żulieta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez żulieta
-
chyba jestem zbyt pamiętliwia
-
wspomnienia pozostają na zawsze
-
piękna jest ta muzyka :( i cudowne skrzypce slychac.. eh skonczylo się piwo.
-
dobranoc masz racje nieboszczyku.. zasnąć..
-
ja tez. jesli zamieszkam z moim to strace swoja prywatnosc, uwolnie się co prawda od jednego problemu, ale pozostaną kolejne. kurwa
-
chyba nie powinnam pic, bo zawsze wtedy moje mysli zmierzają w jednym kierunku..
-
dlaczego Niach nie realne ?
-
na wszystko jeszcze raz popatrzę i pójdę nie wiem gdzie na zawsze
-
http://www.youtube.com/watch?v=NyyOgVZ4S6Y&feature=related :)
-
wybaczcie za moje grobowe refleksje
-
ciekawe czy przyszedlby na moj pogrzeb albo chociazby grob..
-
w sumie to nie wielu tych znajomych mam.. 5 w sumie.. razem pijemy zawsze, wiec mogliby sie napic na mej ostatniej drodze :D
-
Niach moze uda Ci się w końcu znaleźć tą robote.. życze Ci tego.
-
chce byc tlyko z toba przez kilka malych chwil.. pomoz mi przywolac dawne lata.. pomoz mi, pomoz mi pokonac smutek, ktory pozostal gdy nagle odszedles.. jakbym umarla czy cos to chcialabym zeby mi to zaspiewali znajomi. no i zeby sie nachlali na moim grobie :D
-
dzis mozemy dotknac się naszymi pustymi duszami...
-
idac cmentarną aleją.. szukam Ciebie moj przyjacielu. odszedles bo byles slaby jak suchy lisc..
-
ja się do świata nie nadaję Grzesławie :) chcę uciec, owszem, ale tak jak pisalam juz kiedys w miejsce gdzie nie bedzie ludzi, gdzie otaczac mnie bedzie sama natura i towarzyszy mi bedzie tlkyo cisza i spokoj.
-
ostatnio same martwe dni
-
no coz.. ja doszlam do wniosku, ze jedynym ratunkiem dla mojego zdrowia psychicznego jest wyprowadzka stąd, jednakze, zeby sie wyprowadzic muszę byc zaradna, a ja jestem życiową kaleką. W dodatku moi rodzice bardzo wspierali mnie w tym, aby taką kaleką się stać/
-
ooo deaaath cooome neeaar meee, beee thee onee foor mee
-
otwieram trzecie i ostatnie piwo dzisiejszej nocy
-
mi tam jest to w sumie obojętne, nie przywiązuje do tych kilku dni żadnej wagi, mam tylko nadzieję, ze nie powrócą do tego durnego łamania się opłatkiem. jak dziadek byl sparalizowany nie oplatka nie bylo, zeby [rzykrosci mu nie robic, niedawno umarl wiec nie wiem jak teraz bedzie.