Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ivanka73

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ivanka73

  1. Tesso zdrowia życzę, pewnie grypa Cię dopadła u nas też wokoło wszyscy ostatnio byli chorzy. Trzymaj się, musisz się wygrzewać.
  2. Witajcie:) Lune De mam dla ciebie naprawdę łatwe ciacho, widzę, że chodzi za tobą coś słodkiego a ciężarnym moim zdaniem nie można odmawiać, więc wkręcam się i przepis dla Ciebie wysyłam :)Zamiast borówek pokrój to jabłko w ósemki, ekstrakt waniliowy zastąpiłam cukrem waniliowym, nie przestrasz się: ciasto wychodzi gęste ale jak się upiecze jest puszyste. Sorry,że tak wpadłam ale ja z topiku Gerwazy i Biest - trzymam za Was wszystkie kciuki. Pozdrawiam. Ciasto: kostki miękkiego masła szklanki cukru 1 jajko 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 2 szklanki mąki uniwersalnej 2 łyżeczki proszku do pieczenia łyżeczki soli szklanki mleka 2 szklanki borówek amerykańskich lub czarnych jagód Przygotowanie: Rozgrzać piekarnik do 175 stopni Celsjusza. Utrzeć masło z cukrem, żeby powstała jasnożółta, puszysta masa. Dodać jajko i ekstrakt waniliowy i dokładnie wymieszać. Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Dodawać w kilku porcjach, na przemian z mlekiem, aż składniki się połączą. Przełożyć ciasto do lekko natłuszczonej tortownicy, wyrównać powierzchnię i posypać borówkami. Kruszonka: 1/3 szklanki cukru 1/3 szklanki mąki łyżeczki cynamonu 3 łyżki masła Wymieszać w miseczce cukier, mąkę i cynamon. Wyrobić z masłem, tak żeby kawałki masła połączyły się z sypkimi składnikami. Powstałą kruszonką posypać ciasto z borówkami. Piec ciasto przez 45-50 minut. Ostudzić przed podaniem.
  3. Witam i ja:) Karmi szalona kobieto, ja myślę, że nie tylko dwojaczki z takim temperamentem dałabyś radę:) o Basiu kawka dopiero teraz u mnie, wczoraj robiłam nowe ciacho całkiem smaczne z kruszonką z cynamonem, tylko z jednym jajkiem -dlatego wirtualnie kobiety Was częstuję tym prostym ale smakowitym specjałem. o Izalus jak to zleciało, w głowie mam twoje posty jeszcze jak się starałaś, twoje smutki na temat palenia a tu jutro już rozwiązanie...hm leci ten czas, na tamtym topiku dzieci rosną a u nas jakby się czas zatrzymał, normalnie. o Gerwazy weszłam na twój drugi topik o in vitro ale dzielne kobiety jesteście, kurczę ta dziewczyna co punkcje na żywca wytrzymała - podziwiam. Boże jak to musiało ją boleć. Ale myślę i trzymam kciuki aby jej się udało. Za Ciebie też Gerwazy bo jeszcze Ciebie czeka, oj czeka...podziwiam za upór i determinację. o Rachela jak po urodzinach? o Tesso o SM o Stefanio - heloł o Tyle nas było? a gdzie reszta? dziewczyny co u Was?
  4. Rachelo! Wszystkiego Najlepszego :D , spełnienia największego , najskrytszego marzenia Całusy! o Pozdrowienia dla Wszystkich
  5. Kurcze, ja to jestem taka wycofana, że na necie to żadnych filmów nie oglądam. Tylko to co Zuza kiedyś podała stronkę tvn to lekarzy pooglądałam a tak nic, nie mam czasu jakoś ...chęci też brak, nawet trudno mi by było na jakiś film się zdecydować...dlatego podziwiam uwielbienie Biest dla gatunku: horror. Rachela z tego co piszesz to ty też obeznana w kinotece.
  6. Gerwazy tata ma miesiąc na podjecie decyzji co dalej, 11.02 jedziemy jeszcze raz do lekarza prowadzącego. Moje starania...zawieszone...chyba na zawsze.. bo nie chcę już chodzić po ginach, naturalnie nie mam szans to wiem, a na in vitro - to się nie zdecyduję. Dodatkowo jeżeli tata podejmie decyzję o przyjmowaniu chemii to na mnie to spadnie całkowicie, bo nie mieszka w moim mieście. A to się wiąże z bliskim kontaktem bo będę musiała wozić go samochodem codziennie do szpitala i ze szpitala ponieważ to są pobyty kilkugodzinne w szpitalu tylko na wlewy. Moja siostra ma malutkie dzieci, nie powinna mieć bliskiego kontaktu wówczas z tatą dlatego naturalnie,że to ja i mój m będziemy nad tym czuwać. Ciąża nie wskazana.
  7. Karmi miłego wieczoru:) o Rachela to straszne co piszesz, jakim trzeba być małym człowieczkiem aby grzebać komuś i szukać w kompie?? albo w biurku??
  8. Gerwazy umkną mi Twój post! Już ze mną coś "niedobrze" oczywiście,ze trzymamy kciuki:) Piszesz dla mnie co prawda nie zrozumiałym językiem ale dwie rzeczy: cysta się wchłonęła, proces in vitro w toku? Ach! to może bliźniaki? Kochana panikaro :)
  9. Rachela co za gnój!! o rany ! dlaczego ty spotkałaś takich beznadziejnych ludzi na swojej drodze! ?? A tak na marginesie to nieźle musiał tam grzebać, łajza jedna - mogłaś mu odpowiedzieć aby sobie pogrzebał...hm..w Dooooopalu, jak taki ciekawy...
  10. Rachela, Basia :) wasz wczorajszy wiatr do mnie dotarł, normalnie chyba dachówki mi powyrywa:p
  11. Karmi, Biest też o tym myślałam, pewnie już tulą swoje maluchy a znaku nie dają....no, szkoda.
  12. He,he Liily , dobre:) o Biest smacznego, zjadłabym z przyjemnością sushi , mniam ....ale delektuję się m&m - sami...
  13. Izalus to wszystkiego dobrego:) ciąży zazdroszczę ale porodu brrr (ja mam okropne wspomnienia) życzę tak jak Rachela pisała, szybkiego, 10 min jak przy córeczkach:) Zawsze myślałam,że jak będę drugi raz w ciąży to będę miała cesarkę.
  14. Gerwazy myślę, że nie, u Racheli to typowe bóle z zimna. Wiem o czym mówię bo sama muszę uważać, np. uwielbiam rosę ale dla mojego kręgosłupa to zabójstwo. jak tylko mam zimne stopy zaraz bóle lędźwiowe się odzywają. To samo z przemarznięcia. o Rachelo jak nie chcesz stosować leków musisz iść do dobrego masażysty. Zostaje jeszcze gabinet fizjoterapii ale wiadomo - w naszych warunkach jak tam długo się czeka.
  15. o kurcze, to chyba nie powinnaś stosować? Zadzwoń do gina Rachelo. Może krótkie stosowanie nie wpłynie niekorzystnie?
  16. Witajcie:) Rachelo..przykro mi. o Jesteście moimi meteorologami :) bo u mnie wszystko później....czyli teraz mogę spodziewać się wiatru i burzy ...... o Miłego dnia:) jak wam dobrze w domkach...ach..poleżałabym jeszcze...
  17. Wy już po, a ja dopiero kawkę piję a do tego ciacho wsuwam...o rany! jaka ja grubaśna będę tej wiosny:p, ciasto z bita śmietaną o smaku mięty - BOSKIE!! Miłego dnia Kobietki - bo mi zapowiada się nadzwyczaj słodki:D
  18. Rachelo nie jesteś sama:) u mnie też jak już się zdecyduję to wydaje mi się, że nie jest ze mną tak źle bo nie odczuwam już bólu...także to chyba normalne... o Gerwazy jak nastrój? chyba lepszy? o a u mnie pada śnieg... w ogóle dziś mój samochód rano wyglądał tak jakby ktoś go oblał wodą i ona zamarzła...:p, naskrobałam się, oj naskrobałam tej szklanej powierzchni....marzę o wiośnie....
  19. Rachelo może zmarzłaś w pracy? I to np. korzonki - bo to straszny ból jest... dobrze, że się zarejestrowałaś do lekarza tylko nie mniej skrupułów idź na zwolnienie :o
  20. Gerwazy :) jak to się mówi brzydko na taką sytuację po polsku "jak nie urok to sraczka" , ale ty się nie denerwuj i nie poddawaj zawsze jesteś o krok bliżej! Czekamy do czwartku... i niech Ci tylko nie przyjdzie do głowy wyszukiwanie czarnych scenariuszy w necie. o Rachela z tego co czytam to ból nie minął?
  21. Lilly a ty na urlopie i tak wcześnie wstajesz? o Gerwazy ja rozumiem co czujesz , wszystko zaplanowane..a tu bach znowu czekanie, odkładanie i nerwy. Ale moze tak jak Liilly pisze to tylko kwestia czasu i będzie ok. o Rachela ta Czarnogóra fajny pomysł. A lecicie samolotem ?
×