Ivanka73

Tessko co do ziółek ja też znalazłam w swojej spiżarni znaczną ich ilość...i się zastanawiam czy ich nie wykorzystać? Choć ostatnio zawziełam się i dałam sobie spokój ze specyfikami - skończyłam już moje opakowanie b -complex i miałam odpuścić....ale jak widać nie na długo, ha,ha.

Młoda! jak fajnie się Ciebie czyta...super! Miło ,że dziewczyny takie radosne i zadowolone co do powiększenia rodziny. Będziesz miała pewnie dużą pomoc z ich strony. Absolutnie nie robisz przykrości pisząc o sobie i swoim maluchu. W koncu żadne z nas siksy i potrafimy cieszyć się z innymi szczęśliwymi kobietami.:)

Młoda - wcale nie drażniłabyś kobietko - tylko niosłabyś nadzieję:) swoimi wpisami pewnie brzuszek już duży? a jak twoje córeczki na wiadomość o braciszku?

Rachelo ja też przy drugiej kawce - tylko zamiast bułeczki łykam prince polo...hi,hi, a kolacji wczoraj nie jadłam...hm........ Blue a co u Ciebie? może coś skrobniesz? Dobrze się czujesz? to już prawie 21 tydzień, co? Młodą widziałam na "ciązy po 40" - wsio u niej ok, pozdrawiam:) jak czytasz:)

Biest ja też nie mogę ujrzeć Ciebie w blond....ja też chcę do fryzjera! DEnis nareszcie jakiś znak! Pozdrawiam i pisz z nami - razem weselej:) Tesso optymistko:) Rachelo dzis ty otwierasz dzień.... Magdalenko a u mnie pogoda bajka - lato wrociło ale w jesiennej odsłonie. Stefanio ja wymysliłam(dumając nad tymi śliwkami), że musisz mi przesłać adres swojej spiżarni :) -koniecznie!:) wówczas i się nie napracuję ale posmakuję frykasów ze słoików co nie miara;) Gerwazy żyjesz? Karmi jak tam? Impreza w toku, hi,hi - ty nasza szalona kobieto:) Ewa jak grzybki? już w słoiczkach? SM Ciężarówki czytajace - pozdrawiam;) Mon cheri??? hop! hop! Miłego dnia! Wszystkim.

Ewa - mój m też tylko obgotowuje przed mrożeniem grzyby:) Pytająca poważnie - powinnaś przczytać nasz topik od poczatku, koniecznie :) wówczas na pewno nie ujrzysz w żadnej z nas cierpiętnicy. He,he .... Ale cudne, ponętne , dojrzale kobiety:D, które wiedzą czego chcą, pomimo spelnienia, radości dnia codziennego , wielkiej miłości do swoich dzieci:D A słowo współczucie - uważam tu zupełnie nie na miejscu. Nie potrzebuję tego.

Stefciu droga:) wcale nie prosty ten przepis, ale dzięki..przymierzę się i moze taką sliweczkę w occie zobaczę w zimie na swoim stole:) Wiesz ja matol kulinarny jestem i jeszcze jak mam zlewać, zalewać, odstawiać to w koncu zapomnę iii....nic z tego ...ale...tak smakowicie brzmią te śliwki. Karmi jak ja Ci zazdroszczę :) w obecnych czasach trudno o wyluzowane towarzystwo i naprawdę dobrą spontaniczną zabawę dlatego też życzę aby zawsze tak było,a co tam! :D

Witajcie:) Rachelo brbr....okropne......gdzie dokładnie takie "stwory "spotkałaś? Pierwszy raz widzę, o matko! Pozdrawiam wszystkie.

Biest to ładuj akumulatory! Też bym z chęcią poleżała na tej plaży, ach... Magdalenko ty w pracy a ja rozleniwiona przy niedzieli...z kawką....i muszę coś zrobić domownikom na obiad a tak mi się nie chce...hm... Dziewczynki pozdrawiam i zmykam bo młody naciska, że musi do kompa,PA! Miłego dnia!

Witajcie:) Karmi faktycznie twoje posty rzadkie ale pełne szczęścia:), które emanuje, dosłownie z każdego słowa. Tak trzymać! super zabawy życzę :D ;) Stefanio a pracochłonne takie śliwki? jestem ciekawa jak smakują, muszę się przyznać,że nigdy nie jadłam śliwek w zalewie z octu...może wrzucisz przepis? U mnie bryndza 21 dc i dostałam plamień, cycki mnie bolą cały cykl...ale już po żadnych lekarzach nie zamierzam latać, poddaję się ,nie mam siły po prostu chyba tak ma być. Zdołowałam się wchodząc ostatnio na ciążę po 40 - tam kobietki planują, bach i ciąża jest. Nawet po złych przejściach a u mnie - to widocznie nie ma sensu.....muszę się wziąć w garść i cieszyć życiem jak Karmi (kobieto jesteś moim natchnieniem, hi,hi) i zgadzam się ze Stefanią - spontaniczny sex to jest To - zaraz zaciągnę M do garażu! no nie mam altanki ani drewutni.........;) I jeszcze tak sobie pomyślałam, że dochodzą do nas kobietki i gdzieś znikają w eterze - gdzie jesteście piszcie - nie przejmujcie się tym, że nie do każdej zwracamy się bezpośrednio! to by było na tyle, pozdrawiam wszystkie...

muszę lecieć ogarnąć chatę - taki mam plan, pozdrawiam i życzę Wam wszystkim miłego dnia. Rachelo smutne to i na pewno przybijające. Trzymaj się i nie daj chandrze. Do miłego!

Gosiu pozdrawiam, jak się czujesz? - o ile mogę zapytać.

Heloł:) Magdalenko oni uzależnili się od Ciebie i twojej kuchni to pewne.:D Ale przykre jest to, że własna córka nie weźmie ojca na święta. A co on taki straszny, albo obłożnie chory? Czy po prostu taki styl- święta bez starych rodziców...smutne to. U nas w kraju jednak rzadkie. Stefanio heloł, heloł, heloł jak dobrze czyta się Ciebie rano - dziś piątek suuuperrrr!! Dużo przetworów narobiłaś? dawaj nam tutaj jakiś przepis! Może leniwiec wreszcie ze mnie wyjdzie i coś zrobię pożytecznego? Gerwazy i słońce zaświeciło, teraz po takim relaksie i dogadzaniu (fajny ten twój M) tylko dobre wieści powinny nas spotkać. Rachelo ja dziś na urlopie, wiem, że ty bidulo w pracy ale jeszcze tylko 4, 5 h i weekend:) ;) Pozdrawiam wszystkie kobietki:D

Stefanio:D jaki optymistyczny news! he,he Rachelo gdzie zaginęłaś? I wcale nie piszesz za dużo - pomyśl o mnie - ja, to nawet o urojonych ciążach piszę... ...Gerwazy ja też myslałam,ze na Majorce to wrześień jest bardzo słoneczny - ale "co się odwlecze to nie uciecze" w/ g starego powiedzenia. Bo przecież planujesz podróż pęłną słońca i to egzotyczną:) Blue, Młoda - dzieki za odzew i trzymajcie się ciepło ciężarówki:) Mon cheri - hi,hi akordeon ;) no dobra może poskutkowałby - tylko antytalent muzyczny ze mnie, oj, jak ja bym mu zagrała.... Tessko kuruj się:) Witaj Zuska:) chciałbym mieć 34 lata, ach.... SM trzymasz się z dietką? Gosia przytulam. Magdalenko przyznaję, jescze twoich placków nie robiłam ale kiedy tylko wchodzę na forum jak widze twój wpis to od razu głodna jestem...i myslę o tych plackach.... Karmi współczuję Ci tego remontu, siedzenia w kurzu a potem sprzątania.....br....dobrze ,że trzy - dniowe wesele przed tobą to akumulatory naładujesz:) Ewa I wszystkie, wszystkie pozdrawiam...

Ja z kawką i pozdrawiam, całuski - dziś pierwsza?

eeeeeeeeeee dlaczego zaraz ambitnie? Te seriale są na tyle dobre ,że na chwilkę można usiąść i odpocząć albo po prostu poleniuchować patrząc na ładne twarze,fajne ciuchy, piękne widoki - ładnie miasta się komponują, prawda? Kto by pomyslał, że Toruń tak ładanie można pokazać? Ja wczoraj miałam taki galop ,że właśnie przy tych lekarzach w przerwach kończyłam obiad (pierwszy raz błogosławiłam reklamy w trakcie filmu) na dziś i choć chwilę posiedziałam jak trwał serial....

Witajcie:) Ja z kawką zapraszam.... Rachelo i jak podobał Ci się nowy serial? Dla mnie całkiem fajny, ciekawie się rozpoczął tylko moje rozczarowanie to Małaszyński - taki śliczniutki był w "Magdzie M "- a tu trochę się zapuścił chłopak. Ale Szymon Bobrowski - ten facet zawsze mi się będzie podobał nawet taki "wielki";) Magdalenko uwielbiam czytać o twoich specjałach:) Stefanio!! Pisz!! Bratanica do szkoły toż to 4 września a ty do kompa, marsz! Tesso no to miłej zabawy!! Pozdrawiam wszystkie

poczytaj bo warto:) wszystkie kobietki go chwalą za nieomylność w wynikach badań.

Heloł:) Rachela! pogroziłaś, palcem pomachałaś i jaki odzew:) Na Taką nagrodę główną wszystkie reflektujemy...:):):) Anuula pierwsze nazwisko z Łodzi ,które przewija sie często na forach kafeterii - to Dudarewcz - mam nadzieję,że poprawnie napisałam. Dziewczyny z topiku ciąża po 40 -tce - dużo o nim pisały tylko w kontekście badań prenatalnych, usg genetycznego ale jest na pewno ginekologiem, może pomoże ? Ewa co do badań estradiolu nie mam pojęcia. Badałam progesteron i mój gin mi kazał 7 dni po owulacji - pierwsze badanie a potem co 3 dni, aż do @ . I super,że masz zdrową tarczycę:) SM trzymaj się:) Tessko jak na weselisku?

widzę Rachelo ,że dziś tylko My:) na stanowisku. Co do ciasta ...zjadłabym takie, mniam.................już czuję ten zapach.....a i lubisz ten sam film co mój M - może katować "Dom" zawsze, na moje stwierdzenie ,ze już To widział zawsze odpowiada - nieprawda tego odcinka akurat nie widziałem, he,he....u nie dziś jarzynowy wypas zrobiłam na obiad cukinię faszerowaną, ach aż do teraz jestem pełna....ale takie ciacho.....zjadłbym.

Witam:) Rachelko testowałam 13 i nic , a zazwyczaj testy pokrywały mi się ze śluzem, który był teraz wcześniej. Myślałam,że tak jak ostatnio będę miała długi cykl i owu w okolicach 16 dc. Ale u Ciebie - pięknie :) regularność zachowana:) Tesso baw się dobrze:) Denis wiem o czym piszesz.... w czerwcu spędziłam trochę dni na badaniach z tatą na onkologii, jak wchodziłam na oddział to jeszcze się uśmiechałam ale w miarę czekania widziałam to nieszczęście jakie dotyka inne osoby i to bez znaczenia na wiek....jak wychodziłam to czułam się jakby mi ktoś zabrał z 20 lat życia. Tak to jest trzeba cieszyć się z tego co mamy, jacy jesteśmy i że nie dotyka nas żadna choroba. :) Gosiu - stare powiedzenie mówi "czas goi rany" i to święta prawda. Przytulam. Sm pozdrawiam Magdalenko nawet w sobotę tak wcześnie na nogach? Karmi dziś sobota może coś napiszesz? Mon cheri jak u ciebie tydzień? Biest Blue jak czytasz napisz jak u Ciebie ? Młoda a ty jak tam? Stefanio gdzie zniknęłaś? Pewnie przetwory robisz? Ewa Pozdrawiam Wszystkie

Dzięki Kochane:) a u mnie nie pada i całkiem ładny dzień, słoneczny tylko bardzo pracowity.....ale jesień odczuwalna to fakt....:) Magdalenka , który dzień cyklu u Ciebie i jak tam bóle brzucha, odczuwasz je cały czas? Mój cykl zwariował mam takie wrażenie, piersi od początku cyklu mam nabrzmiałe i bolące - nawet b6 mi już nie pomaga, dni z pięknym śluzem miałam od 6-10 d.c no mówię wam, wszystko mi się po przestawiało. A dziś 13 dc a ja już tak jakby po owulacji, albo może jej wcale nie było? bo tak szybko i z nienacka w tym miesiącu....buuuu powinnam iść do gina i znowu powtórzyć wszystkie badania i progesteron bo mi się wydaje,że właśnie jego brak powoduje u mnie takie reakcje....ale nie będę się łudziła bo chyba jestem właśnie na dobrej drodze aby odpuścić, bo już naprawę nie mam siły.... Pozdrawiam wszystkie.

Witajcie:) Sorry za nieobecność ale ...przeziębiłam się, miałam mega katar i temperaturę a do tego nawał w pracy. Dopiero dziś w miarę oddycham... Pozdrawiam serdecznie............mój syn przeżywa ostatni dzień wakacji, ach...szybko zleciało i słuchajcie jesień, zima przed nami....ale chyba nie będzie źle co? Wrócą piątkowe wieczory z winkiem i ziółkami....he,he... Całuski.

SM jak myślę o Gosi to pamiętam zawsze twoje uczucia. I tak jak w każdej bolesnej sytuacji potrzeba czasu, prawda?

aaaaaaaaaaaaaaaaaaa Karmi