Ivanka73

Zdrowie :D

Ale mam takie dwa inne objawy, których wcześniej sobie nie umiałam wkręcić: 1. dziąsła jak myję zęby to pękają - ale to umiem sobie wytłumaczyć tym,że byłam ostatnio u dentysty więc pewnie z tym jest to związane 2. wzdęcie brzucha, tu słuchajcie wywaliło mi brzuch, naprawdę -ja nigdy nie miałam wystającego brzucha, a teraz siedzę i sobie tak mogę go podnieść, normalnie jak bym była co najmniej w trzecim miesiącu, he,he - ale to też sobie tłumaczę ,że jem wszystko ( łakoma z natury i swoje lata już mam) to po prostu kiedyś, gdzieś - musiało "wywalić" no nie?

Mleko ..jak najbardziej w temacie:) Tessko objawy to ja mam zawsze, nawet jak cykl wybitnie nie starankowy to objawy zawsze są;) hi hi...i dlatego pewnie teraz mi tak trudno, he,he

Karmi - dziś u mnie 33 dc. Ach, ta "dopadająca nas powoli "dorosłość" naszych podrostków:) Rachelko właśnie tyle winka u Was :) obrodziło:) Dawaj na stół będziemy pić:)

Karmi doczytałam wcześniejszego posta - słuchaj ale ja tak naprawdę nie wiem czy mi się opóźniła bo mi się te cholerne cykle wydłużały ostatnio i dosłownie każdy był inny, ot co. Ostatni miałam 29 więc zrobiłam test 30 dnia i dupa blada i dlatego teraz z taką rezerwą.

Magdalenko odpoczywaj, do jutra:) Karmi?? denerwujesz się...?

Tesso witaj! Nie zdążyłam ale mam plan taki na jutro , od wczoraj masę gości mi się przewinęło przez dom... ach wiecie jak jest ładna pogoda to wszyscy ciągną na wieś...

Niestety nie czynna w dni wolne i muszę jechać do miasta, ale chyba jak jutro nie dostanę to w poniedziałek jadąc do pracy zajadę na betę.

Karmi a Wy jeszcze sami? i napisz jak tam super remont, dopięte wszystko?

Jak Wam minął dzień? U mnie pracowicie w domu zasuwałam też musiałam posprzątać, młody z obozu wrócił ale w walizce tyle piachu przywiózł jak by z Wysp Kanaryjskich co najmniej wrócił,he,he a siedział przecie w lesie, hi,hi...

Karmi jak ja testu w domu nie mam.

Rachelo

Magdalenko cisza, czekam, czekam......ale czytałam.... u Ciebie obiecujący cykl:) owulację możesz mieć wcześniej a plemniki dożywają podobno w dogodnych warunkach nawet 7 dni.

Karmi no to pojechałaś, hi,hi ale to prawda :D

Mon Cheri :D Karmi :) dla mnie to wieczność tak , tak, pamiętam czerwiec 2010 ja pełna entuzjazmu, że będę miała już zaraz drugie dziecko i ta pewność tkwiąca we mnie : " na pewno się uda bo przecież ja tak płodna jestem". Pierwsza ciąża chęć i jest... to teraz też tak będzie. A tu mamy 2012 , a ja boję się myśleć o objawach a co dopiero je czuć i dostrzegać aby nie zapeszyć. I te wszystkie specyfiki: castagnus na maxa skrócił mi cykl, witaminka b6 wydłużyła, ach... za stara już jestem na to;)

Czyli te magiczne 22 miesiące już dawno za nami? To Mon cheri kiedyś pisała, tak ?

będzie to już.....25 miesięcy - o rany!

Witajcie:) SM Karmi dziś @ brak - ale temperatura spadła i mam 36,8 a to niestety znak - pewnie, jutro już będzie......wygląda na to, że naprawdę długi cykl mi się szykuje po tych wspomagaczach.. U mnie dziś babie lato, o rany jesień nadchodzi..... Pozdrawiam wszystkie i miłego dnia.

Karmi:) tak myślałam właśnie o becie , tylko dziś w swojej wiosce w gumiakach siedzę i nie chce mi się jechać do miasta, ale może jak jutro będzie taka cisza jak dziś to się zdecyduję aby się dłużej nie stresować. Ale co by nie powiedzieć to plusy ogromne u mnie po spożywaniu B- complex, To Rachelka ostatnio pisała o fazie lutealnej i u mnie w tym cyklu niezwykła jak nigdy: czyli normalna - bo do tej pory też szwankowała. Liczę, że owulację miałam 1 lub 2 sierpnia czyli licząc od 3 lub 4 ( po owulacji) to by było: 15 lub 14 dni. Wreszcie norma zachowana.

Gerwazy, dzięki za wiarę kobietko:D Tesso no chyba od kwietnia, kurczę nie pamiętam....ale faktycznie u mnie regularność wydłużenia cyklu zachowana i pewnie dlatego nie mogę się ogarnąć bo do tej pory mając 25, 26 dniowy cykl to wszystko było szybciej a te dłuższe cykle to "dobitka" bo z każdym cyklem myślę a "może się udało" i powiem boję się tej myśl.... bo na ogół ogromne rozczarowanie na końcu mnie czeka.

Tesso hi,hi ty kochana jesteś....dzięki za przekonanie bo ja mam ogrom wątpliwości i wydaje mi się ,że raczej to mój mózg tak mnie nakręca, ach...a generalnie wydaje mi się ,ze to jednak skutek wydłużonych cykli przez b6...ponieważ moje krótkie cykle dzięki temu wspomaganiu wydłużyły się na początek do 28 dni, potem 29

Magdalenko trzymaj się!!

Karmi no to wiesz jak się czuję....niby się nie nakręcam....staram się logicznie tak do tego podejść tzn. dwa lata temu też miałam jeden cykl 33 dniowy i chyba to - tak sobie tłumaczę - powinno być moją wyjściową. Ale skupić się na niczym nie mogę. Co do objawów , kochana ...hi,hi "mnogo",ze tak powiem. Bo i metaliczny posmak, mdło mi się robi jak myję zęby, - także standard, a bolące piersi - też są. Generalnie spirala ruszyła.... Tessa słyszałam wczoraj o tych upałach do Was nadciągających....ufff ale chyba lepiej jak ciepło niż zimno...u mnie chmury od rana i chłodno

Witajcie:) Stefanio miłego urlopu:) Rachelo ja na urlopie 2 dni taki długi weekend sobie zrobiłam;) Karmi u mnie cisza 32 dc @ niet, temperatura 37. Trochę się denerwuję, oczywiście test zrobiłam już 30 dc - wynik ujemny, a teraz w głowie mi siedzi, że przez to wspomaganie to może coś złego się dzieje. I tak czekam. Pozdrawiam wszystkie.

W Polsce badanie AMH generalnie zlecają ginekolodzy z klinik niepłodności albo wtedy kiedy lekarz zobaczy wysokie FSH. Wykonuje się je tylko w niektórych klinikach. Wiem, że AMH wykonuje się razem z inhibiną B. Jeden wynik jest odpowiedzialny za dojrzewanie komórek a drugi za zdolność do zapłodnienia. I na podstawie tych badań ustala się stymulację.