Moje cykle wahaja sie od 33 do 35 dni, ostatni okres mialam 22.10, podczas stosunku z partnerem tj 30.10 pekla prezerwatywa. Byl to nasz drugi stosunek w niewielkim odstepie czasowym (30 min). Jestem przeciwniczka jakichkolwiek hormonow, poniewaz moj organizm zle je toleruje. Moje pytania sa nastepujace: Czy duze jest prawdopodobienstwo wpadki? Konieczne w tym przypadku jest zastosowanie tabletki 72h po? najbardziej mnie niepokoi to, ze nie tyle to preejakulat, a moze? jakies pozostalosci po ostatnim wytrysku mogly sie tam znajdowac?