Ivanka73
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ivanka73
-
Mon cheri:) dzięki:) Dziękuję Kobiety za tak miłe słowa, do tej pory ratowałam bezdomne psy i koty:) a teraz poprzez mój fanatyzm pociągnęłam za sobą i mojego M i znajomych, przyjaciół a nawet obce osoby zaczepiłam czy by nie wspomogli innych ludzi. Ale powiem Wam, że to zrobiłam też dla siebie, naprawdę. I chyba się udało bo do tej pory zasypywaliśmy się w mojej rodzinie masą (dosłownie) prezentów. Teraz myślę o tym: bez sensu, po co? Teraz wiem, że tak naprawdę wystarczy coś skromnego, jako dar, upominek:D , że mamy już na prawdę dużo. Po cholerę się zabijać, biegać, pędzić.... normalnie świat dla nas staną w miejscu jak zobaczyliśmy życie innych osób, które tak na prawdę borykają się z losem i własną niemocą. Wiecie ...ludzie, których wspomogliśmy mają dwa pokoiki i w jednym nie było światła, nie stać ich było na żarówkę. Nie chcę opisywać więcej bo naprawdę to smutne....i nie napisałam tego wszystkiego aby się przechwalać tylko aby każdy z nas w przyszłości jeżeli się spotka z jakąkolwiek akcją na rzecz drugiego człowieka: pomógł . Bo niby wiemy ,że są ludzie potrzebujący ale mówię Wam nie zdajemy sobie sprawy z tego jak niektórzy żyją. A Wam Kochane: Wielkie Dzięki za dobre Słowa:)
-
Stefanio!!! Wielkie dzięki za aplauz:) ale tak sobie myślę, kurde! majątku mi nie starczy na obdarowywanie innych po to aby Ciebie z norki za każdym razem wyciągnąć:D Bo widzę, że to działa! Powtórzę i GŁOŚNO KRZYKNĘ: KOCHAMY CIĘ KOBIETO!!! TU JEST TWOJE MIEJSCE!!! Co do Novum to ostatnio dostałam na maila in vitro all inclusive - nawet wklejałam linka, he,he. o Karmi ty Dyplomatko;) pięknie to rozegrałaś! ależ masz wyjątkową zdolność przekonywania, normalnie nie było innej obcji po takim przedstawieniu sprawy:) Gratuluję i koniecznie jutro z wizyty musisz nam zdać relację:) o Mon cheri mniej pracy chyba przed Świętami u Ciebie i dobrze:)
-
Pozdrawiam i ja :) U mnie śniegu jak na lekarstwo ...maluciuteńko...prawie wcale..... tylko minusowa temperatura....jak tak piszecie to zatęskniłam za białym puchem:) o Jaśmina to jedno - do przodu:), ucz się ucz bo niedługo sesja... o Karmi ja też mam nadzieję, że rozmowa pomyślnie przebiegła...ale pamiętaj jak facet mówi NIE tzn. ,że tylko nie całkiem się zgadza:D Po prostu potrzebuje czasu.
-
Izalus Ty się tak nie denerwuj bo synkowi zaszkodzisz, spokojnie:) Wiem, wiem trudno o spokój ale faktycznie dawno nie było takiego ataku na kobietki w ciąży w okolicach 40 - tki. Dzięki za fluidy i obecność na naszym topie:D o Wiecie o czym pomyślałam, że u nas to taka jatka prawie niemożliwa bo my wszystkie wariatki:) Pamiętacie jak tu jedna taka wkroczyła pomarańczowa i wszystkie zmieniły nicki na pomarańczowe? Ha, ha...:D Boże jak ja się śmiałam czytając te dialogi. Nowe dziewczyny odsyłam aby odnalazły na starych stronach ten zapis - można mieć ubaw po pachy:) to był chyba najlepszy numer świata i pomysł Mon cheri i Tessy .
-
SM ! a to ci dopiero! he, he....koniec świata jak by powiedział Popiołek. o Rachelo i nic nie możecie z tym zimnem zrobić a może farelka? dodatkowy kaloryfer? Jak by zobaczył dogrzewanie to może by nie wyłączał tego właściwego. A inspekcja pracy? Toż chyba człowiek musi w godnych i ciepłych warunkach pracować!
-
:D Widziałam dziś topik ciąża po 50 -tce:) normalnie mamy jeszcze czas...;) 0 Gerwazy ja też mam krótkie cykle, no niby to dobrze bo więcej szans na zapłodnienie ale... dlaczego wciąż nie wychodzi? 0 Rachelo trzymaj się tam! i bardzo współczuję, naprawdę walnięty ten twój szef , żeby na maxa wychładzać pomieszczenia! Dureń! 0 Zuza fajnie ,że się odezwałaś , rozumiem :u ciebie wszystko ok? maluch rośnie? o Miłego dnia Laski:)
-
Tesso a no rzeczywiście ale tą pracę w polu może bym wykorzystała wystawiając swoje obfite bioderka rolnikom, ha,ha! Naturalnie M bym wysłała aby tam w przebraniu czatował na laskę z długimmmi nogamii i szerokiemi biodrami, tylko z małymi cyckami, może by się nie pomylił?? I tak na łonie natury! Ha! no to pojechałam z marzeniami, co ?;):p
-
Tesso wielkie dzięki za miłe słowa:) muszę przyznać,że ja przez takie zaangażowanie na prawdę czuję się lepiej i trochę... a może więcej niż trochę otworzyło mi to doświadczenie oczy na świat. Ale do tematu: artykuł fajny, ja mam figurę klepsydry, mam długie nogi i zawsze wiedziałam, że mój niewielki biust jest przeszkodą!!:D;)
-
Doczytałam Wasze posty:) świetne - Biest szczególnie te o wibratorach:D wyzwolona kobieto!! zgorszyłaś nie jedną czytającą:) Komentarz Liilly bezcenny: "pierogowo - wibratorowy " he,he Topik :p;) Rachela gratuluję:) Mon cheri ależ po nocach szalejesz;) ale rozumiem ...jak chata wolna...... Gerwazy, Karmi ma rację to niestety nie jest takie proste odciąć się, niby się udaje jest świetnie..... nagle: BACH! i wszystko wraca, trzymaj się! Karmi u mnie 15 dc, starania były także może i w tym miesiącu wkręcioła zaliczymy, he,he Pa! wszystkie pozdrawiam:)
-
Witajcie:) Ewa TSH ok 1 tak książkowo ale zachodzą kobietki i 2:) 0 Przepraszam za nieobecność ale stałam się na chwilę "innym" człowiekiem , zaangażowałam się w szlachetną paczkę, trochę późno bo w ubiegłą środę....przeżyłam niesamowite chwile... nie wiem od czego zacząć może od tego, że odkryłam ponownie jakimi wspaniałymi ludźmi jestem otoczona? w jeden dzień udało nam się z M zebrać prawie 1700 zł:) dodatkowo dwie rodziny naszych przyjaciół zobowiązały się do kupienia żywności, no i zaczęło się... wow! mówię Wam jaka jazda w ciągu dwóch dni musiałam dla całej 4 osobowej rodziny kupić wszytko od butów, dresów, spodni, po kurtki, bluzy, szaliki wystarczyło nawet na skarpetki:) i bieliznę:) gry planszowe - to marzenie mamy chłopców z rodziny wspomaganej naszymi darami też kupiłam :) wszystkie przybory do szkoły, farbki, kredki, flamastry, piórniki (odkryłam cholerka jakie to wszystko drogie!) Spotkałam na swojej drodze wielu wspaniałych ludzi, którzy przychylali się do moich próśb o rabat - szczególny, o nie naliczenie marży, o promocję! Sama nie wiedziałam ile siły we mnie drzemie i dobra w innych, którzy wcale mogli mi nie pomóc tylko po prostu zbyć .Od wczoraj łącznie 9 godzin spędziłam na pakowaniu tych darów . Kilka tych dni to naprawdę niesamowite przeżycie i jakie emocje, nie do opisania...dziś pojechaliśmy z M zawieść nasze prezenty, wolontariusze uśmiechali się tylko jak powiedzieliśmy ile tego jest- 23 paczki!! W punkcie naszego zbioru paczek najwięcej było 10 :D W zawiązku z tym ,że samochód był obładowany na maxa pojechaliśmy do rodziny z wolontariuszami aby wręczyć im prezenty. Ach kobiety! trudno opisać radość ludzi, którzy zaskoczeni patrzyli i nie wierzyli co się dzieje:) Dwóch chłopców w z tej rodziny wyściskało mnie ,obcą im kobietę jak matkę. Mama chłopców bardzo wzruszona popłakała się przytulając się do mnie i M . Radość ,łzy, wzruszenie...........mówię Wszystkim WARTO POMAGAĆ :):):) o Dobrej nocy!