam sobie takiego porodu.Moja kolezanka rodzila dzidzie na "supermena"tzn ze z raczka przy glowce i musieli ja niezle ponacinac to co robia zeby miednicowo urodzic??ja bym walczyla o cc.Ale w sumie to twoja dzidzia ma jeszcze troche czasu zeby sie przekrecic,moja w 35tyg tez byla miednicowo a teraz juz nurkuje tak jak trzeba,wiec badz dobrej mysli. Kaczka ja tez mam termin na przyszla sobote,dostalam zwolnienie z pracy do 14 wiec dwa dni zapasu i w tym czasie muuuusze urodzic:):):)jeszcze jedna wizyta 9 jak doczekam i bedzie z gorki:) Jeszcze pytanko takie na zapas.To raczej juz do naszych mamusiek:)jak kapiecie swoje malenstwa to moczycie im pepuszek??bo sie naczytalam i sama nie wiem jak powinno sie robic.Moczyc czy utrzymywac suchy az pepowinka odpadnie?? pozdrawiam

Anca87 ja chyba bym poszla do specjalisty chocby po to zeby byc spokojniejsza:)taka wizyta ci nie zaszkodzi a noz widelec cos ciekawego sie dowiesz. Kurcze nie mam wkladek laktacyjnych,faktycznie tych zakupow konca nie widac.Na szczescie jak urodzimy to nie bedziemy mialy czasu latac po sklepach i obowiazek spadnie na rodzinke:):)bo mysle ze jakbysmy nie byly przygotowane to i tak zawsze COŚ trzeba bedzie dokupic:)

Ale literowka hihi to moja dzidzia miala tachykardie nie mama:) takietam trzymam kciuki za dzisiejsza cc i oczywiscie czekamy na super wiesci:)

Czesc laski:) Juz jakis czas nie pisalam,ale mialam jakies dolujace dni,nic mi sie nie chcialo. Na poczatku gratuluje mamusiom,Erka cora jest cudenko az ciezko zdjecie zamknac:)Juz chyba kazda z nas chcialaby miec malenstwa przy sobie. Moj termin 12 wiec tez siedze i czekam,a skurcze jak byly przez cala ciaze to teraz wszystko ucichlo tylko czsami brzuch twardnieje.Ostatnio pisalam ze moja mama miala tachykardie wiec bylo troszke stresu,siedzialam w nerwach w bo mialam obserwowac ruchy jak sie zaostrza to do szpitala jak nie bedzoie to do szpitala i tak kazdy ruch analizowalam:(straszne,bo balam sie ze cos przegapie.Wczoraj bylam na wizycie i sie troche uspokoilam,bo serduszko malej zwolnilo do norm kazdego niemowlaka:):) Sorki dziewczyny ze tak sie uzalam ale musialam to z siebie wydusic. Co do ubranek to mi maz tylko na wypis przywozi bo w szpitalu ubieraja.Zabieram tylko pampersy i kosmetyki dla malej,aha i oczywiscie za rada Erki dzisiaj spakuje tetry:) W najblizszych dniach postaram sie wrzucic jakies foteczki na poczte. Pozdrawiam i cierpliwosci dziewuszki juz mamy z gorki:)

czesc dziewuszki:) Julianna synus sliczny gratuluje. Bylam dzisiaj na wizycie i niestety mala narobila mi niezlego stracha.Miala przyspieszone tetno 155-185,dostalam wiec skierowanie do szpitala.Tam na szczescie po godzinnym KTG wszystko sie unormowalo i puscili mnie do domku.Jutro jade znowu,dla pewnosci chca sprawdzic jeszcze raz.Oj cos czuje ze niespokojna noc przedemna:( Wiem powinnam sie nie martwic nie denerwowac,ale wiecie laski jak to jest.Trudno nie myslec jak cos sie zaczelo dziac.Mam tylko nadzieje ze to przez to ze mala straszliwie sie ruszala przy tych badaniach i nie dzieje sie nic powazniejszego. Doszlam do wniosku ze juz chcialabym urodzic i miec mala przy sobie bo jak jest w srodku to czuje sie strasznie bezradna. Spokojnej nocki,buziaki w brzuchole:)

hihi,chyba jednak mi sie udalo:)juz nie pomaranczka:):):)

hej dziewczyny:) ale sie dzieje,jak jedna osoba moze narobic zamieszania.Dobrze ze to juz za nami hihi Ja tez jestem pomaranczowa i mam jakies problemy z zalogowaniem sie,nie wiem o co chodz,jak ja mam zrobic zeby juz nie swiecic na pomaranczowo?? U mnie z dnia na dzien gorzej.Mam coraz czesciej i bardziej bolace skurcze,brzuch od srodka niezle poobijany,cos czuje ze ta moja mala wcale nie bedzie taka mala:):) no coz ,juz niedlugo,poczekamy zobaczymy. Jutro mam urodziny i wszyscy mowia zebym sobie prezent robila bo po co mi sie meczyc z tymi skurczami hihi,ale ja wole jeszcze troche poczekac. Aha,przy kazdym wstawaniu czy jakiejs dluzszej czynnosci jak np pozamiatanie kuchni od razy twardnieje mi brzuch,to normalne?? Gratuluje mlodym mamusiom:):) I co laski??czekamy ktora nastepna:) pozdrawiam