to ja jeszcze od siebie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez to ja jeszcze od siebie
-
Kobitko-liczę na wiadomości jak ida poszukiwania,dodam jeszcze że szukając pracy zaczynałam dzień od portali gowork,pracuj pl,i wysyłania aplikacji,potem przeglądałam strony dużych firm i wysyłałam aplikacje,powiadomiłam wszystkich znajomych o tym że szukam zatrudnienia,i kupowałam lokalna prasę co rano i dzwoniłam,pisałam cv,byłam na 3 rozmowach kwalifikacyjnych zanim się dostałam więc nie zrażaj się na samym początku bo szukanie pracy to też ciężka praca:) a jeśli chodzi o mojego bąbelka to naprawdę dobrze trafiłam-to klubik założony przez 2 młode dziewczyny po studiach w mieszkaniu w bloku-duży pokój przerobiony na plac zabaw,mały do spania-kolorowe materacyki,kocyki i poduchy,dzieci od 1do 7 lat,moja najmłodsza,została maskotką bo wesoła i milusińska,chłopcy się spieraja który będzie jej nazeconym,dziewczynki która da jej mleczko przed snem:)jest grzecza i lubi swoje panie,Tatuś odstawia ja na 8 rano ja ponieważ pracuję tylko do 13-tej odbieram ja 13.30.mają dzień dziecka i urodzinki,2 chłopców jest autystycznych,więc Weronika od początku uczy się tolerancji,dzielenia zabawkami i chrupkami,nie używa smoczka,chodzi grzecznie za raczkę i na spacerki na własnych nóżkach,jest śmiała i kontaktowa,cena pobytu jak w państwowej placówce ale bardziej kameralnie i domowo.Dodam że mam zwrot z zakładu pracy za jej pobyt w wysokości 300zł a płacę 450:)same korzyści dla wszystkich.
-
to na koniec tez śmieszna historyjka-jak wspomniałam nie mając nic wspólnego z medycyną pracuję w szpitalu i chodze w białym fartuszku i sexi dybach:)Czasm biegam po szpitalu z dokumentami i raz mi przyszło przez odział ortopedii przejść.Stało dużo osób w tym jeden pan z zadrutowaną szyją i barkim wygląda to tak że sruby ma wbite w ciało,jakby w metalowej klatce,i poniewaz było tłoczno i duszno ten pan nagle osunął się i zemdlał,naruszając to metalowe rusztowanie i pojawiła się krew.Ja akurat obok w białam fartuchu to wszyscy ludzie do mnie -pomocy!a ja zielona zrobiło mo isę niedobrze i bach!też zemdlałam.Skończyło isę tak że ortopeda z pacjentami pana na nosze a mnie cucili sanitariusze-ale wstyd!
-
mąż żałuje ,ze sie ożenił!-jest mi strasznie przykro
to ja jeszcze od siebie odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
twój mąż wykrzyczał że żałuje że się ożenił pewnie w wielkich emocjach,tak to jest że czasem powie sie coś czego tak naprawdę sie nie myśli.nie rozpamiętuj tego i nie chowaj urazy tylko mu powiedz jak ci jest przykro. wiem że wychowywanie dziecka to ciężka praca ale nie mozesz skupiac się tylko na tym.moja córka ma rok,jak śpi to robię makijaz i układm włosy,ogarniam w domu,jak wstaje to do wózka i na zakupy-z nią ide do fryzjera i do galerii po coś do ubrania,dbam o siebie,nauczyłąm się korzystać z pół gotowych i gotowych dań gdy nie mam czasu postać przy garnkach,mąż wraca wieczorem i do niego należy kąpanie i usypianie małej-ja leże w tym czasie w wannie i odpoczywam,zrobię peeling maseczkę i manicure, wieczór spędzamy we dwoje.teraz zapisałam ją do klubu malucha gdzie świetnie się odnajduje i przyzwyczajam ją do coraz dłużych pobytów bez mamy bo zamierzam wrócić do pracy.jak twój maż zobaczy że nadal jesteś zadbaną i atrakcyjną kobietą,będzie miał ciepłe żarcie na stole i nie będzie się przewracał o dziecięce zabawki na pewno nigdy już tak nie powie.poza tym nie licz że sam się domyśli co trzeba w domu zrobić,trzeba mu powiedzieć i trochę niestety go zmusić do domowych prac,mój ma 2 lewe ręce ale do prostych prac się nada:)poza tym dbaj o to żeby spędzał czas z dzieckiem -im będzie większe tym bardziej kontaktowe i atrakcyjne dla mężczyzy,a tobie z dnia na dzień będzie coraz lżej. -
tyle razy tu zaglądałam a tu taka cisza!Zegareczku ciesze się razem z tobą na to nowe i licze na relacje-może szczególy zachowaj dla siebie :)ale daj znac co i jak. aaa moje zdrowie ok,ciesze się i mam stracha bo pierwsza cytologia za miesiąc,niech juz będzie dobra niech mam wreszcie spokój. Jestem po imprezie-moja córcia skończyła roczek,dostała rowerek i musze z powodu nieciekawej pogody jeździć z nią wkoło stołu w gościnnym,wysiadam,zabrałm się za dietkę i zgubiłam 6kg,szukam pracy ale jak na razie cisza,z róznych powodów wystawiamy dom na sprzedaż i kupujemy mieszkanie,nie wiem jak długo to potrwa pewnie z rok ale i mnie czeka coś nowego...:)ciekawe czy kobitce alergia na neta w końcu przejdzie...pozdrawiam i smacznego jaja!!
-
KWIETNIÓWKI 2011
to ja jeszcze od siebie odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anka1976-hej dziewczyny!!moja Weronika też w środę została roczniakiem:)wczoraj wielka impreza była.nie chce mi się wierzyć ze to już,nie wiem kiedy mi ten rok zleciał:) Weronika ma 6 zębów,chodzi,tylko jak się jej bardzo spieszy to jeszcze na kolańskach zasuwa,z jedzeniem lipa i wciąż taka chudzina,waży 8,900,ubranka na 80-86,robi dyniu dyniu,przybija piatkę i robi baran tryk,mówi mamamama i tatatata i jakieś dziwne słowa nie do opisania:)przesypia w końcu całą noc,z mlekiem mi ostatnio strajkuje.sa dni że nie pije wcale.trochę się tym martwię. -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
i jeszcze jedno-nie liczyłabym że cin III samo się cofnie-są to duże zmiany,w ciąży wyszła mi 3 grupa i nieciekawe wyniki ale nie nowotwór,po ciązy w maju cytologia czysta 2 grupa i niby nic nie trzeba było robić,pomyslałam że jednak się cofnęło i w listopadzie kolejna cytologia i nowotwór złośliwy!nie wierzę że w ciągu kilku miesiecy tak się pogorszyło,musiało tak byc już od dawna!chodziłam regularnie do lekarza i od dawna słyszałam ż emam nadżerkę ale tym zajmiemy się po ciąży...i tak kilka lat aż taki balagan się zrobił.Pytałam lekarzyna oddziale czy takie wyniki cytologii były możliwe a oni odwracali wzrok i pzeciągajac -nooo możliwe.zaden lekarz nie powie o drugim że dał ciała. -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
masakrach-uprzyj się ciśnij na lekarza albo go zmień,chodź tak długo aż zaczną cię leczyc,zapytaj sie na co masz czekać-na raka??tyle się mówi o profilaktyce a jak człowiek chce się leczyć to lipa.szczerze?poszłam prywatnie do lekarza który leczy w szpitalu w którym potem mnie operował,niby nie było tak źle a potem wszyscy zdziwieni że nowotwór.rzuciłam mu na biurko wynik cytologii i powiedziałam że chcę zrobić z tym porzadek zaraz teraz bo mam małe dziecko i dla kogo życ.z przychodni dostałam skierowania na kolposkopie wonkologii i miałam czekać ok 2 miesięcy.powiedziałam prywatnemu że nie chce tak długo czekać i niech coś wymyśli-w poniedziałek była wizyta,w środę wycinki,tydzień później wynik i za 3 tyg operacja.smutna prawda że za pieniądze mozna więcej.poszukajcie nazwisko ordynatora ginekologii w waszym miescie i prywatnie do niego,inaczej będziecie traktowane.sory ale tak to już jest.nie podoba mi się to ale chodziło o moje zdrowie więc nie liczyłam kasy. -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
masakrach-konsultacja jak sama nazwa wskazuje to tylko rozmowa,pewnie dostaniesz skierowanie na kolposkopie-bezbolesne badanie,potem pewnie na pobranie wycinków,tez nie boli i oczekiwanie na wynik.W zalezności od tego jaki będzie lekarz ustali co dalej-może być lecznie farmakologiczne,wypalanka,konizacja,lub leczenie operacyjne.wiem że się boisz,to normalne pocieszę cię jednak że kazde z tych zabiegów są niebolesne. kolposkopia-podobne do badania ginekologicznego,lekarz zamiast zwykłego wziernika wkłada taki z kamerką,ogląda szyjkę,robi zdjęcia i polewa ją substancją pod wpływem których szyjka zmienia kolor i zmiany sa lepiej widoczne.badanie takie pozwala ustalić miejscie pobania wycinka.miałam je robione wciązy więc jest bezpieczne i niebolesne. wypalanka wiesz na pewno na czym polega konizacja-ścięcie brzegu szyjki nożem elektrycznym w znieczuleniu miejscowym,nie czujesz nic. pobranie wycinków-odbywa sie w znieczuleniu ogólnym,trwa ok 10 min po 2 godzinach wracasz do domu,kilka dni możesz plamic. leczenie operacyjne-amputacja szyjki-czyli to o czym pisałam do tecilli. -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
tecilla to dobrze że tylko przedinwazyjny,ja miałam nowotwór złośliwy tylko na szyjce,tzw in situ czyli w miejscu.Pogadaj z lekarzem czy usunięcie macicy to koniecznośc czy profilaktyka.Jeśli chcą usunąć profilaktycznie to zapytaj cy nie można zacząc od wycięcia szyjki zrobić badania i jeśli wyjdą źle to wtedy wyciąć resztę.Ja tak miałam zapowiedziane,że jeśli linia cięcia nie będzie czysta to usuną mi macice .Miałam szczęście i na razie na szyjce się skończyło.Sama operacja trwa ok 30 min,żadnego cięcia brzucha,3 dni w szpitalu i 4 tyg gojenia,samopoczucie tak jak przed operacją,sex także.Taka operacja to trochę więcej niż konizacja,zostawili mi jak to nazwali kikut i w przypadku ciąży można zalożyć szew i donosić.Jeśli jednak usunięcie macicy okaże się koniecznością-nie zwekaj,poszukaj tylko szpitala i upieraj się przy metodzie laparoskopowej,nacięcie 1 cm,szybsza rekonwalescencja,bez problemów gojenia się rany no i względy estetyczne.Jeśli jednak nie chcesz ryzykowac kolejnych operacji i radykalnie uporac sie z problemem do zdecyduj się na 1 radykalną operację.Myślę tez że na opinii jednego lekarza nie mozna polegac nawet jakby był nie wiem jakim profesorem.Poszukaj dobrego ginelokoga onkologa spisz wszystkie pytania nawet te głupie na kartce i pytaj tak długo aż poczujesz że wiesz wszystko co potrzebne do podjecia decyzji -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
tecilla nie panikuj,wszystko zaeży od tego czy te zmiany są tylko na szyjce.nie będą cięli więcej niż potrzeba,po kolejnych badaniach dowiesz się czy są nacieki na macicy,jeszcze nie ma się czego bać-miałam takie same poz gr4,miałam 3 choc potem okazało się że już trochę dalej było. -
KWIECIEŃ 2012!!!!
to ja jeszcze od siebie odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wszystkie przyszłe cesarzowe chciałam pocieszyć-jestem po planowanej cesarce i był to dla mnie najpiękniejszy dzień w zyciu który wspominam bardzo mile. duże znaczenie miało dla mnie to,że miałam znieczulenie w kregosłup i byłam przytomna.zgłosiłam sie w dniu porodu,poleżałam na sali przedoperacyjnej i podłączono mi kroplówki,mąż był przy mnie,potem przebrali mnie w koszulę do operacji i pojechałam na salę.mały stres przeżyłam na widok sali operacyjnej rodem z dr.house'a,potem połozna stała przy mojej głowie i zdawała relację z tego co robi lekarz bo przed oczami miałam tylko zieloną zasłonkę.uspokajała mnie i głaskała po głowie,i kiedy powiedziała że lekarz zrobił cięcie odetchnęłam i za chwilkę miałam swoje dziecko umorusane na piersi!dali mi mała do ucałowania i wzięli do wykąpania-widziałam ją cały czas,płakałam i położna wycierała mi łzy,bo były to wielkie emocje.w tym samym czasie lekarz mnie zszywał ale wogóle na to nie zwracałam uwagi-wreszcie dostałam niunię odłączyli mnieod urządzeń i pojechałyśmy na salę poopercyjną gdzie czekał mój mąż.pierwsze foty,dumny tata,potem już leżałam w swojej sali i odwiedzili mnie po kolei wszyscy którzy czekali w poczekalni.i poszli świętować a my z małą zostałyśmy wreszcie same.urodziłam o 13 ,znieczulenie zaczęło schodzić ok 17 i dostałam kroplówkę,o 22 herbatę do picia o północy kleik i o 5 rano wstałam i poszłam pod prysznic.pierszy dzien zgięta i położna przebierała i kąpała dziecko -następnego dnia już się prostowałam i robiłam wszystko sama,kolejnego dnia juz było ok.wyszłam 5 dnia tylko dlatego że mała miała zółtaczkę i musiałyśmy zostac dzień dłużej.po tyg od powrotu nie czułam żadnych dolegliwości,szwy miałam rozpuszczalne i blizna jest już ledwo widoczna.nie chce mi się wierzyć że to już rok zaraz będzie:) -
KWIECIEŃ 2012!!!!
to ja jeszcze od siebie odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
proszę mamę która sie do mnie odezwała o adres e-mail:) -
KWIECIEŃ 2012!!!!
to ja jeszcze od siebie odpisał krisii na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam-zajrzalam tu z sentymentu bo jestem kwietniówką 2011,właściwie to córka się urodziła w marcu. Z przykrością przeczytałam że kilka z was jest w trudnej sytuacji materialnej.Mam do zaoferowania całkiem sporo ubranek dla dziewczynki,mogłabym wysłać zainteresowanej przyszłej mamie, mam sporo całkiem niezniszczonych ładnych ubranek czapeczek kombinezonów na wiosnę i przyszłą zimę.jeśli któras z was spodziewa się małej królewny to niech napisze na mój mail ania.waldek@interia.eu wszystkim wam życzę szczęśliwego rozwiązania:) -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
tecila-nawet jesli czeka cię amputacja to nic nie stoi na przeszkodzie żeby mieć jeszcze dzieci-tak mi powiedział lekarz,tak czy inaczej nie zakładaj z góry że bedzie źle.A jeśli chodzi o amputację oprócz stresu nic więcej mi nie dolegało-ból mniejszy niż po łyżeczkowaniu,krwawienie także. -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
tecila-nie wiem ila masz lat ale z tego co mi mówiło kilku lekarzy-kobiety w tzw wieku rozrodczym operuje się oszczędnościowo że tak powiem,w sensie-może wystarczy i kolejna ciąża będzie możliwa,a wiadomo że łatwiej donosić ciąże ze skróconą szyjką niż bez niej.Z wynikami u mnie też było róznie-pierwszą złą cytologie miałam już na poczatku ciąży,kolposkopia i wycinki bez znieczulenia-wynik CIN III.Zalecenia-powtórna cytologia po porodzie.Tak też zrobiłam i co?Czysta 2 grupa-nic nie trzeba robić,po pół roku znowu CIN III.Zastanawiam się jakim cudem takie zmiany zniknęły i potem znowu się pojawiły.Ewidentnie musiała zajść pomyłka-gdzie?tego isę nie dowiem,współczuję tylko kobiecie która dostała mój wynik. -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
tecila-właśnie zastanawiałam się dlaczego tak pospieszyli się z tą cytologią,mój lekarz kazał się wstrzymać dopóki wszystko się nie zagoi,nie minie stan zapalny bo jak mówił niepotrzebnie bede sie stresować.Mam czopki wspomagające gojenie i silny antybiotyk-też dopochwowo,wiadomo że po zabiegu trzeba czasu żeby wszystko wróciło do normy.To CIN III jest niepokojące,nie zostawiałabym tego tak,pociśnij lekarza albo go zmień.Lepiej wyciąć zawczasu a mniej. -
cytologia -grupa 3 lub gorzej?
to ja jeszcze od siebie odpisał Ewiczek na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
tecila-to CIN III miałaś stwierdzone w badaniu histopatologicznym wyciętego fragmentu szyjki po konizacji?Jeśli tak-to dobrze,jesli robiłaś cytologię po konizacji i znowy wyszło CIN III to powtórz badanie-miałaś zabieg,po operacji zanim sie wszystko zagoi wdaje się stan zapalny i on może być przyczyną złego wyniku.Ja miałam CIN III i grupa ta oznacza albo dużą dysplazję albo raka przedinwazyjnego.Jedno i drugie w pełni uleczalne,ja zamiast konizacji miałam amputowaną cała szyjkę,i dobiero po jej wycięciu stwierdzono nowotwór- całości usunięty,jestem zdrowa.Dowiedz się czy w wyniku po konizacji linia cięcia jest czysta-oznacza to że zmiany w całości są wyciete.Albo zbierz wyniki i idz do dobrego ginekologa-onkologa,jest typowo od takich spraw może lepiej cię poprowadzi,z tymi sprawami nie warto czekać -im szybciej tym lepiej.Zdrówka:) -
taska-wyobraziłam sobie tą scenkę z pingwinem:):)dooooobre! a jeśli chodzi o ciążę spożywczą to jest takie zajwisko ale dotyczy facetów!Kiedy mają kobietę w ciąży w domu,towarzyszą jej w kulinaych szaleństwach i efekty są u obojga całkiem podobne,z tym że kobieta w końcu urodzi,a facet....zostaje.hi hi
-
KWIETNIÓWKI 2011
to ja jeszcze od siebie odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A_B widzę ze nie tylko mnie już 'nosi" do ludzi i do świata:) chciałam was zapytać czy wasze brzdące juz "pokazują różki"-zauważyłam że moja królewna coraz cześciej próbuje coś wymusic,złości się i płacze jak nie dostanie tego co chce.Pół biedy jak chodzi tylko o wzięcie na ręce,ale zabawy przemiotami nie dla dzieci upodobała sobie szczególnie i z tym mam problem,jak jej pogrożę palcem i mówię poważnym głosem że nie wolno to się śmieje i ma z tego dobrą zabawę.nie wiem jak utemperowac ten charakterek.jak staram się odwrócić jej uwagę i zająć czymś innym to wszystko jest na nie. jesli chodzi o spanie to mała wstaje ok 6 rano więc ok 10 już pada,śpi tak ok 1,5 godziny i potem ok 15-16 też zasypia.W nocy juz nie je budzi się czasem jak jej smoczek wypadnie. -
KWIETNIÓWKI 2011
to ja jeszcze od siebie odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzięki dziewczyny za dobre słowo! i za rady dotyczące jedzenia,kurcze jednak dobrze się kogoś poradzić!a ja małą faszerowałam gotowanym mięskiem i warzywkami na parze,jakoś miałam stracha podawać jej to co nam,wczoraj po raz pierwszy w życiu zjadła jajecznicę!i naprawdę smakowało jej:)choć zjadła nie więcej niż zwykle.chudzina jedna-nosi rozmiar 74/80 i we wszystkie spodenki musiałam wcągać gumę w pasie bo jej zjeźdzają. A_B-u mnie będzie podwójna impreza bo oprócz tego że córcia będzie obchodzić roczek to jej tata w tym samym dniu kończy 50!sporo ludzi się zejdzie-ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło-jedna impreza a podwójne prezenty! Nie wiem jak u was ale ja nadal z mała w domu-jestem na urlopie wychowawczym,i bardzo już tęsknie za powrotem do pracy,za ludżmi,myślałam żeby rozejrzeć sie za klubikiem dziecięcym dla małej.choć nie wiem jak zniose rozstanie,jak poszłam do szpitala,Weronika była w tym czasie u swojej siostry-córki mojego męza z 1 małżeństwa,dziewczyna ma 3,5letnią i 8 tygodniową pannicę i jeszcze zajęła się siorą,byłąm jej wdzięczna bo ta starsza fajnie się bawi z moją więc nie tęskniłą tak za mną ale ja za nią-okropnie.wydzwaniałam ciąglę a w nocy płakałam i myślałam jak jej beze mnie.Więc nie wiem co robić-i tak źle i tak niedobrze:) -
KWIETNIÓWKI 2011
to ja jeszcze od siebie odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jordan poradzisz sobie!tak szczerze jeszcze 3-4 miesiące nie chcialam słyszeć o drugim robaczku,kiedy jednak okazało się że mogę już nie mieć drugiej szansy zapragnęłem rodzeństwa dla mojej Weronki.Groziło mi usunięcie macicy,cieszę się że skończyło się tylko na szyjce i lekarz powiedział ze za jakiś czas niewykluczone.Będę musiała przemyśleć sprawę bo ciąza byłaby wysokiego ryzyka,czekałoby mnie leżenie ale kurcze -taką miałabym ochotę!może synuś by był? Wiosenna Mamo!to jednak nie Lolka?!Zosia to też ślicznie,fakt kawał baby a moja taka mizerna-8,200kg w prawie 11 miesiacu,ciągle w tych dolnych wartościach tych ich siatek centylowych.Co wcina twoja niunia,ja tak jakoś nie wiem jak jej dietę rozszerzyć?boję sie że mogę zaszkodzić. moja też rozrabiara-robi mi porządki w komodzie i wyciąga z nich co popadnie,stoi sama ale jak ma zrobic kroczek od razu na kolańska i na 4 zasuwa,umie robić brawo,baran tryk i dyniu dyniu.ucze ją przybijać piątkę i pa,pa.właśnie przechodzimy tzw trzydniówkę. -
KWIETNIÓWKI 2011
to ja jeszcze od siebie odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jordan:)odpoczęłam w szpitalu a jak wróciłam to wiesz...jak odmówić wyciągniętym rączkom i nie wziąść na łapki? za szybko rosną te nasze dzieciaczki,widac po ubrankach które odkładam jak sa za małe,niektórych mi szkoda że już z nich wyrosła:) Urodziłyśmy z A_B tego samego dnia...razem będziemy szykowac się na pierwsze urodzinki.Jordan gratulacje,faktycznie szybko sie uwinęłaś z drugim dzieciątkiem,fajna taka dwójeczka zgrana:) -
KWIETNIÓWKI 2011
to ja jeszcze od siebie odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak się ciesze że nasz topic ożył!!!!!!to ja Anka1976!! ale fajnie-byłam tak ciekawa co u was dziewczyny!!!jakiś czas nie zagladałam na to prywatne forum i już potem nie mogłam sie zalogować!!!Moja Weronika rosnie zdrowo,chodzi za jedną rączkę,mała szczuplitka i baaardzo energiczna osóbka mi się trafiła. Nie wiem czy pamietacie ale miałam problemy zdrowotne-jestem 3 tygodnie po amputacji szyjki macicy-miałam złośliwy nowotwór,wycięli całą zmianę czekam na konsultację u radiologa. -
kochane jesteście,naprawdę czuę sie jakbym dostała drugie życie:)kurcze naprawdę się wywinełam w ostatniej chwili.pozdrawiam i miłego dzionka
-
zegareczku!cieszę się ze się doczekałaś-wicie gniazdka to super sprawa,już niedługo i mnie o czeka-remont parteru naszego domku i urządzanie dzecinnego pokoju-na razie mloda okupuje naszą sypialnię i potykamy się o jej zabawki,ewentualnie wygrywa melodyjki ok 5 rano tudzież ciągnie mnie za włosy żebym juz wstała kiedy księżyc jeszcze jasno świeci.z tym że u mnie to grubsza sprawa-wyburzanie scian-wydzielenie osobnej łazienki i zaczynamy od kładzenia gładzi i podłóg.więc zanim pobawie się kolorami ścian,wyborem mebelków czeka nas pył brud i kurz:) bardzo ładnie napisałaś o tym byciu z drugim człowiekiem,myślę że człowiek jest zwierzęciem stadnym i choćby nie wiem jak się zarzekał gdzieś w głębi duszy pragnie odnaleźć tę swoją drugą połówke żeby dzieliś radości i smutki.życie w parze choć niełatwe ma jednak głęboki sens,przekonuje się o tym codziennie i nic by nie zastąpiło dotyku ciepłych rąk mojego kiedy wybudziłam się po operacji i byłam tak słaba że nie mogłam unieść powiek.nie gadaliśmy bo nie mogłam mówić ale czułam jego ciepło,słyszałm jego kojący głos,zwilżał mi spękane usta wodą,głaskał po włosach.na co dzień jest hm takim twardym facetem co to go nic nie złamie ale w takich sytuacjach wychodzi z niego wrażliwiec.dobrze mieć kogoś. słyszysz kobitko?!