to ja jeszcze od siebie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez to ja jeszcze od siebie
-
:)ach zazdroszczę ci troszkę,jak my zamieszkaliśmy razem uff to się działo.ten pierwszy okres jest zajefajny i pewnie nie możesz się już doczekać.to miła zmiana ale nie będzie tak zawsze niestety
-
noo ja też nie wybiegam myślami zbyt naprzód wiesz jak to jest -jak chcesz rozśmieszyć pana Boga zdradź mu swoje plany... ale chciałabym żeby tak zbyt wiele się nie zmieniało poza drobnymi szczegółami oczywiscie a ty zegareczku masz coś co chciałabyś zmienić lub poprawić?
-
to my zegareczku równolatki jesteśmy:)witaj coś jest w tym ze raz na wozie a raz pod wozem., u mnie na razie tendencja zwyżkowa ale odbiłam się z największego dna mam nadzieje ze na tyle mocno się odbiłam że tendencja długo się utrzyma
-
no tak-zjedli wypili i poszli spać:( do jutra
-
a co ja widze?! imprezka mnie ominęła?! został choć cukierek?bo chyba po likierku już:( zegareczku witaj wreszcie,muszę pochwalić kobitkę bo nie marudziła ani trochę faaajnie było?opowiedz troszkę,niech chociaż sobie powyobrażam jak już nie mogę osobiście.
-
i jescze jeśli chodzi o starość i samotnośc,kiedy już spotkasz tego wymarzonego wysnionego i jedynego nigdy nie będziesz miała gwarancji że dożyjecie razem późnej starości. kiedy ja się zakochałam w moim miałam świadomość że róznica 14 lat to dużo i ze kiedyś prawdopodobnie będę musiała go pożegnać ale przegoniłam strachy myślą że lepiej 20 lat w szczęściu niż 50 w samotności.
-
ja tylko na chwileczkę chciałam napisac że o was pamiętam ze wszystko przeczytam,dziś nie mogę czasu brak pozdrawiam:)
-
musze kończyć,mój sie awizował,za 10 minut będzie jakąś miche muszę mu zrobić. zadanie na jutro-pomyśl nad czym co zajmie ci czas lub myśli- może jakieś zajęcia sportowe-siłownia,fitness basen? rozwijanie swoich zainteresowań?kursy może językowe?cokolwiek co sprawiłoby ci przyjemność a na co do teraz nie miałaś czasu.może zwierzak w domu? spokojnej nocy i do jutra?
-
jest spora różnica między marudzeniem a rzeczową analizą sytuacji,ta pierwsza nie niesie za sobą niczego konstruktywnego a ta druga owszem. moja babcia mądra kobieta mawiała-ka kłopoty huk roboty kiedy odeszłam od męża,raczej uciekłam,miałam kłopoty finansowe,nad tym się skupiłam i nie zaprzątałam sobie głowy niczym innym,pracowałam w swojej dotychczasowej pracy na 1 etat a na 3/4 etatu poszłam do nowej,spałam po kilka godzin na dobę,nie zaprzątałam sobie uwagi strojem(jeansy,adidasy czapka z daszkiem:)to że nie miałam absolutnie czasu na rozpamiętywanie przeszłości bardzo mi pomogło,dziś po kilku latach kiedy zamykam oczy jego-exa twarz jest rozmazana,nasze mieszkanie tez takie niedokadne,nie pamiętam już za bardzo jak to było,nie mam żadnych zdjęć,pamiątek,niczego.nie ma tego.i już.
-
a ty kobitko?jak u ciebie z przyjaciółmi,przydaliby ci się teraz.
-
sorki za literówki nawet w nicku strzeliłam byka:( a gość wpadł jak gość i uciekł.po mięcho?!
-
nie pytałam o szczegóły tylko tak -co lubisz,czy masz jakieś hobby,dzieci?i wjakim przedziale wiekowym się mieścisz?po 20,po 30,po 40 czy po 50?ot i tyle
-
taaak?a mój tylko pieniążki:(a po miecho zasuwam ja
-
ooo ja bardzo lubię sałatki,mogę zrobić mięcho
-
eeee no to silna babka z ciebie,faktycznie powinnaś mieć zakaz marudzenia:):) a tak powazniej,napiszesz coś o sobie więcej?tak kilka słów?miło by było wiedzieć z kim się pisze.wiem tylko że lubisz góy i masz poharatane serducho
-
kielich to i u mnie by się znalazł:)jakieś dobre winko do tego i możemy balować,a ty kobitko pod jaką gwiazdą się urodziłaś?
-
zegareczku -przyjemności jak wrócisz to opowiesz nam wszystko,duużo przystojnych górali na szlaku:):) gościu-dziękuję,ja tak naprawdę to nie bardzo wierzę w horoskopy ale w tych znakach zoodiaku coś chyba jednak jest,bo dużo z tego co piszą o byczkach u mnie się zgadza.Mój jest upartym baranem,córcia ma urodziny w tym samym dniu co jej tata i też uparciuch z niej niezły więc chyba to nie takie bujdy. Z kolei moja siostra to skorpion i dogadujemy się nieźle więc i nam chyba całkiem nieźle będzie się pisało.
-
nie dotrwałam wczoraj do końca rozmowy przepraszam, ale myślałam że o gościu trochę konkretniejszych rzeczy się dowiem , niedługo masz urodziny?i zegarek też? a ja tu z sercem na dłoni-wszystko o sobie:)ale ja byczek z urodzenia:) zajrze pod wieczór może będziecie.
-
a ja też jestem ciekawa-gość naskrob coś o sobie:)
-
zegareczku ja tak z grubsza opisałam teściów metody- mam takich przykładów na pęczki -można sie posmiać,ale to było tyle lat temu i mój był jedynakiem no i przedobrzyli z tą miłoscią.i do mojej Weroniki też taką absolutną miłością pałają że aż się o nią boję.najlepiej skomentował to mój-siedzieliśmy w altanie na działce obok a prze nami dziadki-teraz ja ją ponosze ,jak ty ją trzymasz,daj bo nie umiesz,ty już nosiłeś,teraz ja-a mój NORMALNIE K.. WA MAPETT SHOW,ZRÓBMY DRUGIE TO KAZDY BĘDZIE MIAŁ PO JEDNYM.śmialiśmy się z tego długo jeszcze.
-
ten potworek to Weronika:)witaj gościu:)
-
wiem,fajnie jest pogadac usłyszeć miłe słowo. wiem że będzie lepiej bo mój taki ciężki czas ma tylko do końca miesiąca potem będzie go więcej w domu małej w końcu wyrosną te zęby i będzie dobrze.na razie ma 1 sztukę:) i w wakacje wyjedziemy tylko pewnie nie w góry bo z wózkiem to nie bardzo.byliśmy z nią nad morzem latem -miała wtedy 3 miesiące i też było fajnie.jakoś przetrzymam.dobre jest to że nie muszę na razie iść do pracy więc jak mała w dzień przyśnie to ja też staram się jakoś nadrobić zarwaną nockę,tylko pogadać nie mam z kim -bo na wszystkie moje wywody mała ma jedna odpowiedż-guu guu i śmieje się z matki
-
aż sie uśmiechnęłam na samą myśl.niestety na razie tylko pomarzę..jestem uziemiona w domku z prawie 7 miesięcznym potworkiem,ząbkującym na dodatek,dziś już zabraklo mi sił.zryczałam sie jak mało kiedy,jestem potwornie zmęczona,niewyspana i ogólnie do niczego,marzę o 1 przespanej nocy,mój wymarzony ma teraz ciężki czas w pracy i praktycznie jestem z nią sama od rana do wieczora,kocham ją bardzo ale nie rozstaje się z nią nawet na godzinę i to już mnie męczy,chodzę z nią wszę dzie-do lekarza ,fryzjera na zakupy i spotkania z koleżankami .jezu kiedy to się skończy?
-
też lubię góry,ale byłam tylko w Karpaczu,Szklarskiej no i w Zakopanym hmm w tej chwili to bym pojechała gdziekolwiek.