żulieta

A co to za praca Nox, jesli mozna wiedziec ? Ja tez jakos specjalnie nie moge sie skupic na ksiazce, juz mecze ją tydzien i skonczyc nie mogę, choc mam kupe wolnego czasu. Z resztą to też wina kafeterii :P

oo to swietnie. dlaczego nie jest zadowolona ? ja mysle, ze to dobrze Ci zrobi, oderwiesz się trochę, odsuniesz ewentualne przykre mysli no i kasa, ktora zawsze się przyda. nic się u mnie nie dzieje ciekawego, z resztą moze to i lepiej, bo spokoj odczuwam. "Dracule" czytam, az wstyd, bo juz dawno za sobą powinnam mieć tą lekturę.

czesc Nox, jak tam u Ciebie ? ale uroczo na zdjęciu wyglądasz. Grzesławie nie dość, że mocną i o tej porze, to już trzecią z kolei.

sporo czasu. wypilam strasznie mocną kawę jakis czas temu i telepie mnie teraz strasznie, a o spaniu mowy nawet nie ma.

świetna jest

"Szatanowi niosła duszę: "Wieczną mieć urodę muszę.." Tamten zgodził się od razu krwią cyrograf kazał mazać "Daję ci młodość bez pytania do pierwszego zakochania ... " Dziewka srodze się zaśmiała, bo w serduszku kamień miała. " znasz "ballade o próżności" Comy, G. ?

a ja uwielbiam, atmosfera robi się niepokojąca jakby się coś stać miało, zwłaszcza w nocy.

cudownie zimno, az szczypie i boli mnie skóra, a powietrze pachnie mrozem/

witaj Grzesławie trzeźwa jestem jak coś.

odnalazł się jeden z zaginionych, to cud ! Grzesław w swoich zeznaniach stwierdził, że został porwany przez Nieboszczyka, był przetrzymywany i poddawany różnym dziwnym testom oraz badaniom w celach niewiadomych. Sprawa zamknięta.

śledztwo wykazalo, iż nasz potencjalny sprawca tj Nieboszczyk popadł ostatnio w konflikt z Niach oraz Grzesławem. Podejrzenie wzbudza również jego tajemnicze pojawienie się dn. 26 listopada o godz. 19.47 na topicu "No i..." Tajemnicą nadal są wypowiedziane przez niego słowa "Mir Waszemu tematu" a takze niepodobne do niego przeprosiny skierowane do zagnionych forumowiczów.

...and this bird you can not changeee

:) http://www.youtube.com/watch?v=xsqDaTWgtp0

ja tez dobrnoc

lepiej pierdolic glupoty niz myslec o tym gownie

najlepiej calkowicie wylaczyc myslenie

trza zyc przeciez

chyba mi sie zaczyna troche pieprzyc w glowie.. wrrrr

jak tak mozna kochac zycie i byc szczesliwym mimo wszystko ?

zasnąć nareszcie nie zbudzić się nigdy, w pustce doskonałej nie być...

spać..

bez zmian, popijam wlaśnie piwko, obejrzałam Draculę i się wzruszyłam choc nijak się ma do książki

jak tam ?