Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rachela_71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rachela_71

  1. Hej dziewczynki! Byłam na tych badaniach, bo jak już pozwoliłam sobie zrobić wolne, to już wykorzystam ten fakt. Po powrocie do pracy może być trudno ze zwolnieniem się. No nie wiem, czy po winku (chociaż wypiłam niewiele), babce i michałkach wyjdą mi dobrze ;) Ale cóż, moja codzienna dieta nie odbiega tak bardzo od wczorajszej :O Mon cheri, smutasku.... Ja jakaś nerwowa jestem, i troszkę mnie wkurzyło, że w następny weekend znowu rodzinka męża ma się zjawić z wizytą. A szwagierka nawet ma zostać na noc! Jakoś inaczej planowałam kolejny weekend... bo mam nadzieję trafić na owu.... I to na dodatek mąż wyskoczył z tym zaproszeniem z noclegiem :(
  2. Dziękuję Karmi :) No to nieźle się dobrałyśmy znakami zodiaku :) Wy bliźnięta, my ze Stefi wodniki.
  3. Ja z nk i facebooka usunęłam datę urodzin przed 40-tką :) tylko Wam się przyznaję ;)
  4. tak :O Kiedy moi synowie byli młodsi jeździłam z nimi w czasie ferii na narty. Tylko oni jeździli, ja uskuteczniałam spacerki. Trochę ze względu na ceny wypożyczenia sprzętu, karnety, trochę z powodu lenistwa. Ale fajnie było....
  5. Witam Was w mroźny poranek. Naklikałam długiego posta i mi go zeżarło :( Nie jestem taka bardzo chora i gdyby nie te temperatury w pracy nie poszłabym na pewno na zwolnienie. I tak mam wyrzuty sumienia, chociaż nie powinnam, bo szef nie przejmuje się tym, że pracownicy trzęsą się z zimna. Źle spałam, śniła mi się praca, a rano wcześnie się obudziłam w oczekiwaniu na telefon z pracy. Telefonu nie było, ale sms o 7:05 owszem. I tak sobie dzisiaj odpowiadam na smsy, ale w papierach mam porządek, wiem, co gdzie jest i wszystko łatwo znaleźć. Tymczasem gotuję, sprzątam, piorę :) Mąż pojechał do warsztatu, ale zapowiedział, że jak wróci kładzie się do łóżka; syn pojechał na ostatni w sesji egzamin, wszystkie póki co zdał, nie ma żadnych poprawek i przyszły tydzień ma wolny; a najmłodszy śpi jeszcze, bo wrócił późno z pracy (pracuje na zmiany). Dzień nostalgiczny, bo urodzinowy, odzywają się w duszy smuteczki... :(
  6. Przy okazji dostałam skierowanie na podstawowe badania, zrobię w piątek. Jeszcze nigdy nie byłam taka przebadana :) no, poza ciażami
  7. Mnie też cały dzień męczył ból głowy, ale taki zatokowy. Po południu poszłam do lekarza... i mam L4 do końca tygodnia ;) W biurze coraz zimniej, więc przynajmniej ominie mnie marznięcie przez 2 dni. Niestety, mrozy zapowiadają przez kolejne 2 tygodnie :(
  8. Cześć dziewczyny! I u mnie trzaskający mróz, brrr Więc Tobie Telesforko bardzo zadroszczę tych 17 stopni.... A mój mąż wyleczy się i od poniedziałku znowu zniknie na 5 dni :( Ale w tym m-cu też będę się testować - i mam nadzieję, że w cudowny sposób dwie kreseczki pokażą się w weekend.
  9. Dzięki Prinzesska! Eh, żeby był na miejscu to bym o niego dbała. A on ciągle w drodze, na obiad zupka chińska, na kolację pasztecik z biedronki...
  10. Hej Stefi - mój mąż ma zapalenie oskrzeli i dostał antybiotyk :( Właśnie dzwonił po wyjściu od lekarza. Myślałam, że w tym tygodniu umówię go na badanie, ale w takim stanie chyba nie ma sensu...
  11. Kochane jesteście Ale tak na prawdę, to nie wiem, jak z moim chłopem... Obiecuje zrobić badania, ale póki co nie zrobił a ja nie naciskam... Stefi - ten taniec chciałabym zobaczyć w każdym wypadku :D
  12. Oj Stefanio... Wbiłam sobie do głowy to fsh i reszta mi jakoś umknęła... Wstyd mi, że nie posłuchałam. Mam już ten wynik: 6,65 to chyba ok..? Robiony w trzeciej dobie cyklu, że tak powiem. Bo w piątek po południu zaczęłam plamić, @ rozkręciła się w nocy, w poniedziałek rano robiłam badanie.
  13. no właśnie, a mnie jak lekarz powiedział, że nie wie co to za badanie, to postanowiłam być mądrzejsza od niego i sama zrobiłam :O bez oznaczenia innych hormonów, bo sami z siebie chyba mi nie zrobili; cóż, jadę po pracy odebrać, to się okaże
×