żulieta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez żulieta
-
Del Potro bylo jest i bedzie niesprawiedliwe.
-
mam ochotę się upić i sobie potańczyć na podwórku
-
dobranoc Krycha czesc Del
-
ja 40stki tez dozyc nie zamierzam, ostatnio zakomunikowalam to mojej mamie, wiec jesli dożyje wieku sędziwego, moja duma nie pozwoli mi na nie dotrzymanie danej sobie i matce obietnicy.
-
nie bez powodu, ale to nic warte wspomnienia.
-
w sumie to nic ważnego Niach, taki nagły [przypływ emocji.
-
o widzisz, ja tak po piwach nigdy nie mam, chyba, ze wymieszam z jakimś żarciem. kiedyś najadłam sie czereśni, poźniej piwem popiłam i miałam jazde jak jasna cholera.
-
Wiem Niach, ale mi na przyklad bardziej smakuje to kartonowe :P a co Ci się działo po piwach ?
-
tez sie mialam na winiaki przerzucic na dluzszy czas, ale jabole to jednak straszny syf i często się źle czułam na drugi dzien, poza tym jak już zaczęłam pić to się zwyczajnie upijałam.
-
nie piłam ich nigdy, ale znam. z biedronkowych to próbowałam kenigera, ale mial dziwnie zbozowy posmak i w ogole mi nie smakował.
-
ja na przyklad leżajsków swojego czasu piłam bardzo dużo, czego efektem jest teraz wstręt do tych piw, ostatnio wciągam tylko harnasie, bo tanie są jak się butelki ma, a skończy się pewnie takim samym obrzydzeniem.
-
ja harnasia też słabego, za całe 1,59
-
ktoś sobie piwa życzy ?
-
mi sie snilo ostatnio, ze spotkalam się z tamtym, sen był obrzydliwie realistyczny. miedzy naszym spotkaniem widzialam tez nachlanego ojca, ktory nie wiem co ode mnie chciał. a dzisiaj we snie dwaj znani w okolicy żule chcieli mnie zabić, mialam syna w jakimś sierocińcu, którego mi keidys odebrano, a poźniej wściekłe, choc normalnie wyglądające psy, a bestie chcialy mnie pożrec.
-
Co Ci się sniło Niach ? Grzesławie, przynajmniej temat do rozmowy mieliście, cisza grobowa zniknęła i topic żyć zacząć wreszcie :D
-
wybiorę się w podróż pieszo. uderzę na trwansylwanie. tam zamieszkam w najbardziej zacofanym rejonie, gdzie odnajdę wreszcie spokój ducha, ktory raz na jakis czas będzie tlyko zakłócany wielkim polowaniem na umarlaka, zakłócającego nocny spokój tamtejszej wsi. będziemy wraz z wieśniakami wykopywać trupy z opuchniętymi i zaczerwienionymi od cieszy ustami i uroczyście przebijać ich serca kołkami.
-
coście się tak rozgadali jak nigdy ? ja ogladałam into the wild, nawet jutuba wrzucalam tutaj ostatnio. jak ja mu zazdroszcę, nawet tego jak skończył.
-
sił psychicznych coraz mniej. a nie wiek równy jest siłom.
-
ja tylko balansuję pomiędzy skrajną lodowatością, a skrajną, obrzydliwą uczuciowością.
-
http://www.youtube.com/watch?v=ORBaYeLlRKs