Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minimini26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minimini26

  1. Ja miałam miłą niespodziankę - wpadła do mnie koleżanka na poranna herbatę, i do tego przyniosła mi 3 pajacyki w kolorze uniwersalnym :) Także mam coś do szpitala dla mojej Niespodzianki. Śmiałyśmy się, że tu pasuje idelanie określenie Kinder Niespodzianka :)
  2. Dzień dobry! Ja nie mam siary - miałam i o kilku tygodni nie mam :) Ech... ja to mam szczęście... Wczoraj byłą u mnie babeczka i umyła wszystkie okna... A dziś obudził mnie grad.. teraz leje :) Zawsze tak jest! Jak umyję samochód, to też musi padać ;) Po świętach też ruszam w allegro. Jakie to wszystko byłoby prostsze gdybym płeć znała!!!!!!!! Mam jeszcze jedną szansę i muszę czymś dzidziora przekupić, żby tym razem się pokazał!
  3. Ja bym nie chciała nagrania video :) Wystarczą zdjęcia zaraz po porodzie (oczywiście maluszka).
  4. a no właśnie Pax! - też mi się wydawało, że szalik robią z koszuli:)
  5. Miarka :) Te 5 minutowe decyzje o wyjazdach wrócą :) Jak tylko dziecko podrośnie - my tak już 1,5 roku funkcjonujemy, że jak planujemy to planujemy, ale spontanów weekendowych też było sporo :) A i czasami się we dwoje ruszaliśmy na weekend! Pierwszy raz jak córka miała ponad rok. Takie weekendy tylko we dwoje, to super rzecz :)
  6. Instynkt... Ja mimo, że już jedno dziecko mam - mam też pewne obawy... Dopiero co odzyskałam pewną niezależność, to znowu boję się tego Uwiązania" - oraz jak sobie poradzę przy dwójce. Moja córka dopiero od kilku tygodni przesypia całe noce w swoim łóżku, i jest już taka "dorosła". Wymądrza się wieczorami - a my z mężem mamy ubaw po pachy. Zadziwiające co w tych małych główkach siedzi. Ja to myślę, że może przy ósmym dziecku już bym stresu nie miała:) Wiem jedno - nie ma co się stresować! Wszystko będzie "takie naturalne" z chwilą przyjścia na świat naszych pociech :) Boję się depresji poporodowej - chyba jej nie miałam ostatnio, ale to się zdarza...
  7. zaskoczona - przykro mi z powodu Twojej sytuacji... Wiem jakie przytłaczające mogą być myśli, że może brakować pieniędzy na opiekę dla dziecka. Nie pamiętam niestety jaka u Ciebie jest sytuacja. Jak to jest u Was z pracą - bo skoro piszesz "mój" - to znaczy, że masz partnera? Skoro ma problemy z nogą - to może chociaż jakaś praca chałupnicza na początek? Zawsze to parę złotych więcej?
  8. No właśnie z koszulami szpitalnymi do porodu jest różnie. Tak się zastanawiam - w tym w którym chcę rodzić, to dają szpitalne do porodu (jak się chce). Ja bym chciała - tylko co jeśli się nastawie na taką opcję, a mnie odeślą do innego szpitala z powodu braku miejsc? Także i tak muszę mieć na wszelki wypadek i tak. Przy pierwszym porodzie miałam swoją - rozpinaną po środku - i to wystarczyło, żeby małą położyć na mojej piersi - tylko ja prawie nic nie pamiętam z chwil z "po porodzie"... Nie pamiętam jak to technicznie wyglądało:)
  9. Dziewczyny! Ale jaja!!!! Nie wiem jak to się stało, może się nie wylogowałam z naszej picassy, ale ta osoba - to moja mama! Musiałam jakoś to niechcący przetransferować!!!! Ale jak to się stało??? To ja za cholerę nie wiem :) Sorry! NIe wiem jak to się stało - już usunęłam :) Aż mi się gorąco zrobiło jak to zobaczyłam :) Musiałam coś wcisnąć przy oglądaniu zdjęć...
  10. ja to juz sie w terminy porodu nie bawię... mam rozstrzał między 22 majem (USG połówkowe - wg mnie zrobione kiepsko) i 12 czerwca - to z kolei pielęgniarka w szpitalu wyliczyła na podstawie ostatniej @. Także albo jestem w 29 tc albo w 32 :) Ja ufam mojej ginekolog, która uparcie mnie na rozpoczęcie Euro szykuje:)
  11. Właśnie z okazji Wielkanocy obejrzałam "Listy do M." Były w ostatniej Vivie :) Rany! Narobiłam z tą Komunią. Przykro mi, ale mam zdanie jakie mam i go nie zmienię. Jakoś nigdy nie spodziewałam się po Chrzestnych lepszych prezentów z różnych okazji. Nie sprawdzałam w ślubnej kopercie, czy przypadkiem nie potraktowali mnie źle dając mi 400 zł, a nie 2000. Moje dziecko na Chrzciny dostało, prezenty po 100 - 200 zł. Nie czułam się urażona, że od Chrzestnych dostała pamiątki powiedzmy... sakralne... Sorry, ale 400 czy 500 zł, to dla mnie nie mała kwota, i nie będę brała kredytów, żeby zadowolić widzi mi się rodziców. Chrzestny ma zlecenie na netbooka i też jest wściekły o to nachalne podsuwanie pomysłów...Owszem - bycie Chrzestnym zobowiązuje, ale u mnie w rodzinie nigdy nie było szału kupowania drogich prezentów z okazji Chrztów, Komunii etc. Pierwszy raz się z tym spotykam, dlatego byłam oburzona. Z tego co jednak widzę, to chyba zacofana trochę jestem i nie znam życia :)
  12. ciiiiiiiii! nie dramatyzujmy:) zaraz się zaczyna 8 miesiąc! Który minie raz dwa, a 9 - to już wsłuchiwanie się w siebie i czekanie na wielki wybuch:) Za to w lipcu już będziemy laski! no.... najdalej w sierpniu:))))))) Mi to mięśnie zanikną od tego leżenia.... :P
  13. little - ale ta znajoma cały czas miała skurcze? Niewyobrażalne! Dobrze to określiłaś- rzeźnia! Kończąc temat prezentów komunijnych. To właściwie nie tyle co wymagania małej komunistki mnie zdumiewają, tylko tupet rodziców. Ja jestem Chrzestną potrójna, z czego dwójka mieszka hen hen daleko - za granicą na innym kontynencie i komunia tam traktowana jest nieco inaczej - chyba lepiej... Mąż tak samo doświadczenia w komuniach chrześniaków nie miał, dlatego pytałam dookoła co ludzie kupują - i padło właśnie na biżuterię dla dziewczynki. W sumie to fajna pamiątka na całe życie, a gadżety za kilka lat będą już do wyrzucenia. Mnie zadziwia tupet rodziców, że można tak komuś powiedzieć - "kup to... bo my kupujemy to...". ajjjj
  14. no właśnie to wyszło od Chrześnicy. Ona chce jeszcze rower (ale to już sobie zaklepali rodzice) hahahah . Chce jeszcze laptopa ZIELONEGO!!!!!!!!!!! Teraz ma białego - i chyba jest już passe :) Wiecie co? Wkurza mnie to! Kurde! Chrzestna mojej córki jest z tych "lepiej usytuowanych" ale do łba by mi nie przyszło, żeby mówić jej o prezentach za 1000 zł i wyżej! Ech...
  15. Ech.... Kurde... Mój brat też dostał komputer na komunię... a.e to było 15 lat temu i cała rodzina się na to składała. Kurde... ja dostałam rower i trylogię Sienkiewicza...
  16. A ja mam pytanie z innej beczki! Mam w maju komunię chrześnicy. Myślałam, żeby kupić jej coś ładnego np. w Aparcie na pamiątkę ( nie koniecznie dewocjonalia). Na chrzciny dostała już ode mnie łańcuszek z Matką Boską. Byłam przygotowana na wydanie ok. 400 zł. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale jakby nie było zaraz przychodzi na świat nasze dziecko i nie mogę kosztem wybujanego prezentu rezygnować z rzeczy dla swojego dziecka. Ale!!!!!!!! Mama mojej chrześnicy podsunęła mi inny pomysł!!!!!! Otóż konsolę do gier, razem z jakimiś czujnikami ruchu i jakąś grą. NIeświadoma sprawdziłam ceny i to kosztuje 1300 zł!!!!!!!!!!! Co wy na to? Bo mi to się nawet komentować tego nie chce.
  17. aronia - [po pierwsze - WITAJ :) Mi się wydaje, że ten rogal może być trochę niebezpieczny, jak maluch się w niego wtuli... Ale nie wiem. Ochraniacze były i kiedyś, i się sprawdzają. Zawsze to jakieś zabezpieczenie przed twardymi szczebelkami. Z córką-kokli obeszły mnie bez echa ... Mam nadzieje, że teraz będzie podobnie. Widziałam dziecko płaczące w czasie kolki, i nie wiedziałam, że to aż tak fatalnie wygląda! Ja płakałam razem z tym dzidziusiem. Moja bratowa już przyzwyczajona była, i takie płacze ma niemal co noc. Ja liczę, że i tym razem mnie ominą te dramaty..
  18. jestem jestem. Szpital - ok. Założyli mi pessar w piątek, a w sobotę i niedzielę odpowczywałam ( nie wiem po co w szpitalu). Nie dostałam tego zastrzyku sterydowego... W sumie to się nawet cieszę :) Jeśli o opiekę pielęgniarki chodzi - to widziałam cennik, i z tego co wiem to się zgłasza potrzebę opieki jak już do porodu jedziesz. Może da radę umówić się z jakąś konkretną, ale to może od lekarza się dowiem na wizycie. Opieka pielęgnacyjna nad pacjentką po operacji lub zabiegu ginekologicznym, nad matką i noworodkiem lub samym noworodkiem po porodzie siłami natury lub cięciu cesarskim Koszt dyżuru jednej położnej lub pielęgniarki wynosi: od godz. 21 do 7 - 320 zł od godz. 7 do 14 - 225 zł od godz. 14 do 21 - 225 zł Mm zalecenie dalszego leżakowania, ale mogę też się pokręcić po domu, lub wyjść na ogród posiedzieć na ławeczce. Zdejmą mi pessar za 8 tygodni.
  19. Rany! Te koszule są straszne :) Ale to na chwilkę tylko. Prawda? Ja podczas weekendu w szpitalu dowiedziałam się, że dają do porodu szpitalne koszule. One są do kolana, więc z gołym tyłkiem się nie chodzi i są zielone w białe kwiatki :) Po świętach kupuję rzeczy dla mnie i dziudziusia, bo to żarty się kończą! Kwiecień już puka do drzwi, a w maju część z nas już urodzi zapewne - np Plimka:))) Mi mają zdjąć pessar w okolicach 20 maja i podobno różnie bywa. Czasem kilka godzi później dziecko jest na świecie, a czasem rodzi się 2 tygodnie po terminie.
  20. Witam i ja! Wczoraj mnie wypisali ze szpitala, ale tak się stęskniłam za córą, że jak do domu przyjechałam, to kompa nie odpalałam :) Mam już pessar. Samo założenie trwało 3 minuty, i przyjemne to to nie było, ale bolesne też nie. NIe wiem po co mnie tam trzymali 3 dni, ale co tam. 2 razy dziennie mnie pod ktg podłączali i wszystko jest dobrze. W następnym tygodniu mam kontrolę już u mojej gin prowadzącej. NIe wiem jak, ale w szpitalu na karcie wpisali mi datę porodu na 12 czerwca.. więc już sama nie wiem co z moim terminem :P zaraz was doczytam do końca!
  21. Hej dziewczynki! Życzę wam udanego weekendu, bez zbędnych zdrowotnych atrakcji :) Ja zaraz jadę do szpitala i mam nadzieje, wrócić tu w niedzielę:) Buziaki!
  22. Groszku - ja robię to na czuja:) A później poprawki wprowadzam za pomocą lusterka:) Ech... że zawczasu nie poszłam na laserowe usuwanie :)
  23. A! Wkurzacie mnie tymi fryzjerami! Ja wyglądam jak muppet! Mam grzywkę do nosa, a kolor... sama nie wiem co to zostało:P Może po kolejnej wizycie lekarz pozwoli.........
×