

kiziak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiziak
-
Cześć dziewczyny!! Opuściłam sie troche z pisaniem, ale malutka jest chora i dużo czasu jej teraz poświęcam. Do tego nie chce mi wogole spać w dzień, jest wrzask i koniec. W nocy troche lepiej ale poddałam sie i dałam butlę. Ostatnią noc budzila sie tylko raz ale dlatego bo miala wysoka goraczke a ja i tak nie spalam tylko pilnowałam, bo ma katar i nie moze oddychac. Także odezwę sie na weekendzie jak m bedzie w domu. Ja znowu spóźnione życzenia dla Igorka, Sandry i Krystianka.!!! Kawa z cynamonem moja na brzuszku nawet 30min moze jak ja mam na kolanach i klepe po tyłeczku, taka z niej sadomaso:) A moja mała nic nie guga:( musze chyba jednak zbadać jej ten słych. Xmama z tego co pamiętam to Ty też mialas isc na to badanie?? I u mnie ciuszki wszystkie juz na 74 i te które pisze 6-9mc za małe niektóre, strach sie bac. Najsmieszniejsze jest to ze zrobilam zapas letnich ciuszkow i chyba za male bedą. Basiulqa nie przejmuj sie bioderkami moj lekarz mowi ze jak nie ma dysplazji to nie ma sie co martwic, samo z czasem sie unormuje, i dobrze zeby dziecko duzo na brzuszku lezalo. Bibes wspołczuje okresu ja jeszcze nie mialam i tak czasem mysle ze jakbym w ciązy była to by było jak w ciążach z zaskoczenia na TLC:)hehe Enik20 ale super niespodzianka!!! Że też sie Twojemu chciało:) no szok. Mój m jak miał ostatnio urodziny a dziecko juz było na swiecie to byłam taka nie do zycia ze pojechalam mu tylko caly bagaznik roznych piw kupilam i potem degustowal przez miesiac. Ale zazdroszcze takiej niespodzianki:) Ja tez teraz bede miala 30 urodziny i myslalam ze cos fajnego zrobimy, ale jedyne o czym marze to wyspac sie chociaz 6 h pod rząd. W sobote przyjezdza moja przyjaciołka to moze emek sie zlituje i da wyjsc wieczorem na dwie godzinki.:) A moja sama nie podciaga sie jeszcze, ciagnie tylko glowe jak ja trzymama tyłem do siebie, ale jak ciagne za rece to nie podciaga.Ale za to oszalala z tym obracaniem na brzuch. Ja ja na plecy a ta sekunde i fik na brzuch i tak ze 100 razy a potem to juz ryk jest bo nie ma siły a i tak sie obraca. Jakby ktoś jej kazał:) Moja tez tak prostuje nóżki. Ide spać. Miłej nocki. Wszystkim niestety nie odpiszę.
-
Iwcia ona nie przychodzi ccodziennie tylko jak ema nie ma cały dzien do nocy, bo czasem wraca o 23. Już mówiłam jej że moze by sobie lepiej odpoczela bo ona po pracy po 17 do mnie przychodzi ale ona sie uzaleznila od Poluni jak jej pare dni nie widzi to jest chora:)
-
Andzia to jak Ty coś robisz???? Moja królewna też lubi na rękach ale staram się jej zapędy w tym względzie ograniczać. Jak jestem z nią sama to wogóle jej nie biore na ręce tylko kłade sie obok niej. A noszenie na rękach ma gwarantowane jak przyjdzie babcia. O co zresztą tocze boje:) już tak się czasem z mamą kłóce żeby jej nie nosiła cały czas, zeby nie lulała jak nie płacze itd ale mama ma swoje racje a ja swoje. No i niestety od pewnego czasu bardzo sie kłócimy, a szczyt jest jak mała bardzo płacze. No ale poza tym to bardzo mi pomaga, dużo małej różnych rzeczy kupuje, A jak nie ma ema to codziennie do mnie przychodzi zeby mi pomóc. Kochana jest strasznie i stara się ale czasem chce przedobrzyć no i są spięcia. Andzia moja też od małego macha ale ostatnio tak dziwnie, no i bije sie po tej głowce troche sie tym martwie. Lilianka ja swojej nie dałam cyca isie nie rozbudzila tylko przytulilam i szla spac, ale cóż z tego jak sie obudzila za 30min i tak w kółko. A Polunia już śpi 2h szok, no ale po takiej nocce. Wczoraj też rano 2h spała ale usneła w samochodzie w foteliku jak jechalismy z rehabilitacji. A dzisiaj uneła sama w łóżeczku. Od paru dni ucze ja samodzielnego zasypiania i widze efekty w dzien.
-
A ja dziewczyny mam taki sposób na małą jak płacze, poleciła go nam rehabilitantka i zawsze Pola się uspokaja choćby nie wiem jak płakała. Biorę ją na ręce i kołyszę ją robiąc tak jakby literkę U wolno.
-
Cześć dziewczyny. Niestety jestem w tyle i nie poodpisuje wszystkim. Moje dziecko nas zamęczy niedługo. Budzi się w nocy co 20-30min, co 1h co 2h różnie. Nie wiem co sie dzieje bo nawet po butelce spałą 1,5h. Ewidentnie nie chce się jej jeść. Budzi się z płaczem i raz wystarczy ją pogłaskać, niekiedy trzeba utulić na rękach. No już wymiękam. A wczoraj w dzień spała raz 2h, potem 30 min potem 40 min i wieczorem była taka padnieta ze przed kąpielą o 18 zaczeła płakać i chciałam ją przetrzymać do 19 na kąpiel to efekt był taki że płakała przez 1h, potem jej przeszło wykąpałąm ją o 20 i usneła bez problemu o 21. U mnie walentynek nie było, bo mąż do nocy w pracy, tylko rano życzenia mi złożył. Nasze zaręczyny były śmieszne, bo emek przyjechał do mnie z plecakiem i zawsze przywoził jakieś słodkości i winko i ja mu ten plecak przeszukałam jak był w kuchni i znalazłam pierścionek, przez przypadek. Chciałam go szybko schować ale on już wtedy zobaczył i mói no to jak już sobie go znalazłaś to go sobie weż ot i taki były zaręczyny. A razem jesteśmy już 13 lat. CześćAnjelika!! Moja też strasznie ssie piąstki. Smoka bym jej chętnie dałą,ale nie umie go zassać. Tylko do spania jej czasem przytrzymuje, bo wtedy szybciej zasypia.Chyba mamy z tym smokiem tak jak u Lilianki, za wygodan jest trzeba jej trzymać i koniec.A ostatno zaczela ssać samego kciuka. Czy Wasze dzieci też tak machają rączkami jakby się chciały złapać za ucho? Bo moja od 2 dni tak robi i się strasznie bije po głóce przy tym. A co do przewracania na boczki to ja z moją dużo ćwicze i chyba ona po tych cwiczeniach załapała dopiero. Bibeś no to masz nieźle z nockami. Pewnie Miłoszek przez ten katar nie może spać. Fajnie że piesek ozdrowiał. Iwcia gratulacje!!Ale romantyk Ci się trafił. Mój też się stara, ale szczyt jego możliwości to wysłąć mi kwiaty albo zaprosić na kolacje. A poza tym to zawsze mnie wkurza przed rocznicąślubu bo się pyta co bym chciała robić. Rok w rok to samo. Lilianka super fotelik i za jaką cenę!!!!i Wszystkiego Naj.. z okazji rocznicy, spóżnione ale szczere:) *MS napisz co dalej z tymi bakteriami u Was to moze i ja z małą pojde na badania. Xmama ja po naszym weselu doszłąm do wniosku że za dużo zachodu. Chociaż wzruszenia w kościele nie zapomnę do końca życia. Enik spróbowałam Twojej metody w nocy, nie dawałam cyca za każdym razem, ale i tak się co chwilę budziłą.A co do ćwiczeń to ja małą zachęcałąm zabawkami żeby na boczki sie obracała, najpierw jej pomagałam, ciagnełam troche za udo a potem juz samo poszło. My do galerii chodzimy z małą regularnie co tydzień bo to jedyna odskocznia teraz dla mnie, a małej też sie podoba. Zagaduje do ludzi, czasem śpi, a czasem oglada wszystko z otwartą buzia. Też sie boje zarazków, ale staramy sie chodzic na tygodniu dopołudnia jak jest mało ludzi.
-
Dziewczyny padam moja co godzine sie budzilam, nawet po sztucznym, chyba te zęby idą. A w dzień to też nie za wesoło. Jutro wiecej napisze. Wszystkiego Naj.. dla naszych słodziaków Lilly i Zuzi:)
-
haloo pewnie znowu nikogo nie ma:) Gratulacje dla Maciusia pierwszych ząbków!!!!!Nawet nie mogę sobie takiego maluszka z ząbkami wyobrazić. Moja też z 30.09 więc też będe teraz czekać na zabki. Ale te nasze dzidzie rosną. Ogladałam własnie straszny dokument w tvn24 tylko koniec, dziewczyna urodzila dzidzię wczesniej 600g i ona umarła i to filmowali, straszne, popłakałam się jak pomyślałam że ja tu narzekam na głupoty a tu taka kruszynka nie żyje.Pokazywali matkę z ojcem jak przytulają martwego już dzidziusia. Andzia spróbuję twojego sposobu karmienia. Jak byliśmy z małą u logopedy to mówiła żeby karmić tak łyżeczką żeby dziecko samo górną wargą ściągało pokarm i żeby samemu nie ściągać górną wargą pokarmu. Iwcia ja też się nie mogę doczekać żeby zobaczyć maluszki wszystkie:) Bibeś mam nadzieje że imprezka udana:) Współczuję ja też nie wiem skąd w tych maluzkach taki power. My z M po dziejszym dniu też jesteśmy wykończeni:) Lilianka super że mała nie ma już gorączki. Ładnie przerobiliście Martynke:)hehe ona w domku a Wy na jej imprezkę:) A co do jedzenia w nocy to my od 3 nawet co godzinkę wstajemy. Ratuje mnie wzięcie małej do łóżka bo tak od 4-5 nie mam już siły wstawać i jej karmić na siedząco. A ostatnio przemyślałam sprawę i stwierdziłam że mała tak je w nocy odkąd są takie mrozy odkręciliśmy bardziej grzejniki w domu. Wczoraj zakręciłam i budziła się tylko 3 razy. A gotować to ja lubię ale mięska jakieś to rzadko piekę. Xmama ja też tak dzisiaj miałam. Siedze na kompie patrze co jakiś czas na matę, nagle patrzę amałej nie ma:) a ona pod telewizor się przeturlała. Szok:O
-
hej. Ja dzisiaj na razie tylko na chwilkę. Moje dziecko odmówiło spania w dzień, nawet na spacerze. Przeszło napewno jakiś skok bo gada cały dzień, śmieje się, cały czas się turla obraca na brzuch, płacze bo nie umie z powrotem. Musze cały czas ją na oku mieć, bo wyszłam na chwilę przychodze a ona na dywanie metr dalej. odpycha się na brzuchu i tak przesuwa. Oszalała mi dziewczyna. Andzia i co z Twoją córką już nie spała wogóle w dzień:O nawet mi nie mów:) A co do oczka to się nie wypowiadam bo nie wiem. Iwcia ja chyba też tak zastosuję w nocy:)
-
Cześć. Moja dzisiaj budziła się na jedzenie tylko 3x o 23,2 i 5. Ale wstała o 7.30. KasiaiLusia ja też trzymałam dietę, ale poprawy nie było rzadnej brzuszek i tak małą bolał. A teraz jem wszystko oprócz smażonego, nawet wczoraj gołąbki jadłam i też są dni gorsze i lepsze, ale widzę że to nie zależy od jedzenia. Przynajmniej u mnie. A co do diety to polecam łososia pieczoego w folii w piekarniku, do tego makaron pełnoziarnisty, trochę szpinaku do tego i polać oliwą, albo zupkę na udźcu z indyka do tego pokrojona w paski marchewka i pietruszka, dużo koperku, trochę pora i do tego makaron wstążki. Ja to jadłam jak byłam na diecie i dalej jem bo polubiłam. A jak zaczełam normalnie jeść to zaczynałam od owoców.
-
Widze że dzisiaj piątek i wszystkie imprezują :) udanej nocki:)
-
Założyłam małej pampersy 4 na noc i dobre są!!
-
Cześć dziewczyny! Moje dziecko powinno mieć na imię ADHD. Dzisiaj jak wstała o 8.30 to spała 2x po 15 min cały dzień i wieczorem wogóle nie zmęczona była, aż blady strach na mnie padł. Ale o 20 usneła, jeszcze sie przebudziła z płaczem dwa razy jak to ona ale teraz narazie śpi. Byliśmy dzisiaj w rossmanie i zaczęła śpiewać, serio. Pół sklepu się zeszło popatrzeć, nawet jakiś mały chłopczyk do niej doszedł i nie chciał odejść:) dochodził do nas co chwilę. A potem zaczepiała ludzi jak byliśmy w galerii handlowej, gadała do nich, śmiała się. Potem byliśmy na bioderkach i niestety jedno nie jest dobre, mamy kontrolę za 6 tygodni. Ale to prawdopodobnie wina asymetrii. Jak ona przejdzie to bioderko też będzie lepsze. Ja już nie wiem co z tym spaniem u niej. Myślałam że dzisiaj ją zmęcze i sama padnie. A ona jakby zadowolona że nie śpi, cały dzień gadała i uśmiechnięta. Ale jak tu jej nie dać spać cały dzień. Bibeś u nas to mój mnie pilnuje z terminami i płaci rachunki bo ja zawsze zapominam. Ale załatwiać spraw w urzędach nie lubi. Ocho mała się obudziła z płaczem........już ją utuliłam. Nie wiem ona się tak wybudza jakby się czegoś przestraszyła:( Iwcia ja próbowałam moją usypiać przy muzyce ale nie działa. Albo muzyka jej się nie podobała:) Andzia nie mogę uwierzyć że taki maluch już tak ładnie je. Jak go nauczyłaś:O ? Ale zdolniacha:) A ubierać w rajstopki to mój m umie mnie jakoś nie idzie:)Nie wiem gdzie on sie tego wszystkiego nauczył. Ale od zawsze uwielbiał dzieci i zawsze chetnie z nimi zostawał. Leena no to biedny Twój maluszek że się tak nacierpi i chwili odpoczynku nie ma. A gryzaczki nie pomagają? Moja trze nimi cały dzień. Kupiłam takie wodne i te najbardziej jej podpasowały. Lilianka to pewnie masz mega stresa, nie dość że gorączka to jeszcze po szczepionce. Ale dobrze że pojechaliście to sprawdzić. Ja brzuszki dawniej robiłam ale teraz to mnie nikt by nie zmusił:) Wystarczą mi ćwiczenia przy małej. Ale trzymam kciuki za silną wolę.
-
wykańcza- zeby nie było ze jakis analfabeta ze mnie
-
Mała śpi mogę poczytać:) Ja na razie nie szczepiłam małej drugi raz bo się boję. Tak mi się wydaje że asymetria i WNM po szczepieniach jej wyszły. Ale może jestem przewrażliwiona.Jak trochę jej się to poprawi to wtedy zaszczepie.Rozmawiałam ostatnio na rehabilitacji z logopedą i ona pracuje w ośrodku z dziećmi autystycznymi i też sceptycznie podchodzi do szczepionek. Marie83 to fajnie taką drobinkę mieć- taką to mogę nosić:) Moja tyle miała w 2 mc. A co do wstawania to jakoś mi to nie przeszkadzałoby jeśliby Pola zasypiała bez problemu to mnie bardziej wykończa. Dawniej to było dla mnie niewyobrażalne spać z takimi przerwami. Wspominamy często z m jak wieczorami się kładliśmy do łóżka o 18 z winkiem i oglądaliśmy całą noc filmy hahah a teraz nie pamiętam kiedy jakiś film oglądałam i chodze spać o 22, jak nie wczesniej. Iwcia drugie wesele mamy w lipcu i napewno pójdziemy bo bliska rodzina, ale nie wiem jak to logistycznie rozegrać. Myślę że bedzie problem bo mała ma kłopoty z zaśnięciem nie w swoim łóżeczku. Zresztą w swoim też ma hahahah:) Ja jak podaję mm to szykuje sobie wodę a potem szybko podgrzewam ją w mikrofalówce. Colindale no to ładnie Cie urządziłyśmy:)ja już nie zapeszam. Bibeś fajne to krzesełko. Własnie o takim myślałam. Ale zastanawiam się teżnad takim ze stolikiem, ale to wiecej miejsca zajmie. Dzisiaj znowu małej zapodałam słoiczek, ale ona nie łapie jak się za niego zabrać. Więcej wypłuła niż zjadla, Wkońcu zgłodniała i dałam cyca.
-
Andzia hahahahh no dawno się tak nie uśmiałam:)hahaha no świetny Twój M. A mama taka jedna niedobra na andrzejki poszła:)hahha Ja też piore ubranka, a dzisiaj przyszła jakaś gazetka o dzieciach i pisze w niej żeby prać w proszku dla dzieci do 3 rż, a ja zamierzałam już prać w normalnym proszku. Enik20 zazdroszczę Ci tego spania, moja dzidzia cudowna, uśmiecha się często i kocham ją bardzo ale to uspypianie to mi się do końca życia z początkiem macierzyństwa będzie kojarzyło chyba- oczywiście niezbyt dobrze. Teraz mała śpi. Po jedzeniu się pobawiła 40 min i strasznie zaczeła ziewać to ją chyc do łóżeczkano to ona w ryk, próbowałam wszystkiego przez 15 min, no to spowrotem do zabawy i wszędzie ryk na rękach, na macie, na kocyku, popłakała 15 min to znowu do uśpienia i znowu ryk, wykończę się niedługo. W końcu tyle razy ją uspokajałam i kładłam od nowa że po 20 min za 4 razem położyłam ją i niepłakała i usneła, popatrzyła tylko na mnie żałośnie- oczywiście od razu mam wyrzuty sumienia. Cholera już bym ją na tych rękach usypiała, ale to teżnie chce, chyba że się z nią skacze po łóżku tak jak Wy na piłkach do ćwiczeń. Dostaliśmy zaproszenie na wesele na kwiecień, mała bedzie miała 6 mc i na poczatku chciałam bardzo iść i nie widziałam problemu, ale mnie moja mama ostatni otrzeźwiła, że głośna muzyka, dużo ludzi, wiosna-infekcje itd. i jak się zastanowiłam to bez sensu iść z małą na wesele. Nie mam jej z kim zostawić. Tylko już powiedzieliśmy że przyjdziemy, a mąż się strasznie uwziął żeby iść, ale wiadomo to jego rodzina, chociaż daleka no i nie wiem co teraz zrobić. Enik u nas Pola też na razie słabo reaguje na dźwięki a na głosy to już wogóle, mamy skierowanie do laryngologa, ale i tak trzeba iść prywatnie i tak schodzi że sie jeszcze nie umówiłam. Relissys a co z uśpieniem do badania będziecie się starać żeby zasnął czy dacie narkozę??
-
Andzia ja od początku używam Emolium- kupiłam w grudniu w promocji po 23zł- i skórka nie jest sucha. Po kąpieli czasem tylko oliwką smaruje.
-
Cześć dziewczyny:) Andzia no niezłą masz dzidzie w domu:)moja pewnie też dużo ponad 7kg. Jak byliśmy wczoraj na rehabilitacji to była taka dziewczynka 5 miesięcy pół mojej:) Nie mogli uwierzyć że na cycu tak urosła. No ale cóż jak sie je co 2 h w nocy to tak jest. Colindale ja też zazdroszcze Ci szefa i pracy z maluszkiem. W szoku jestem że Ci maleństwo daje tak popracować. KasiaiLusia ja jestem na pampersach 3 ale mam juz w domu 4. Witaj Lena 82:) Xmama biedny Maciuś. A waga też niezła:) Iwcia a masz jakiś sposób żeby dziecko usneło przy jedzeniu??hihih bo ja mam odwrotny problem. A ja dziewczyny nie pisałam ostatnio bo mała od 3 dni ma jakis kryzys. Od 2 tyg popsuło się spanie w nocy i coraz czesciej mi sie budzi, a teraz to już załamka jest. Jak próbuje ja uspic w dzien to jest taki krzyk ze nie moge jej uspokoic. Jak tylko do łóżeczka ja odkładam to sie zaczyna. Daje smoka i nie chce. To biore na ręce też krzyk i tak moze godzine. W koncu usypia ze zmeczenia. Starałam sie ja nie zmuszac do spania i jak nie chce to ja bralam znowu do zabawy to po godzinie taka marudna jest ze i tak zaczyna sie ryk. Wieczorem jest to samo zazwyczaj usypiala w ciagu 10 min a teraz usypia i budzi sie z placzem i tak nawet przez 1,5 godz. Nie wiem o co chodzi. Chodze juz wykonczona. Mąż do nocy w pracy. Na szczescie jutro ma wolne. A dzisiaj to już przebiła samą siebie i wstała po 6. Potem pogadała i usneła sama w łóżeczku do8. A potem po 9 usneła mi przy cycku i spała godzine obudzila sie pokarmilam ja bo malo poprzednio zjadla i znowu usnela. Ale nie chce żeby usypiala przy cycku bo wolalabym zeby usypiala sama w łóżeczku. Napiszcie jak Wy usypiacie swoje dzieci w dzień. Moja prawie nigdy nie usypia sama. Wszystko przez te kolki takie dziadostwa sie nauczyla. A probowalismy metode Tracy H. to była porażka. Jeden wieczór płakala 1,5 a na drugi dzień 1h i się poddaliśmy. W mężu wsparcia w tym usypianiu nie mam bo on bardziej miękki ode mnie zaraz by ja lulał byleby tylko nie płakała.A jak któraś pisała żę maluszek usnął jej na macie to u mnie to się jeszcze nie zdażyło. To na hustawce mi usneła dop. 2 razy. Kupiłam ostatnio ciuszki na allegro dla małej, zupełnie chyba niefunkcjonalne, ale tak mi sie spodobały http://allegro.pl/ubranka-dla-dziewczynki-6-12-m-cy-i2090755654.html i taką lalkę http://allegro.pl/wielka-lala-lalka-przytulanka-zuzia-3-kolory-i2083292568.html mała się w niej zakochała, bo może łapać ją za włosy:) Enik u mnie z gaworzeniem też raczej słabo. Pola najczęściej piszczy albo robi yyy. Iwcia my jesteśmy tacy padnięci że nic nie planujemy, nie mamy też zresztą z kim zostawić małej. Chyba że namówie m żebyśmy z małąna kolacje pojechali. Ona w domu jak diabeł a jak sie z nia gdzies jedzie to aniołek. Tak jakby potrzebowała silnych wrażeń:) Acha i dałam wczoraj Poli ziemniaki ze szpinakiem, ale jedzenie łyżką wogóle jej nie idzie. Większość wypluła. Iwcia z emem się nie przejmuj ja się z moim nigdy nie kłóciłam a teraz szczególnie jak mała płacze lub w nocy to się chcemy pozabijać:) Relissys mój m parę razy został z małą i teraz już się nic nie odzywa:)no i wogóle dużo się nią zajmuje i widzi jak jest ciężko. Uśmiałam się z Twojego męża:) po godzinie bidny taki wymęczony:) *MS ja byłam u alergologa, miałam wszystkie wyniki badań, krew, mocz, posiew krew i kał. Ale on ją obejrzał dokładnie i od razu wykluczył alergię czy skazę i powiedzial że to widać po dziecku. Mała dalej śpi no szok, żeby tylko jej się dzień z nocą nie poprzestawiały.
-
czesc dziewczyny napisalam rano dlugi post i mi wcieło i juz drugi raz mi sie nie chcialo pisac. Ewak wszystkiego najlepszego dla Michasia:) U nas super nocka mala budzila sie tylko 4 razy! i spałysmy do 8.30. Dzisiaj juz spala 3x po 40 min a teraz m ją usypia w wózku, pierwszy raz od dwóch miesiecy, zobaczymy moze wózek pomoże ale widze własnie ze nie pomoze:) Witam nowe dziewczyny:) Iwcia współczuje Ci że emek tyle bedzie pracował, ja nie wyobrażam sobie być z małą cały dzień, chyba bym padła wieczorem, a ona nie. Enik ja też zauważyłam że te mamy z wózkami jakieś smutne:) Marie83 ja też planuje jeszcze dwa miesiace samo mleczko, ale jeszcze zobacze. Muszę iść bo m ma widze problemy z uspieniem:)
-
hej. U nas nocka rewelacja! Pobudka o 24.30, 3.15, 5 a potem chyc do łóżka do nas i spanko do 9.30. Potem spała 2x 40 min więc nie jest źle. Ja jestem za stworzeniem galerii jak już się bardziej poznamy:) *Ms ja też niedługo będę kupować krzesełko i nie mogę się zdecydować jakie. Ja wprowadziłam mm jeden raz w nocy bez porozumienia z lekarzem ale wczesniej dawalismy jej mm i było ono ustalone z pediatrą - jeśli raz podaje mm nie kazała zmieniać dawki wit.d. Moja obraca się już na boczki jak chce coś chwycić na macie. Bibeś współczuję nocki, aż takiej to ja nigdy nie miałam. A zachowywał się jakby go brzuch bolał? Bo jak moją boli to widać. Bo jak nie to może zęby, albo skok rozwojowy. Moja też tydzień temu miała wycie w nocy ale nie az tyle. Zamierzam kupić małej już teraz ciuszki na wiosnę-lato. Jak myślicie czy takie sukieneczki, tuniczki, spodnie to będzie wogóle funkcjonalne. Bo są takie fajne zestawy na allegro ale nie wiem czy nie szkoda kasy bo jak na razie to u mnie głównie sprawdzają się śpiochy, półśpiochy, body i pajacyki. Szkoda że tak słoneczko świeci dopołudnia a my z małą nie możemy sobie gdzieś na łono natury.
-
Spóźnione życzenia dla Dawidka i dla Gabrysia!!! Szkoda że niemoge naszych facetów obejrzeć, bo może bym wybrała jakiegoś zięcia:) Tylko nie wiem czy któraś by chciała mojego grubaska na synową:) ona waży już ponad 7kg, a urodziła się malutka ważyła niecałe 3kg. U nas nocka ok mała budziła sie trzy razy do 5.30 a potem to juz nie wiem bo wziełam ja do łóżka, wyciągnełam cyca i spałyśmy do 9. Jej to chyba zimno w tym łóżeczku, bo jak śpi z nami to jest ok.Pocyca sobie co jakis czas a ja nawet nie wiem kiedy bo śpie. Za to w dzień nie chce mi jeść. DZisiaj jadła 4xpo 5min. Ja co do wagi nie narzekam nawet za dużo schudłam bo waze 53 kg i trochę mi za chudo. W ciąży przytyłam 11kg i z wagi 73 kg schudłam 20kg. Celulitu i rozstępów po ciąży nie mam, ale to chyba zasługa tego że nie mogłam patrzec na jedzenie. Ale cera i włosy to jakiś horror. a no i cycki obisłe of course. jak u murzynki. a mąż ich się boi tykać bo mleko tryska, więć do sexu mi już nie potrzebne, mam nadzieję że na razie:) Własnie pije likierek bo zaczełam karmić jeden raz mm w nocy żeby mała dłużej spała:) Kasiulkaaaa moja mała też bardzo dużo płacze, jak ją usypiam, jak jej coś nie pasuje. Krzyczy tak że tylko widzę jak jej wibruje języczek w buzi.Ale ja już się chyba przyzwyczaiłam. I za to jak ma lepszy dzień to się cieszę bardzo jak nie płacze. Ale wiem że dla innych to standart. Nie przejmuj się może potem nie da sobie w kaszę dmuchać:) Mam sąsiadów których córeczka jak była mała to anioł a teraz ma 3 lata i wydziera się cały czas. Byliśmy dzisiaj u znajomych i w szoku byli jaka mała grzeczna, bo jak miała kolki to ciągle ja widzieli jak płacze, a dzisaj tylko uśmiechy rozdawała. Mimo że spała tylko 1,5 godz przez cały dzień. Dzisiaj kupiliśmy większą wanienkę, bo stra za mała:) Miłego wieczoru dziewczyny:)i przespanej nocki:)
-
Hej. U nas nocka jak zawsze. Budziłyśmy się o 23.30,3 i 5 a potem do 7.20 co 40 min:). Teraz emek usypia. Wykorzystałam wczoraj do usypiania termofor. Nalałam takiej ciepłej wody, zagrzałam łóżeczko,potem małą w to ciepełko a termofor pod nóżki, potem jak szłsm spać to wyjełam i mała się nie budziła. Kasiulkaaa moja może i się zajmie sobą ale nie chce spać i daje popalić w nocy:) A może spróbuj z lusterkiem. Jak mi się już nic nie chce to kładę ją na brzuszku, stawiam lusterko przed nią i ona tak 30min może leżeć i gadać. Witaj KasiaiLusia. Fajnie że piszesz:) Bibeś to masz urwanie głowy z dzieciakami, ale i też dwa razy więcej buziaków:) Moja Pola jak da mi bardzo popalić w dzień, a potem wieczorem się uśmiechnie tymi bezzębnymi dziąsełkami to mi całe zmęczenie przechodzi. Andzia38 uspokoiłaś mnie z tym płaczem. U mnie też lód na szybach od środka. Właśnie czytam o Magdusi. Nie wydaje mi się żeby to był wypadek:( biedna dziewczynka:(
-
No tak dzisiaj jestem za późno i wszyscy już poszli eh:) Miłej nocki:)
-
*Ms jak też tak mam jak Ty. Niby myśle że najwyżej podam butlę ale jak dochodzi co do czego to jakoś nie mogę się przełamać.
-
Cześć dziewczyny. U nas nocka dzisiaj była super hehe tylko! 4 razy sie budzila moja gwiazda na jedzonko. Spała w dzień 4x raz nawet 1,5h :O. Ale po tym spaniu się obudziła z takim płaczem że nie mogłam jej uspokoić. Co przestała płakać i nawet się uśmiechneła to zaczynała od nowa. A wogole ona ma tak czasem że budzi sie z płaczem nie otworzy nawet jeszcze oczu a dop. jak ją wezmę na recce to otwiera i wtedy przestaje i sie śmieje- jakieś rozdwojenie jaźni chyba ma. U Was też tak jest? Wow dzisiaj ledwo nadrabiam czytanie:) Cześć Talula. Ewak@ super że wyniki wyszły dobre.Zazdroszcze Ci piesków. Jeszcze takie fajne rasy. Ale alaskan chyba bardzo wymagającą rasą jest. Pewnie chodzicie często na długie spacery. Mnie jak byłam w ciąży umarł królik. Dostałam go od męża jak chodziliśmy ze sobą rok. Był taki malutki. Miałam go 12 lat. Od paru lat zmagał się z osteoporozą i w tym roku jego stan się strasznie pogorszył. Najpierw kuśtykał a potem sparaliżowało mu tylne łapki. Przez 1,5 mc o niego walczyłam. Sikał pod siebie, całe noce nie spała bo musiałam mu podawać picie i wymieniać podkłady. Parę razy dziennie trzeba byłogo myć i smarować skórkę bo odparzał się i wypadało mu futerko.Przestał mu funkcjonować pęcherz. No i w końcu miał taki straszny atak że myślałam że to już koniec, ale pojechalismy do Krakowa do znanego wet od królików i on powiedział że nie ma co męczyć zwierzątka. A ja obiecałam mężowi że go pozwolę uśpić jeśli ten lekarz stwierdzi że się męczy i go uśpiliśmy. Przepłakałam parę tygodni później:( Strasznie go kochałam....Przepraszam że tak długo o tym pisze ale do dzisiaj nie mogę się z tym pogodzić. I dlatego nie wiem czy zdecydujemy się na jakieś zwierzątko jeszcze kiedyś. A co do dziewczyn które mają koty polecam kota jako usypiającego dziecko, obejrzyjcie może skorzystacie przy problemach z usypianiem:) http://deser.pl/deser/1,111858,10845970,HIT_SIECI__Kot_Stewie_blyskawicznie_usypia_placzace.html Bibeś nie wiem jak na cycu może dziecko przespać tyle godzin :O U mnie Pola też pokasluje od nadmiaru śliny. Andzia38 jak też na odparzenia smaruje linomagiem. Iwcia00 dobra ta Twoja teściowa:) hehe Moja Pola robiła twardą kupę jak była na mleku Enfamil. Kupy były takie dużę i twarde że ja nie wiem jak ona je robiła. Tak więc myślę że to zmiana jedzenia może tak wpływać. My wtedy przeszliśmy na parę dni z cycka na mm. Monia79 dzięki za odpowiedz:)odwiedzaj nas częściej:) Relissys dobra ta Twoja teściowa, ale żeby za małe ubranka kupować bo są w promocji to już przegięcie. U mnie moja przychodzi raz na dwa tyg i się nie wtrąca. Czasem coś kupi tak więc nie jest źle. Dawniej było dużo gorzej,dużo by o tym pisać, ale teraz stosunki są poprawne. A co do kup to moje dziecię robi tylko przy cycu i często z wielim płaczem. Nie wiem kiedy jej to przejdzie. Xmama no minęłyśmy się, ale ja i tak bym długo nie posiedziała:) A moze na tą skazę byś spróbowała z takim mlekiem częsciowo zhydrolizowanym np Enfamil. Bo moja też nutramigenu nie tknie. Jak jej raz dałam to zwróciła całe 80 ml, które w nią wmusiałm. Ma dziewczyna charakterek. Lilianka trzymaj się. Na karmienie chyba najgorszy stres. Ja dawniej miałam bardzo mało pokarmu, a odką postanowiłam że najwyżej dam butlę to mam mleka bardzo dużo. A jak mam mniej to po prostu częsciej przystawiam i robię tak jak xmama.
-
nie ma nikogo to ide,milej nocki