Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rachela_71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rachela_71

  1. drugie, fikcyjne konto mogę założyć, nie ma problemu a'propos (trochę zapóźniona jestem z tematami) ja od roku wsiowa jestem :) i do pracy do miasta mam tyle co Ivanka. Ale jakie warunki dla dziecka.... Cudne miejsca do spacerów, ogródek, własne warzywa... Na dodatek to taka wieś z przedszkolem (jakieś 400 m od domu), szkołą podstawową i gimnazjum, przychodnią i apteką
  2. A ja już wolna jestem. Nie czuję się wypoczęta i wyspana, ja dużo snu potrzebuję. Wczoraj dłużej posiedzieliśmy, później jeszcze z M w łóżeczku ....poleżeliśmy ;) A obudziłam się po 8 z myślą, że trzeba robić śniadanko, co by szwagierki nie głodzić. Czytałam Wasze piątkowe pomysły o stworzeniu np. grupy na fecebooku itp., no i co z tym?! Ja już mam doła :( jutro poniedziałek, czeka na mnie wyziębione przez weekend biuro i szef jełop; M znowu het daleko jedzie na cały tydzień :( co za życie
  3. Hej, mam nadzieję, że rodzina zadowolona z wizyty. A jeżeli nie, to nieprędko będzie kolejna :D W sumie - gościna jeszcze się nie skończyła, bo szwagierka nocowała w nas. Właśnie muszę wstać i robić śniadanko.
  4. Muszę Wam jeszcze napisać, że zamiast szykować się czytałam co wczoraj napisałyście. Ale się działo... :D a mnie nie było.... Ja powinnam mieć extra endo, bo wytrawne czerwone winko to mój ulubiony trunek :) Co do wizualizacji - mam problem ze skupieniem się i medytacją ;) Teraz już na prawdę szykuję się, papa
  5. Już prawie wszystko zrobiłam, teraz mam chwilę, żeby doprowadzić się do porządku. Miłej soboty!
  6. Heeeej! Ale wczoraj stron naprodukowałyście.... A mnie nie było :( Podałabym Wam nr na komórkę, jak coś to sygnał i jestem ;) Coś tam wczoraj było, ale mam wrażenie, że moje jajeczka owulują na próżno.... Nie wiem, czy z takiego przymusowego seksu dzieci się robią :( Najpierw otwarcie zachęcałam, później czekałam na odzew, którego nie było, później zachęcałam delikatnie..... W oczekiwaniu wypiłam czerwone wino... W końcu już spać mi się zachciało, a innych rzeczy odechciało, no to M stwierdził widocznie, że trudno, wreszcie trzeba... Lepiej mogłam z Wami popisać. Tyle do czytania, zaczęłam, ale nie dam rady teraz, bo robota czeka :( A dzisiaj, przynajmniej tak mi się wydaje, mam owu. Nawet pierwszy raz jakby śluz taki jak trzeba. Na razie!
  7. Jejuuu, jaka jestem zmęczona. Zrobiłam kokosanki. Karmi - miałam zamiar dać połowę kakao 200 g,ale sypnęło mi się więcej, jakieś 2/3 opakowania, może nawet 3/4. I jest smaczne. Tej polewy do maczania jest na prawdę dużo. Więc spokojnie można 100-150 g. Myślę, że nawet te 200 g nie byłoby za dużo. Byłyby kokosanki w bardziej gorzkiej niż mlecznej polewie :) W międzyczasie moi chłopcy kręcili się po kuchni, pojechali przed chwilą razem: jeden do pracy, drugi na imprezę. Narobili zamieszania... Mój starszy synek, ten co na imprezę jechał jest strasznie zapominalski. Wszystkiego szukał przed wyjściem ( mówi, że to geny, ale on przebija całą rodzinę :P ) A ja niestety pomagałam w poszukiwaniach, w nadziei, że wszystko znajdzie i wreszcie sobie pójdzie. Klucze schował wcześniej do kieszeni kurtki żeby nie zapomnieć, i zapomniał, że schował, czapki nie znalazł, wziął starą, rękawice wziął moje, dowód znaleźliśmy, ufff... A teraz mąż przyjechał i muszę się nim zająć...
  8. Hej Stefi! Ja uwielbiam rybno-cebulowe smaki :) Goście przyjadą jutro (chyba po południu), tylko szwagierka zostaje, a resztę trzeba odwieźć. Dzisiaj pracowałam w pełnym wymiarze, po pracy robiłam zakupy i dopiero przed 17 wróciłam. Zjadłam i już nic mi się nie chce... A miałam takie plany... Ciasto na pewno skończę, ale co do reszty, to nie wiem. Ale, ale... mam 2 kreseczki na teście. Nie wiem, czy jednakowo mocne, bo im dłużej się przyglądam, tym bardziej mnie starczy wzrok zawodzi. Ale raczej. Więc nie pozostaje nic innego, jak zbierać siły. Tylko tak szczerze, to im dłużej nam nie wychodzi, tym mam mniejszą ochotę na barabara :(
  9. Mon cheri, ja też szukam w pracy. Już nie zważam na nic. Wysłałam ostatnio cv na dwa ogłoszenia, ale na razie cisza :(
  10. Witajcie piątkowo! U mnie dzisiaj w pracy już 11 st. :-O dzisiaj na pewno nie wyjdę wcześniej Na naszym topiku przynajmniej urozmaicenie ;) Pozdrowienia!
  11. Karmi, ja jutro będę robić polewę, to napiszę Ci ile dodałam i czy było ok :)
  12. Tak mam w przepisie: paczka kakao i tak przepisałam; ostatnio miałam kakao królewskie Gellwe w puszce 200 g i dałam ok. połowę
  13. Zaraz tu mon cheri wpadnie i zruga za "tematy zastępcze" :P Ale ja dzisiaj wątek kulinarny przetykam wątkiem o owu :) albo odwrotnie
  14. ale napisałam... "pomidorki z mozzarellą, oliwkami i mozzarellą " :D zamiast tej drugiej mozzarelli miała być bazylia
  15. No, troszkę lepiej, w końcu jutro piątek :) Mąż wraca, a goście... cóż, będzie wesoło :D
  16. Ach, zapisuję! Jadłam taki, ale nigdy nie piekłam. A może macie jakieś pomysły na zimne przystawki? Szybkie, smaczne i niedrogie? Ja czasami "na szybko" robię pieczarki faszerowane serem brie (zapieczone), lub pomidorki z mozzarellą, oliwkami i mozzarellą pokropione octem balsamicznym i oliwą z oliwek i bardzo lubię wszelkie sałatki Ona - przyłącz się do nas.
  17. Będę robić pieczeń z karkówki, do tego warzywka na parze; jakąś sałatkę - jeszcze się nie zdecydowałam Mnie dzisiaj dół brzucha pobolewa, gdybym nie robiła testów pomyślałabym, że może owu.... A to pewnie dlatego, że zmarzłam :(
  18. Żałuję, że nie monitoruję cyklu, wtedy wiedziałabym dokładnie co, jak i kiedy ;) Ostatnimi czasy dowiaduję się różnych rzeczy o swoim organiźmie, których przez lata nie wiedziałam
  19. aniaw2010 - ja niestety Ci nie pomogę, bo robiłam tylko fsh, na pozostałych się nie znam, ale mamy tu ekspertki :)
  20. Witajcie! Stefi, fajny przepis - to bezy kokosowe? pisałaś jeszcze o ciasteczkach? Karmi, w tym m-cu, jak i w ubiegłym, robię testy. Dzisiaj 13 lub 14 dc, "lub" bo wieczorem zaczęłam plamić, a @ dostałam w nocy i nie wiem, jak liczyć :) A test mam negatywny.... Wynika z tego, że owulka u mnie kolejny m-c jakoś dziwnie późno... Myślałam, że może tylko w ub. cyklu tak był, a widocznie ja tak mam. Podniesiony poziom LH nie musi też wcale oznaczać, że owu nastąpi... Dziewczyny, w którym dniu macie?! Wiem, że w pierwszą ciążę, całe 23 lata temu ;) zaszłam w 12 albo 13 dc.
×