rachela_71

Ja się tylko na dziada wkurzam; przepraszam, że wprowadzam nerwowy wątek ;)

Buszowanie na cafe jeszcze nie najgorsze, inni grają w strzelanki, albo oglądają filmy

dziad mi humor całkowicie zepsuł; i wiecie co... to nie chodzi o jakąś moją pazerność, raczej o poczucie sprawiedliwości; gdybym wiedziała, że firma bidna, to siedziałabym cicho i nawet nie ośmieliłabym się (z resztą - pierwszy raz się upomniałam) ale ja akurat w finansach firmy jestem zorientowana... na dodatek przyjmuje się pracowników, którzy na dzień dobry dostają dużo większe stawki, to chybo coś nie halo? Z tą podwyżką 120 zł nadal zarabiam najmniej :(

A nie... w sprawie wolnego nadal myśli chyba; ale ma jak w banku - jutro zapytam.

Blue - nie szkodzi, ta tak głupio napisałam

Sorki, to było zgryźliwie... Jestem wściekła, dostałam 120 zł podwyżki - które dostanę za 2 miesiące! Wysilił się

Wiecie co... podwyżkę dostałam, taka zawrotna kwota, że aż wstydzę sie napisać... I to od maja, wypłata w czerwcu, wiec ma jeszcze 2 m-ce oszczędności.

Czy to się w ogóle udaje?! Mon cheri, kiedyś się zastanawiałyśmy..? Z "tamtego" topiku chyba tylko marcinkowej się udało..?

Powiało tęsknymi marzeniami... Mąż powiedział, żebym go dzisiaj nie zaczepiała ;)

Mój starszy synek z grudnia, mąż ze stycznia, ja z lutego :) Nie mam nic przeciwko żadnemu z tych miesięcy, inne też mogą być. Byleby nie za badzo oddalone w czasie

Ja może jeszcze zdążyłabym w tym roku ;) zainspirowana mon cheri sprawdziłam w kalkulatorze, wg daty ostatniej @ i wychodzi mi 28.12.2012

M zrobił badanie, własciwie oddał materiał do badania ;) Wynik bedzie jutro

Mon cheri - jak miło czytać Cię o tej porze :) Ja dzisiaj poprosiłam o 2 dni urlopu. Jutro majster kończy robotę w domu i dopiero będę mogła zacząć sprzątanie (dzisiaj będzie szpachlować jutro szlifować, wiec wieci jak się kurzy :( ) Odpowiedź: piątek tak, ale czwartek muszę sobie przemyśleć i wrócimy do tego tematu. To tak jak z moją premią, mieliśmy wrócić do tematu w poniedziałek.... Jak mnie wkurza ten gość

Zimno nie zimno, jest wiosna To dla Was z mojego ogródka: http://www.voila.pl/367/k04h4/?1

A ja zrobiłam test owu: 13 dc - negatywny

Z tego co wiem, test nie zawsze jest od razu pozytywny przy wczesnej ciaży (przykład: moja kumpelka), w drugą stronę raczej się nie myli

Jeżeli tylko nie będę zmuszona do bloku już nie wrócę :) Nie mam dużego doświadczenia z testami, jak byłam w ciąży nie było jeszcze takich testów; podczas starań robiłam test tylko 2 lub 3 razy, takim samym testem "Quick Vue"

w ub. sezonie kupiliśmy drzewo późno, bo dopiero w listopadzie zrobiliśmy kominek; obiecywaliśmy sobie kupić na przyszły sezon wcześnie, ale nie wiem, jak będzie, bo cały czas kasę na coś innego trzeba, teraz obudowa kominka, zaraz później taras.... sąsiad też już kupił, taniej - całe pnie i tnie piłą spalinową

oooo, jak za Solar to rewelacyjna cena! miałam z tej firmy dużo ciuszków, bo brat pracował w ich centrali, miał tanio, dostawałam z każdej okazji... aż nie poznał swojej żony ;)

Z testem to prawda, czasem pokazuje dopiero po dłuższym czasie; przypomniało mi się, jak kiedyś koleżanka z pracy zrobiła jeden test -nic nie pokazał, po kilku dniach kolejny - rano przed pracą, w tym dniu jechałyśmy razem do pracy autobusem i opowiadała mi z żalem, że znowu nic, przyjechała do pracy, wyciagnęła test z torebki - a tu dwie kreski!

hej Stefi - ja też lubię ten sklep :) kupiliście już drzewo na nowy sezon? Wydaje mi się, że kilka miesięcy temu miałyśmy prawie zsynchronizowany cykl..? u mnie się skrócił, u Ciebie wydłużył...

Blue_lady - mój jutro jedzie, dzisiaj już kupił pojemniczek ;) Robi badania podstawowe, chyba w ten sam dzień jest wynik.

Hej dziewczynki! U mnie pogoda fatalna zimno i deszczowo. Wcześniejsze optymistyczne prognozy pogody na Święta uległy zmianie, i wygląda na to, że nie pospacerujemy :( Wybrałam sobie ośrodek w Dziwnowie (na majowy wypad) i dzwonię, żeby upewnić się co do płacenia bonami, które posiadam. i nikt nie wie o co chodzi... Odsyłali mnie od pracownika do pracownika, w końcu mam zadzwonić jutro...

Piecze się dwa ciasta w foremkach keksowych - jedno jasne, drugie ciemne - z kakao, kroi wzdłóż na "kromki" i przekłada masą budyniową układając na przemian: jasne-ciemne. Wierzch lekko posmarowany masą posypuje się wiórkami kokosowymi lub polewą czekoladową. Bardzo dawno nie piekłam... niedawno ktoś mi przypomniał :) Lubię wszelkie ciasta z masami budyniowymi

U mnie dzisiaj 12 dc i pierwszy dzień testowania: PUDŁO