Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ivanka73

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ivanka73

  1. Rachelo , Boże jak ja Ci współczuję.... o Faktycznie zapomniałam o śledziach i rybie po grecku to też przecież zawsze jest na naszym stole , Rachelo u nas tez mama gotuje kompot z suszu ale nikt nie chce go pić, stoi tak sobie tradycyjnie, tylko go próbujemy aby rodzicielce nie robić przykrości. o Może się i skuszę na tą nowość kartoflaną od Biest :) o Mamusiae to fajnie trafiłaś i co ty z tym wiekiem??, nie przesadzaj! Podobne podejście jak u mojego gina: proszę się wyluzować , nie myśleć nie liczyć dni, nie mierzyć temperatury, nie nakręcać się..........Pytanie zasadnicze: Jak to zrobić??? o Karmi poprę Basię w całej rozciągłości - miałaś pecha po prostu, teraz jestem tego na 200 % pewna! Zobacz w przypadku Mamusiae też na chybił trafił ale jednak nie pozbyła sie pacjentki tak jak ta twoja od siedmiu boleści. Szukaj nowego lekarza i do dzieła!!
  2. a nie jadłaś? ale masz pojęcie o smaku bo u was pewnie często serwowana, a ja w życiu nie jadłam kartoffelsalat...
  3. To ciekawe! Biest a ta sałatka nie pływa jak się ją to zalewą potraktuj? czy moze ziemniaki wszystko wchłoną?
  4. mój mix zioła + naturalne mleczko pszczele, które wykończyłam chyba mi ostro zaszkodziły.... 0 Rachelo ja tak pisze i piszę ale ciągle mam Ciebie w głowie, mama nadzieję, ze dałaś radę, przytulam..............
  5. Mon cheri:) jak ja lubię cię czytać:) o Mamusiae to nieciekawie, a byłaś u gina w ubiegłym roku po tak długim cyklu? o Stefanio u Ciebie pewnie wszystko już na święta gotowe? o Tesso tobie zazdroszczę zrobionych porządków.... o Ja mam tylko kupione prezenty, hm w ogóle od trzech dni tak mnie boli brzuch - co prawda mam już dziś 25 dc, moje cykle krótkie więc lada chwila @ ale nawet w nocy spać nie mogę,tak się zastanawiam czy to nie po ziołach...
  6. SM tobie też zdrowia życzę:) o Karmi ja też uważam, że wyniki niezłe ja Ci pisałam u mnie FSH ponad 11.... o Liilly a jednak odnalazłaś w sobie pozytywy:) o Jasmina? zrób może betę....
  7. sorry za tą mordę za blisko literki p pojawił się dwukropek. aaaaaaaaa oczywiście jest jeszcze modlitwa i opłatek - tu co raku zawsze się uśmiechamy z siostrą bo nasza mama tak bardzo zaangażowania w modlitwę zawsze robi ten sam błąd w pacierzu. O fajnie jest jak nasi kuzyni zawitają z życzeniami po kolacji, wówczas jest bardzo wesoło.
  8. Witajcie:) Gerwazy pytałaś o Wigilię.. u mnie klasyka: nie jemy tego dnia mięsa, ścisły post..........staramy się wszyscy w rodzinie być przesadnie mili dla siebie i innych :)- panuje u nas taki przesąd: "jaka Wigilia taki cały Następny Rok".....kolację Wigilijną zawsze jemy u moich rodziców, czekamy oczywiście na pierwszą gwiazdkę..........na stole pojawiają się pieczony karp, pierogi z kapustą i grzybami, szczupak faszerowany, sałatka jarzynowa, sałatka z tuńczykiem, łazanki z makiem w formie zupy, barszcz + krokiety ( z nadzieniem z grzybów lub grzyby + kapusta), makowiec, sernik, owoce, mój syn ma specjalnie realizowane zamówienie :pierogi z twarogiem na słodko - ponieważ nic innego by nie tknął .. i to chyba wszystko... po kolacji (jak ktoś był grzeczny cały rok) dostaje prezenty:) dorośli chowają je u nas w garażu w domu rodziców, nagle z nienacka rozlega się dzwonek, dzieci biegną na górę aby zobaczyć mikołaja a my szybciutko przenosimy prezenty od choinkę....trzeba z roku na rok wykazać się niezłą kondycją aby wszystko przenieść niezauważalnie :) moja siostra jako ,że najmłodsza wybiera prezenty z pod choinki i odczytuje dla kogo , oczywiście dzieciaki stoją z takimi super minkami i czkają z zapartym tchem......nasz pies plącze się pod nogami albo zakrada niezauważalnie ..... moja mama z racji gadulstwa nawija cały czas i strofuje, a my z uśmiechami patrzmy na to wszystko....po wszystkim zbieramy kpy porozrywanych papierków, kartoników, dzieci oglądają swoje nowe zdobycze, my dorośli siadamy jeszcze do stołu abo przy telewizji wpatrując się w kolędy popijając herbatkę...na 24 wybieramy się na Pasterkę..........
  9. Mon cheri za buziaki wielkie dzięki:) ho,ho ho nawet u Ciebie miej pracy przed świętami......aaaaaaaa i też widziałam Cię na sąsiednim topie;) o Jasmina trzymasz nas w napięciu:) o Pozdrawiam wszystkie.
  10. Wow ! to Ty młoda dojrzała mama jesteś:) Mamusiae masz malutką córeczkę...i tylko kilka cykli nieudanych prób za sobą, uwierz to nie jest tragedia....wszystko przed Tobą. A o córcię długo się staraliście? Pytam bo to tak niedawno było, moim zdaniem to kobietki, które w ostatnim czasie rodziły tak jak ty mają na prawdę duże szanse na następne dziecko, przykładów można szukać choćby na wątku sąsiednim.
  11. eeee tylko takie wątpliwości? Słowo n i g d y nie istnieje jak narazie w naszym słowniku;) Kobieto nie masz jeszcze 36 lat wszystko przed Tobą:) a ile miłych starnek :p ;) noramalnie zazdroszczę i jeszcze M Ci piecze ciasta....:) oczywiscie,ze są lepsze i gorsze dni... jak to w życiu.. ale na pewno jesteś na lepszej pozycji niż ja:) he,he - 4 lat do przodu...ach....Mamusiae a masz już dzieci?
  12. Mamusiae:) bardzo się cieszę, że smakował...to dobrze u Was obowiązki rozłożone jak M się w kuchni bawi:) Dziewczyno, zapraszam.....pisz z nami...na zachętę podpowiem, że u nas taka tradycja: jak masz do 37 roku i silnie postanowisz do nas dołączyć - ciąża murowana:) o No właśnie Jasmina? jak tam? test kupiony? zrobiony?
  13. Rachelo...trzymaj się w tych trudnych dniach. o Gerwazy :) Będzie dobrze :)toż takiego Jak ty Masz M to ze świecą szukać, po prostu zapracowany chłop, ale znając go to sowicie to Ci wynagrodzi:D o Miłego dnia.. wszystkim.
  14. Rachelko nie wiem co napisać....w tej sytuacji każde słowa wydają mi się banalne. Szczerze przyznam, tak jak pisałam wcześniej mój tata poważnie choruje na nowotwór i tak myślałam, że w trakcie mijających dni, miesięcy...ten czas pozwoli nam pogodzić się z tym co nieuniknione. Ale to nie prawda, nigdy nie będziemy gotowi na śmierć bliskich osób. Całuję.
  15. Wiatm:) Ja dziś w pracy odrabiamy Wigilię... i za porządki dalej sie nie wezmę...ach...
  16. Jasmina tempka piękna:) może dlatego,że się nie starałaś to już czas? Trzymam kciuki:) A po za tym w tym miesiącu już czas podtrzymać tradycje naszego topiku jak Gerwazy pisała: u nas kobietki w twoim wieku przychodzą i zaraz są w ciąży:)
  17. Liilly głowa do góry:) Kobietko nie bierz naszych tekstów do siebie:) Nie myśl o tym co było, bo się jawnie zadręczasz..myśl o tym co jeszcze przed Tobą:) o Gerwazy naprawdę smutne to co piszesz, a ty jak super men w tym związku "wszystko na klatę" to jest miłość!!! Faktycznie to może różnice kulturowe, bo trudno w Polsce o rodzinę - w święta - gdzie by nie było obfitego stołu, trudno też o czynną restaurację bo te dni takie typowe dla obżarstwa domowego. Jedynie kluby nocne mają powodzenie:) Szczerze powiem to ja do takich buszujących po nocy należę - w ubiegłym roku spotkania rodzinne, spotkaniami.... a w nocy z I na II dzień Świąt z kuzynem i moją siostrą zwiedzaliśmy wszystkie kluby,puby, dyskoteki he,he fajnie bo tam wszystkich znajomych zawsze spotykam ze starych dobrych czasów liceum :D
  18. Gerwazy współczuję n o można się wkurzyć, widzisz szkoda, że jesteśmy daleko ;) To by się działo:o jak by tyle kobietek się stawiło, z ochotą na nagie harce he,he jak tak patrzę;D o WoW!! Jasmina a który dzień cyklu u Ciebie? i jakie masz długie cykle?
  19. To teraz ja:) 50dkg cukru 8 jaj 2 łyżki mąki ziemniaczanej 2 łyżki mąki zwykłej 1 cukier waniliowy 1 i 1/2 masła 2 ziemniaki ugotowane (suche) - najlepiej ugotować dzień wcześniej 1 kg twarogu ( ja używam z wiaderka prezydent tłustego) czarna czekolada :gorzka (ja używam Wedel) cukier,żółtka,, mąka i ziemniaki, masło - miksujemy, dodajemy cukier waniliowy i twaróg - miksujemy. Następnie ubijamy pianę z białek dodajemy po woli do ciasta lekko, delikatnie mieszając tak aby składniki się połączyły. Pieczemy w piekarniku: 170 - 180 stopni (30 - 40 min). Uwaga po upieczeniu nie wyjmujemy sernika!!! Jeszcze 30 minut musi tam stać po wyłączeniu piekarnika! Polewa: czekoladę rozpuszczamy z małą ilością mleka w garneczku i smarujemy wierzch sernika:) Smacznego! )
×