Ja miałem już romans ze starszą od siebie kobietą i było cudownie. Choć mam dopiero 20 lat, ona wiele mnie nauczyła. Wcześniej nie sądziłem, że kobiety po 30 czy po 40tce mogą być tak fascynujące. Zaszło to tak daleko, że nie potrafiłbym już związać się z rówieśniczką. Dlatego szukam kobiety starszej ode mnie, na pewno nie tylko na luźny seks. Przyjaźń, wspólne spędzanie czasu, namiętny romans w szarej strefie. Chcę znów poczuć smak życia, smak kobiety, prawdziwej kobiety.