Ivanka73

Coconut ja oglądałam chwilkę pierwszy odcinek..br jak smażył płucka a potem je zjadł...o rany to nie dla mnie! Ale ja Ciebie podziwiam jak ty też jak Biest w horrorach gustujesz...chciaz ten Hannibal nie horror ale ..br..

Heloł:) Gerwazy ja od zawsze namawiam Cię na Polskę u nas w Warszawie za ok 13 000 masz program in vitro all inclusive i naprawdę bardzo dobre statystki mają Polskie kliniki szczególnie Warszawa i Białystok to już chyba Karmi kiedyś pisała. Na razie jest nadzieja, nie załamuj się :) a jak jednak się nie uda to zmieniaj klinikę na Polską, do Colorado jeszcze dasz radę polecieć i wydać tą ogromną kasę. Tak czy siak moim zdaniem USA to ostateczny krok. Po co szukać szczęścia za oceanem jak można go poszukać w byłym kraju? Chyba,że masz uraz do Polski bo nigdy nie brałaś tutejszych klinik pod uwagę, wejdź na Bociana w Białymstoku naprawdę dobra statystyka dla kobietek po 40 tce u nich jest. Karmi trzymam kciukasy...mocno, mocno Coconut to dałaś czadu dziewczyno ;) co do wczorajszego postu he,he nioo w życiu nie napisałam takiego długiego :D Tessko ?? gdzie ty? Jestem umordowana byłam od rana w ogrodzie, przyszłam zrobić obiad, wszyscy już zjedli , kawkę wypiłam i lecę dalej grzebać się w ziemi. Miłej soboty kobietki

Gerwazy ku pokrzepieniu i nadziei znalazłam na forum gazety, cytuję: ".....ja 10dpt miałam 67, a 13dpt trochę ponad 140. U mnie była (i jest nadal) ciąża. "Uważa się, że we wczesnej ciąży stężenie beta hCG powinno wzrastać nie mniej niż o 66% w ciągu 48 godzin, o 114% w ciągu 72 godzin i o 175% w ciągu 96 godzin. Po szóstym tygodniu ciąży prawidłowa szybkość narastania poziomu beta hCG ulega zwolnieniu. " Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? adormidera1 11.11.12, 07:31 Odpowiedz zalezy jakich zarodków, 3 czy 5 dniowych. i pamietaj ze przy mrozakach wolniej sie może pokazac beta ale do 13 dnia juz tak. wszystko zależy ilo dniowe były fasolki Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? zosia9 11.11.12, 08:42 Odpowiedz 14 dpt miałam 240. Ale podobno nie ma reguły. Ja miałam wyjątkowo wysoką. Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? pigeon23 11.11.12, 09:11 Odpowiedz miałam transfer 3-dniowych zarodków. Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? adormidera1 11.11.12, 09:36 Odpowiedz aha, ja mialam 5 dniowe i w 10 dpt, czyli jakby w 12 gdybym dostala 3 dniowe, miałam 143,5. a czemu się martwisz? jaki masz wynik? świeży transfer czy mrożony? Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? dagmara-k 11.11.12, 15:19 Odpowiedz ja mialam w 13 jednego blastocysty ponad 1000 a dziewczyna ktora ze mna miala transfer dwojki 3 dniowych miala w tym samym dniu 17. obie mamy z tych ciaz dzieci. Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? krum 11.11.12, 16:26 Odpowiedz wydaje mi sie ze 1000 miescie sie w "normie" ale wynik 17 i pozytywne rozwiazanie jest bardzo pokrzepiajace Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? dagmara-k 11.11.12, 16:30 Odpowiedz no kolezanka byla zalamana a potem ulyszala moj wynik i plakala. ale to jej dziecko bylo zdrowe, rozwijalo sie swietnie, a ciaze miala spiewajaca. nie ma reguly. ani wynik 1000 ani 17 nic nie mowi, bez jego powtorzenia po 48 godzinach. jasne ze mozna powiedziec, ze lepiej rokuje ten tysiac, czy chociazby zazwyczaj wystepujace okolo 100-200 w tym czasie. Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? katiko 12.11.12, 13:24 Odpowiedz Wynik powyzej 6 swiadczy o ciazy. Wskaznikiem prawidlowej ciazy jest "podwajanie sie" wyniku w ciagu 38-72h. Re: jakie powinno być Beta-hcg w 13 dpt? dagmara-k 13.11.12, 18:59 Odpowiedz zalezy w jakim lab. w jednym 6, w innym 5 a w jeszcze innym 2. Jak widać jedna z dziewczyn miała 17 - w 13dpt i sie udało. Głowa do góry! najważniejszy przyrost, ale dziwne że u Was nie ma możliwości zrobienia bety po 24 godzinach, to byś się mniej denerwowała.

Witam:) SM Dzięki :D o Gerwazy!! trzymam kciuki, naprawdę bardzo mocno... i co okazuje się, że nie takie słabe te twoje zarodki.....walczą:) albo tak jak mówisz po mężu cierpliwość odziedziczyły jak nic. Kochana, z całego serca życzę Ci aby twoje marzenie się spełniło .. o Karmi to bardzo dobrze chyba jak w niedzielę tak jak przewidywałaś, podziwiam Cię za działanie i determinację o Kobietki, pozdrawiam.

Wow! Wiosna! na topiku, ile się dzieje kobiety! o Ciężarnym wielkie Gratki! trzymajcie się ciepło, powodzenia przez 9 miesięcy o Liilly Wszystkiego co najlepsze , spełnienia marzeń i radości na co dzień. o Biest mam nadzieje,że nieźle się bawisz Kochana Tobie to normalnie tylko gwiazdy z nieba życzę, uwielbiam twoje krótkie wypowiedzi, Kobieto nie zmieniaj się przez następne 100 lat! No to ...na zdrowie ;) o Mon Cheri powodzenia w dalszym wspólnym życiu, jeju!! 25 lat z jednym facetem :);) o Tesso powodzenia w dniu jutrzejszym, I komunia to piękny czas o Gerwazy myśl optymistycznie:) o Karmi powodzenia, trzymam kciuki. o Rachelo ja dziś też w ogródku trochę popracowałam, ach! wiosna, wiosna miejscami jeszcze trochę śniegu leży ale co tam.. o Pa!

Mon cheri:) może byc i Rodowicz he,he taka ładna i papuśna:) o Gerwazy ale jeszcze wracając do tematu to sama kiedyś pisałaś ,że transfer jest też możliwy w 3 dniu a wówczas też są w stadium moruli, prawda? Może to kwestia godzin u Ciebie,że tego 5 dnia jeszcze się nie przeistoczyły w blastocystę. Myśl pozytywnie.

Gerwazy! piękne endometrium, maluchy już w macicy i oby tam pozostały. Nie zamartwiaj się :) Widocznie może u Ciebie lepiej jak będą w takim stadium , może to większa szansa na rozwój w łonie matki i tak miało być! Czekamy zatem na to aby morule przeistoczyły się w piękną Marylę :D

Witajcie:) Karmi SM o sorry ,że nie pisałam mam anginę wysoką temperaturę od dwóch dni i ból gardła ale wpadłam do Was bo mi się Gerwazy śniła jako ,że okazała się Alicją moją koleżanką z licealnych lat a tu, co ! Wielki dzień Gerwazego! Kochana u mnie też kciuki zaciśnięte, zamieniaj się w kokoszkę i noś swoje kruszynki o Witam nową ..mandarynkę:) o Karmi to powodzenia dziś u gina:) o Coconut a gdzie oglądasz ten serial Downton Abbey? Wiem,ze jest w telewizji ale nigdy nie pamiętam a widziałam jeden odcinek całkiem spoko i ja lubię te klimaty Anglii w XIX/ XX wieku o Wszystkie pozdrawiam

Gerwazy kciuki zaciśnięte za twoje maluchy:) o Karmi rozumiem ... doskonale znasz swoje ciało....człowiek by tak bardzo chciał, ale natura czasami nam jednoznacznie pokazuje kierunek. o Denis mam nadzieję, że Ci pomogłam..mój synek jak miał rok niestety był odwodniony - wylądowałam z nim w szpitalu. Lekarze uświadomili mi wówczas mój błąd i do tej pory to pamiętam. Powolutku , łyżeczką to naprawdę podstawa, nawet jak nasz maluch ma duże pragnienie (tak na ogół jest). Myślę też ,że dziewczyny mają racje to pewnie zmiana diety, środowiska, wody i tak jak Basia pisała lżejsza kupka zawsze przy wyrzynaniu się ząbków.. Kochana dasz radę:)

Witajcie:) Denis spokojnie...dawaj małemu po łyżeczce picie nie od razu całą butelkę bo to przez niego przelatuje...łyżeczka...czekamy za kilka minut znowu łyżeczka. Bardzo często robimy te same błędy bo jak dziecko chce pić to mu dajemy butelkę czy z kubeczka a to nie tak..bo pokarm po prostu przeleci i łatwo o odwodnienie. Trzymam kciuki i musisz wyjść koniecznie małego mężowi na rączki do tego muzyka - niech potańczą:) a ty choć na chwilę aby zaczerpnąć powietrza....pozdrawiam i pisz zawsze będziemy się starały pomóc. o Dziewczyny pozdrawiam Karmi i Gerwazy za was szczególnie kciuki trzymam.

Mila spoko są i takie co tylko kibicują:) Generalnie ja to chyba też na takim etapie jak ty - dzisiaj:) ale trzymać kciuki zawsze za dziewczyny możemy, prawda?

:D umieram...z przejedzenia.....pozdrawiam świątecznie:) o Mon cheri szczęściaro ..narty:) hm... ale może złapiesz wiatr w żagle?

Liilly :) spoko na narty pogoda jak znalazł;) o Gerwazy tak to już w naszym kraju jest, trzeba wszystko przygotować niestety inaczej żyjemy jak ty..... myślisz, że ja nie marzę aby gdzieś pochodzić po restauracjach, jeść , smakować? Kiedy naprawdę gotowanie nie sprawia mi wielkiej przyjemności? I nawet jak na polskie realia nieźle zarabiamy ale nie stać mnie aby codziennie albo nawet w Święta odwiedzać knajpki. No i co pozostaje...męki w kuchni i sprzątanie chaty.:)

Heloł :) Karmi wczoraj pracowałam do 12 :) wcześniej nas zwolnili ale robota mi przechodzi obok , normalnie, jakaś nie zorganizowana jestem...rzuciłam więc wszystko i poszłam do kościoła...dziś to samo... ciasta mam gotowe,kaczkę już zmacerowałam upiekę wieczorem a może w nocy bo wrócę późno bo u nas 2 w jednym ,że tak powiem ..od razu dzisiejszą mszę z rezurekcją mamy także Święta u mnie już tak od 23.00 się rozpoczynają:) zaraz ostatnie odkurzanie , sałatkę kroi mój M..........Kobietki wesołych, cudownych i wiosennych (może wreszcie gdzieś będą) Świąt.:):):) o :D

Witajcie:) Jolka nie bój się na pewno jakieś koło ratunkowe dla Ciebie znajdzie;) o Dobrze Wam kobietki Liilly i Jola, że już macie ferie świątecznie..ach.. o Rachelo ja też pomysłu na potrawy świątecznie nie mam.. chyba zwykłą sałatkę jarzynową strzelę, rybkę po grecku na wielki piątek, myślę jeszcze o takich roladkach z serkiem w wędzonym łososiu. Patrzyłam ostatnio na przepisy na kuchnia plus Jakubiak fajną kiełbasę białą proponuje...może taką wariację na stół w tym roku zaproponuję, hm... o Karmi jak Ci dobrze ja już do fryzjera się przed świętami nie dostałam... o Gerwazy jajka, jajka, jaka to króluje od zawsze pewnie na naszych stołach, kotlety, pieczone kaczki lub gęsi ja lubię też faszerowanego szczupaka to u mnie zawsze jest - ale go zamawiam:) no i ciacho - koniecznie sernik bo tak jak pisałam mazurek....za suchy i tradycji u mnie takiej nie ma. o Pozdrawiam wszystkie, fajnie czytać jak od rana tak nas dużo.

Rachela , Stefania o ten karchel fajny, Rachelo drogie takie cacko? I czy faktycznie fajnie wszystko czyści, lepszy niż zwykła rączka?

Wow! Biest to u Ciebie już Święta:) taka czystość..chociaż i tak jawisz mi się jak Perfekcyjna Pani Domu:) Zawsze robota się pali u Ciebie.. o Gerwazy :) pięknie to ujęłaś ozdoby:) Co do mazurka nie mam przepisu, szczerze powiem u nas mazurek wcale nie króluje na stole..może Karmi mistrz pieczenia podsunie później jakiś przepis?

Spoko..Biest.. mówię Ci zamykam się..nie mówię..nie piszę i dam radę to mój sposób..

Okna! ja też muszę to zrobić! nawet sobie nie wyobrażacie jak wyglądają moje okna! Ale jest tak zimno i ten śnieg... ale jak tak rano popatrzyłam pełno łap kota i psa...i ciągle jęzory przyklejone...

Witajcie:) Gerwazy, tak, przelotem:) Mój tata - niestety nie jest dobrze..... co prawda już jest w domu operacja się udała, dochodzi do siebie...ale ma przerzuty...jeszcze nie wie, nie powiedziałam mu...chcę aby się wzmocnił, nie tracił nadziei...nawet mamie nie powiedziałam, tak zadecydowałam z siostrą...czeka go radioterapia i chemia to wiem na pewno...widzę, że źle się czuje, krępuje go brak pęcherza a także to,że musi zawsze ktoś robić mu opatrunki i zmieniać worki...o szpitalu też mogłabym długo rozprawiać, wiesz u nas to 4, 5 osób leży na sali i naprawdę ciężko do tego wracać. Generalnie nie chciałam o tym pisać i nie chcę o tym rozmawiać, wydaje mi się, że jak nie powiem i nie napiszę to będzie dobrze...głupie to, prawda? ale tak właśnie czuję. Jestem w innej rzeczywistości ale nadal trzymam za Was kciuki. o Całusy kobiety.

Gerwazy! ale fajny filmik:) t to zawsze coś wyszperasz:)

Karmi mimo twoich proroctw trzymam kciuki, mooocno! o Stefania - fretel?? frytel? wow! co to? rejon, region i z jakiej to gwary? o Całusy dla wsiech:) o a co do chrześniaków ja po świętach też mam mega wydatek moja chrześniaczka wychodzi za mąż, to dla mnie dobitka i nie chodzi nawet o pieniądze tylko o mój wiek! Boże! jak to zleciało, że ja już taka stara !!

Tessa faktycznie już za chwilkę święta a tu zima na całego i ja nawet nie pomyślałam jeszcze co i jak....to Wesołych Świąt już dziś życzę :)

HeJ! Denis trzymaj się, powodzenia, dasz radę! o Karmi musi się udać!! uściski:) o Miłego dnia!

I wiesz co jeszcze Ci powiem, że jak oglądałam ten film to mój m powiedział "kochana" normalnie jak bym Ciebie widział :) Ta włoszka to taka wariatka jak ty! Noooo.. odpowiedziałam z uśmiechem. Pamiętaj jak ktoś bardzo prosi to niestety trzeba czasami być na maxa niekulturalnym. Wiem co mówię bo na jednej z imprez miała taką jazdę z jedną "bardzo milusią kobietką" oczywiście śliniącą się do mojego M. Poczekałam, popatrzyłam i spotkałam ją w toalecie... kilka naprawdę ostrych słów i OOO!! podziałało no oczywiście powiedziała ,że jestem wariatką i to wcale nie tak.... ale uwierz do końca imprezy jakby inna kobieta była! he,he..:D