rachela_71

Karmi, ja też to czytałam i miałam podobne odczucia :O zastanawiałam się na jakiej podstawie ktoś podejrzewa, że to pisze któraś z nas..? poza tym jogula nie napisała nic złego, wręcz miała rację (ale nie byłam to ja :P )

Izabella - tak, tak do Ciebie :) Bo pisałaś, ze pierwszy test nic nie wykazał i byłam ciekawa kiedy robiłaś, czyli wykazał przepisowo - tak jak radzą, żeby dopiero w dzień spodziewanej @ zrobić :)

To który dzisiaj dc?

Izabella - gratulacje!

Hejka, plan B pana gina to chyba gonadotropiny. Miał ochotę zapisać mi je od razu, ale jak się okazało, że clo działa, stwierdził, że bez tego powinno się udać. Witaj Emi

Wczoraj rozmawiałam z M (przez telefon, bo nie ma go od poniedziałku) i sam mnie pytał, kiedy powinien być w domu :) Dla mnie - cały czas powinien, ale jak się nie ma co się lubi... Prosiłam go żeby przyjechał w środę - to 12 dc. Może być daleko - 4 godziny drogi, o 4 rano będzie musiał z powrotem jechać do pracy...., ale obiecał, że przyjedzie. Później w piątek przyjedzie na weekend. To idziemy Liilly łeb w łeb :) Który u Ciebie dc?

Z tym clo różnie bywa, dobrze, że w ogóle na mnie działa. Długo nie można go brać, jeżeli w kilku cyklach wywoła owulację, a mimo tego ciąży nie ma nadal, to nie ma sensu więcej łykać.

hehe czworaczki byłoby wesoło :D ostatnio miałam tylko jeden duży pęcherzyk, ale w tym cyklu wszystko przede mną ;)

Nasiedziałam i należałam się ze starszym synem po szpitalach... I po tym byłam zawsze psychicznie zrujnowana, bo nie mogłam patrzeć na krzywdę dzieci :( Zawsze był y jakieś, których nikt nie odwiedzał :( 20 lat temu nie pozwalali siedzieć przy dziecku całą dobę, tylko matki karmiące... Więc musiałam używać różnych sposobów, żeby np. dostać skierowanie do szpitala razem z dzieckiem albo chociaż siedzieć od rana do nocy. A inni rodzice nie przychodzili nawet w godzinach odwiedzin.... Kiedy syn leżał na chirurgii dziecięcej, w pokoju z chłopcem w tym samym wieku - 5 lat, mamę zobaczyłam raz, wpadła na 5 minut i przyniosła słone paluszki.... a dziecko było godzinę po operacji wyrostka... :O

Zapóźniona jestem Ivanko, nie widziałam, że już napisałaś wcześniej :)

Witajcie, zabrałaś się Gerwazy z rozmachem za temat :) A kto niedawno mi wyrzucał, że po co AMH?! :P Ivanko, co jest malutkiej, że tak długo musi być w szpitalu..? Życzę jej zdrówka Gin nie kazał mi przyjeżdżać na monitoring, mówił, że dawka clo jest odpowiednia, jest wszystko ok i wkrótce będę na pewno w ciąży :D Jakby jednak nie, to przystąpimy do planu B. No ale muszę wcześniej zrobić jeden cykl przerwy w łykaniu clo. Więc do lekarza pójdę dopiero pod koniec lutego.

Witajcie! Izalus, faktycznie nie zostało Ci już dużo czasu do rozwiązania... Będziemy wszystkie trzymać za Ciebie kciuki! Pozdrowienia i miłego dnia dla wszystkich!

Hoduję, hoduję.... chociaż jakoś dziwnie ich nie czuję jak po clo w poprzednich cyklach. Farmakologię wspomagam również ziołami :)

a ja już dokształciłam się w necie ;)

Karmi, otrzaskana jesteś to mi powiedz, czy ten ruch A to jest to samo co "plemniki o ruchu żwawym"?

Biest, niestety nigdy nie brałam takich leków...

Hejka, byłam u kosmetyczki, ale relaks przez 2 godziny...... Znalazłam wynik M, nie miał morfologii, plemniki o ruchu żwawym 50% żwawym po 2 h 40% w miejscu 5% w miejscu po 2 h 5% brak ruchu: 45 % brak ruchu po 2 h 55 % tak u nas opisali mobilność.... ilość całkowita 245,2 mln w 1 ml 53,33

Szczególnie morfologia: z 30% w 1992 na 4% w 2010

Nie denerwuj się, może wcale nie jest tak źle. Ja wyników mojego M nie mogłam do końca zinterpretować na podstawie info z netu. Zobacz jak na przestrzeni lat zmieniają się normy WHO: http://badanie-nasienia.pl/pl/o-badaniu-nasienia/dlaczego-zmiany-norm/

Hejka, Gerwazy, nie znam żadnych norm oprócz FSH, ale wieczorem w domu mogę zerknąć na wynik mojego M.

Dużo tu ostatnio wiadomości o cudach.... U nas pogoda listopadowa, cały dzień padało...

Ciekawe gdzie mój M będzie w delegacji w przyszłym tygodniu... Bo chcę go poprosić, żeby przyjechał w środku tygodnia ;)

Hejka, witaj Izabella! Zuzka, Ty już chyba po badaniach? Kiedy wyniki? Pozdrowienia!

PS. oczywiście już jestem sama :( do piątku

no dobra, idę spać, bo już godzinę temu miałam wyłączam laptopa; papa!