*matylda*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *matylda*
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Teraz piję sok z warzyw,ale mam juz dosyć tych płynów:( W piekarniku piecze się jabłko i marchew,rodzinie gotuję zupę jarzynową,to też sobie zjem,oczywiście w wersji uproszczonej;)ale to wszystko potem,bo teraz mam jeszcze kwaśne mleko i kwas z buraków,ogórków. Starakość,jeżeli teraz nie czyścisz,to możemy umówić się na styczeń:)pozostali chętni,dołączcie też:)
-
Starakość,to wszystko było na granicy snu i nawet nie myślałam wstawać.Teraz to wydaje mi się,jakby to był jakiś sen. Ale się oczyściłam,wyleciały ze mnie okropności i dużo tego.Zielone ufoludki:małe,duże,z 2 okazy spore,no i pełno żwirku,piany,oh fuj,tyle tego miałam... Dlatego oczysz,się tak jak Tomi do skutku.Poprzednim razem zielonych prawie nie było,to myślałam że już ich nie mam,a te pewnie z głębszych rejonów wątroby zeszły. Szykuję sok z grejpfruta i kawę na wlewkę. Jestem osłabiona,ale będzie dobrze:)
-
To świetnie Tomi:D Ja jeszcze nie byłam w toalecie,to moje 6 czyszczenie,też chcę przeprowadzić jeszcze 2-4,ale już w nowym roku.
-
Dzień dobry wszystkim:) Za chwilę 4 porcja soli. Obudziłam się koło 3 w nocy i było mi niedobrze oraz bolała mnie wątroba tak w środku,jakby coś się przemieszczało.Zrobiło mi się potwornie gorąco,oblał mnie pot,nawierciłam się i zasnęłam nie wiem kiedy.Rwało mnie tak daleko,przy boku.Dół wątroby też czułam,ale tylko czułam. Tomi,za 2 godź piję sok z grejpfruta,a potem chyba zrobię sobie sok z marchwi,buraka i jabłka.Buraczki jeszcze się nie zakisiły,może jutro będą dobre. Jarosław:) Starakosć,zamierzam przeprowadzić te czyszczenia wg Tombaka. Janioty,dzięki za świetny kawałek muzyczny. Papaja:)
-
Druga porcja wypita.Gulgotki mam w brzuchu,że hej! Papaja,ja krowy nie mam,ale gospodarz od którego biorę nabiał.;) Jesteś szybka jak błyskawica.Oczywiście poczytam:) Może jutro uda mi się pobyczyć z laptopem;) Tomi,miłej i spokojnej nocki:D Niech się czyszczą te nasze wątróbki:)
-
Jestem:)Tomi,toast wzniesiony:)też nie mogłam się doczekać tej soli,bo skręcało mnie z głodu. czuję moją wątrobę,takie teraz bąbelki,chyba od tej soli...i nadal takie ciągnięcie,oddychanie,głęboko w sobie. MonaL. mi narazie nerki nie dokuczają,ale poprzednio prawa dawała o sobie znać. Miałam robić oczyszczanie nerek herbatą,ale jeszcze nie skompletowałam wszystkich. Ostatnio nic nie czytam:(a kocham książki,jakaś zagoniona jestem... Jarosław Też uwielbiam Tomka:) Janoity Muszę znaleźć naprawdę czas na poczytanie tego co tu wrzucasz,jesteś niezły;) Papaja wcześniej robiłam kurację cytryną 2x i czułam się dobrze. Nie chcę stawiać u siebie diagnozy,a jak cosik będzie nie tak,to na siłę nic nie będę ciągnąć.Lewatywa z jogurtu-ciekawe:)Obecnie krowa jest cielna i nie robię nabiałowych rzeczy.Czasem kupię gotowca.bardziej nastawiam sie na to co tu i teraz,odżywianie zgodne z rytmem natury. A' propo moczu ,ja często biegałam siusiu,ale mocz ma normalny kolor. do zobaczenia o 20:)
-
Bambuczea na 179str tego forum Makler wkleił sposoby oczyszczania różnych autorów. MonaL. bardzo ważne jest nastawienie psychiczne:) Starakość Liściem laurowym? Po lewatywie z kawy i wypiciu soku burak+jabłko,czułam przez jakiś czas takie rwanie z prawej strony,zupełnie na boku.potem wzięłam kąpiel,rozgrzałam się,bo jakoś zimno mi się zrobiło i jest dobrze.czuje się świetnie:,choć wątroba nieznacznie tak ciągnie,rwie. Zjadłam trochę kaszy z dżemem,a tak piłam soki i herbatę czerwoną.Teraz kończę sok i koniec,aż do soli;) A,jeszcze poogrzewam termoforem.
-
Hej:) Tomi,gotowy na czyszczenie?Ja tak:)Wypiłam poranną kawę i zaraz uszykuję sok,potem podjem kaszę i jakieś surowe i gotowane warzywko i tyle. Lewatywę z kawy też zrobię. Papaja,dzięki za odpowiedź:)Pamiętam Twoje wypowiedzi i możliwe,ze męczy nas to samo:(Badanie potrzebne,tylko ciężko mi do tego lekarza się wybrać... Dziś wątroba,a potem kuracja z cytryn.Na pewno spytam o radę w razie wątpliwości;):):D MonaL. Życzę zdrowia dla rodziny,a i Tobie na pewno chwila odpoczynku się przyda.Jesteś silna babka i poradzisz sobie ze wstrętnym choróbskiem! Wokoło panują jakieś wirusy,u dzieci atakują krtań,u mojej młodszej córki minął kaszel:leczyłam ją olejkiem pichtowym,własnymi syropami,a teraz ta cytryna. Bambuczea Ad 2.Ja czyszczę wg Clark i wypijam olej+grejpfrut o 22 i leżę 20 minut bez ruchu,potem albo tak zasypiam,albo inaczej się układam. Ad3.Mam sitko/durszlak tylko do tego. Starakość Pokonałaś tą candidę?U mnie język ładniejszy rano,nie jest już tak obłożnie biały.
-
Krew pojawiła mi się w grudniu,w zeszłym roku,potem zniknęła,a teraz od chyba IX czy X znowu jest. Tomi z buraczków nie,bo to inny kolor,no taka żywa krew,jasna. Wybiorę się do lekarza,aby dał(jeśli da)skierowanie na jakieś badania. Tomi,jakie soki pijesz? Jarosław jednak czyszczę wątrobę.Chcę skończyć jej oczyszczanie. Pogoda piękna,więc rower uszykowany i jadę do lasu dotlenić się:)
-
Tomi to już jutro:) Dziś robię lewatywę z uryny,piję soki,ogrzewam termoforem okolice wątroby i biorę cieplutkie kąpiele.Buraczki nastawione do kiszenia,mleko również.Jem kaszę gryczaną,ziemniaki pieczone,warzywa,owoce,owoce z kompotu,dżemy. Czuje się dobrze,wręcz kipię energią.Wątroba mnie jakby rwie,tak głębiej.Psychicznie jestem spokojna,opanowana,radosna:) Tylko ten śluz i krew w kale i nieco biały język,ale podchodzę do tego tak jak napisał Jarosław: organizm sam uruchamia swoje siły naprawcze.Ja na pewno za dużo zaczęłam podjadać chleba,trochę mniej warzyw,no i przesadziłam z odrobaczaniem.Ale to nic,dam radę,a doświadczenia życiowe zawsze są potrzebne;) Rodzina popija soki: dynia+jabłko+marchew,dorzucę seler naciowy lub malinkę(jeszcze znajduję na krzaku:)) MonaL.jak czyszczenie? Dziewczyny,jaki krem/olejek używacie do twarzy.Ja stosuję olejek arganowy na zmianę z migdałowym.Zaprzestałam smarowania uryną.
-
Tomi Oj,z tym przygotowaniem to trochę ciężko,bo przecież wczoraj były andrzejki...więc siedząc do późna,trochę ponad normę pojadłam. Piję sok jabłko+burak,ciepłe kąpiele.
-
Tomi Jednak zostanę przy środzie,to jak nie pasuje Ci ,to oczyszczaj we wtorek;) Ja od dziś miałam się przygotowywać,a na razie pracuję,może już od wieczora będę mieć wolne. MonaL.:D Papaja,dziękuję za link.Wcześniej o tym czytałam,ale warto przypomnieć sobie niektóre mądrości.Oczyszczę wątrobę i jak nie będzie poprawy,to będę myśleć co dalej. Dla wszystkich i wracam do pracy,żeby wieczorem być wcześniej w łóżku i ogrzewać się termoforem. ps.przez te zabieganie,trochę nie uważam na jedzenie:( a co do diet,to jednak stawiam na warzywa,owoce,kasze,czasem mięso.Nie przemawiają do mnie tłuste rzeczy:Oale każdy musi sam znaleźć,co jest dla niego dobre,ważne... Miłego weekendu:)
-
MonaL. No,szkoda:( ale ważne,że oczyszczasz. Jestem pod wrażeniem Twojej przemiany-super babka:):):) Jarosław Acha,możliwe,że coś się czyści i dlatego taki jakiś śluz (katar jelit). Starakość To świetnie,że zdrowiejesz:) Łyknęłam sobie dziś żółtko:p Dzięki za wszystkie linki Janoity:) Tomi:) Pływak:) Papaja:) Miłego dnia:)
-
Starakość Język ładniejszy;)dziś kończę brać siarkę i przygotowuję się do czyszczenia.Potem chyba zaaplikuję 10 dniową kuracje cytryn,dzieci i mąż też. Chciałam brać kwas kaprylowy lub olejek z czarnuszki,ale nie było w ziołowym,ani w aptece,więc na potem to zostawiam.. samopoczucie dobre,tylko martwi mnie śluz w kale. MonaL.:)
-
Witam:) Tomi w sprawie oczyszczania:prawie codziennie staram się pić sok z jabłko+marchew+dynia.Od piątku zacznę pić jabłko+burak,ogrzewanie wątroby,cieplutkie kąpiele w ziołach:)a i jeszcze lewatywy,i lekkostrawne jedzenie. Teraz mam trochę bieganiny,ale od piątku zaczynam wyciszenie i wszelkie sprawy odkładam na bok. Jarosław:) MonaL. Za tydzień też czyścisz?
-
Witajcie:) szykuję się na czyszczenie 30XI:) Irazu też zażywaliśmy rodzinnie olejek pichtowy i teraz,gdy jakieś kręcenie w nosie,to na czczo parę kropelek z wodą lub miodem i mija kichnie. MonaL. Przeszłaś piękną przemianę w sprawach pożywienia:) Ja czuję się dobrze,minęły wszystkie paskudne dolegliwości. Jarosław Tak,opisz swoją historię:) Pozdrawiam wszystkich;):D;)
-
Mona812 Ja rozpoczęłam od przeczytania książek Tombaka, od zmiany diety,a potem oczyszczałam jelito grube,odrobaczanie(też stosowałam Balsam Kapucyński)i w dalszym ciągu jestem na etapie oczyszczania wątroby:)
-
Mona Mówisz wiek;)Może też,ale czuję się lepiej niż 15 lat temu,mam więcej wigoru,chęci,siły,czasem bywam wulkanem energii;););)a kiedyś ciągle coś mi dolegało i nie wiedziałam co robię źle i co robić,aby było dobrze,która droga słuszna. lubię pasztety,właśnie upiekłam z wieprzowiny,królika i warzyw(własnego chowu).Po ostatnim czyszcz.wątroby wcinałam kaszankę przez 3 dni po 2 szt,smakowała mi bosko,obecnie nie mam już na nią chęci. Do mnie przemawia książka "wielka księga makrobiotycznego..."czytałam ją z 2-3 lata temu. Powodzenia w diecie jabłkowej:))
-
MonaL. Dziękuję za słowa otuchy:) Dziś już nocka była normalna i czuję się lepiej.Wczoraj wypiłam kakao z wodą i miodem,dużo marchwi,buraczka i jabłek-surówki,soki. Jeszcze mam trochę mrowienia,ale mija,czyli czegoś zabrakło lub było za dużo.Przez 2 dni sobie i rodzinie zaaplikowałam wrotycz,czyż to po tym? Cieszę się na to czyszczenie z Tobą,Tomim,może ktoś jeszcze dołączy? Papaja Dużo zdrówka:)
-
Dzień dobry MonaL. No,świetnie,że tak dobrze się czujesz:):):) Takie czyszczenie,to jest zatrzymanie się na chwilę,czas na wewnętrzne rozmowy,na pewno wpływ na to ma lekka dieta. A mi po okresie "wszystko mogę"znowu przyszła prawie bezsenna noc,mrowienie prawej części ciała i jakiś dziwny śluz na kale,i dochodzi lekki lęk:(:(:( i swędzenie ciała. Wątroba mnie nie boli. No cóż trzeba dalej czyścić wątrobę:) Sufrin planuję brać przez jeszcze ok. 10 dni i potem w końcu zrobić kurację z cytryn(10 dni),albo proponowany przez Starąkość kwas kaprylowy. Miłego dnia:)
-
Janoity Przyłączam się do uczczenia 200strony:D MonaL. Jak się czujesz?
-
MonaL. No to miałaś wysyp:)Najważniejsze,że wychodzą,potem poczujesz się lepiej:):):) U mnie paznokcie nie są za mocne,więc co drugi dzień spożywam łyżeczkę zmielonych skorupek jajek. Starakość Jem to co mi się chce,staram się słuchać,kieruję się tym,aby nie łączyć pokarmów i duuużżżo warzyw,owoców,to co mam.No i chyba bardzo ważne,nie jeść za dużo.Piszę o ziołach,zielonym,bo jeszcze są świeże i trzeba korzystać. Dziewczyny,uciekam od laptopa i idę na spacer:)
-
MonaL. Jak czyszczenie i samopoczucie?
-
Witajcie MonaL Spróbuj lewatyw z kawy. Ja czuję się leciutko i wspaniale,tak czysto... Jeszcze mam trochę takich ciarków,czuję je jak wklepuje olejek w twarz. Tak czasem pomyślę sobie,że miałam takie kamyki-piaski,to brrr:O,dlatego tak cierpiałam,bo wątroba była zatkana,ponieważ te nieczystości obsunęły się ,wcześniej te robactwo. W pewnej chwili żałowałam,że zaczęłam te oczyszczanie,ale teraz wiem,ze postąpiłam słusznie:) Tomi to jesteśmy umówieni;)na 30 XI Starakość Nic więcej nie biorę.skupiam się na żywności,ziołach itp,teraz jest obfitość warzyw i przede wszystkim mam więcej czasu,bo plony zebrane i korzystam ze swej pracy:) Makler miło Cię poczytać:) jeszcze raz życzę Ci powodzenia w udoskonalaniu siebie
-
Witam:) Planuję następne czyszczenie 30 listopada. Kto chętny,proszę się dołączyć:) Czuję się świetnie.Dolegliwości,które miałam, odchodzą w zapomnienie. Jeszcze tylko ten biały język,ale też nie jest tak tragicznie jak było. Bierzemy nadal Sufrin. Miłego weekendu;))
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8