Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minimini26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minimini26

  1. Gizula - na zdecydowane odczucia to musimy jeszcze kilka tygodni poczekać. Powoli coś tam zacznie nas muskać, ale to łatwo przeoczyć, albo pomylić z bulgotaniem w brzuchu :) Leżę i plamień brak... Jeju! Czy tylko ja mam takie problemy????
  2. Och - Zakopane... Nie byłam tam już 3 lata... My jednak zawsze wybieraliśmy kwatery prywatne. Jeździliśmy większą grupą i wynajmowaliśmy cały dom zaraz przy Krupówkach. Najpierw z rodzicami (ja jako dziecko), później jako młodzież, a teraz ze swoimi dziećmi zaczynają się wyjazdy. A ja znowu mam te pieprzone brudzenia... Leżę dzisiaj cały dzień. Odwołałam fryzjera - najwyżej będę rozczochrana na święta :P Nie chcę panikować, lekarza mam za dwa tygodnie dopiero. Zawsze jak się pojawiało to plamienie - to jedyne zalecenie -leżeć... Ale tych remontów to wam nie zazdroszczę :) Ja przeprowadzałam się w 9 miesiącu, co było poprzedzone kilkumiesięcznym remontem mieszkania... Jak nie Castorama, to Ikea :) I cały czas zastanawiałam się, czy ze szpitala nie przyjadę z dzidizusiem mieszkać między kartonami :)
  3. Witam "stare" i "nowe" mamusie :) Byłam dziś w galerii handlowej na zakupach. Trochę się nachodziłam ale kupiłam praktycznie wszytskie prezenty. Na sam koniec zachciało mi się coli i poszłam do Mcdonalda, żeby coś na szybko kupić. Jak już stałam w kolejce, zachciało mi się tortilli. Jak juz płaciłam, zrobiło mi się ciemno przed oczami i szybko podeszłam do krzesła i normalnie się na nie osunęłam. Zrobiło się zamieszanie, ludzie chcieli karetkę wzywać, jednak po chwili wróciłam do żywych! Ktoś przyniósł mi moje zamówienie do stolika i resztę! Po chwili stanęła nade mną jakaś baba i zaczęła się wydzierać, że jestem nieodpowiedzialna, że jak mogę w ciąży pić colę! (sama stała z wielką paką frytek) - a też była w ciąży. Odpowiedziałam jej, że każdy niech się sam pilnuje i niech mnie nie osądza. A ta nadal stała i gadała, że jak mozna w ciąży bez butelki wody mineralnej się poruszać, i że na własne życzenie dziecko wykończę! Powiedziałam jej, żeby się zamknęłą bo nie mam ochoty już tego więcej słuchać, i inne osoby które siedziały obok - też ją pogoniły :) Co za baba!!!! Także koniec z samotnymi wypadami do sklepów :)
  4. no wlaśnie - ja nie wiem jak z tymi kilogramami jest! W karcie ciążowej tez mam in plus - 1,5 kg... to niby mało... a czuję się jakby mi z 5 kg przybyło :)
  5. O jeny! Jakby mi teściowa ubranie kupiła to nie wiem do czego by się nadawało :P Ja w zeszłym roku wybrałam się z nią na zakupy i kupiłam jej kilka rzeczy, bo wszystko miała za duże o 3 rozmiary i szkoda jej było kupować nowych rzeczy, bo może kiedyś przytyje :) Za to moja mama mi często coś kupuje. A co lepsze, wszystko w lumpeksach wyszukuje! Ma talent :) Zapisałam się na środę do fryzjera. Zadzwoniłam dzisiaj i oczywiście do świąt nie było już wolnych miejsc u mojej fryzjerki... Na szczęście jakoś mnie wcisnęła, pod warunkiem, że inna pani mi farbę nałoży a ona tylko kolor dobierze i podetnie włosy :) O mały włos bym została taka rozczochrana z odrostami na święta :P
  6. Ja też śpiąca... Robię porządki w szafie. Chowam głęboko dopasowane ciuchy i obcisłe sukienki:) Tylko kurcze mało mi tych rzeczy zostało:) Jak mówi mój mąż - same babciowe swetry:) - a ja uwielbiam takie długie do leginsów! Przy okazji mam pogląd ile ciuchów kupiłam chyba bez sensu... Ani razu nie założonych... ech
  7. Ja będę na kaloryferze. Chyba, że odbiorę od rodziców taką suszarkę do grzybów. Ale to ten sam efekt ( w suszarce - szybciej)
  8. Hejo! Ja biorę luteinę ! Z tego co wiem, to jakoś po 20 tygodniu się odstawia powolutku. Ale! Słuchajcie! Byłam dzisiaj na badaniach krwi i spotkałam na korytarzu moją ginekolog. Powiedziałam jej, że miałam te brudzenia w sobotę. Powiedziała, że w moim przypadku nie powinnam chodzić na obcasach, bo wtedy inaczej pracują mięśnie i mógł mi się ten krwiak opróżniać, zresztą tak może być przy dłuższym chodzeniu w płaskim obuwiu... Zamiast wziąć samo skierowanie, to wzięłam ze sobą całą teczkę ciążową i przy okazji mogłam jej pokazać nowe badanie genetyczne z pawidłowym NT :) Powiedziała, że wreszcie jest to wykonane jak należy i żebym teraz odetchnęła :) Także miałam wizytę korytarzową :))) Widzę, że suszycie pomarańcze na potęgę! SUPER! Ja też już to zrobiłam :) A dzisiaj kupię kilka kiwi i też ususzę :)
  9. Ja też się melduje! Od wczoraj mam delikatne plamienia - znowu... W piątek wieczorem założyłam delikatne obcasy i trochę się w nich nastałam - zastanawiam się czy to nie miało wpływu na te plamienia... Byłam uprzedzana, że to się zdarzy, bo zapewne stary krwiak się opróżni .... Jadę zaraz na spotkanie z moją promotor, a że spotkanie mam przy Starym Mieście, zabiorę ze sobą męża i dziecko i w tym czasie wyślę ich na spacer :) Niech sobie pozwiedzają świąteczne jarmarki :) Później do teściów na herbatę i tak zleci niedziela...
  10. Ja też kilka razy zasłabłam! Dla mnie najgorszymi miejscami jest komunikacja miejska i... kościół :) Muszę chodzić na msze rano albo wieczorem, żeby można było usiąść :) Jak czuję, że mi w uszach zaczyna dzwonić, to staję na palcach kilka razy - czasem pomaga...
  11. chyba wcięło mi posta poprzedniego - no nic - w skrócie - jeszcze bardziej cieszę się z Waszych DOBRYCH wyników badań :) Bo wiem jak ja zareagowałam na "granicę normy"! Dostałam od mamy foremki do pierników, fartuszek z piernikiem i piernikowe mydło w płynie :)
  12. Dziewuszki ja tylko na chwilkę, bo jadę z małą do przedszkola :) Wczoraj spotkało mnie szczęście niepojęte! Jak weszliśmy na badanie - nic nie mówiłam dlaczego tu jesteśmy, chciałam ,żeby lekarz traktował to jak zwykłe badanie i się nie sugerował. Zanim uchwycił przezierność, musiał trochę pomanewrować, bo dzidziuś nie chciał się przewrócić na odpowiedni profil . Wreszcie mu się udało i przeszedł do dalszych pomiarów. Oczywiście od razu zapytałam o wynik NT i POWIEDZIAŁ - 1,5!!!!!!! Poprosiłam, żeby jeszcze raz wymierzył, ( i wyjaśniłam mu powód mojej wizyty). Wymierzył z każdej możliwej strony, także mam chyba z 6 zdjęć z wymiarami NT i mówi, że więcej nie chce być :) Pokazałam mu poprzednie zdjęcia, które w porównaniu z jego zdjęciami, były masakrycznej jakości :) Powiedział, że na taki sprzęcie takich badań się nie robi, i że wszystko jest dobrze :) Mówię wam - jacy bylismy szczęśliwi! Buziaki! I dziękuję za wsparcie!
  13. Zbieram się... Zabrałam się za porządkowanie zabawek starszej córki, żeby zrobić miejsce na nowe od mikołaja :) Teraz obdaruję nimi babcie, żeby miały czym zabawiać wnuczkę, jak czasami zostaje pod ich opieką :) A tak serio, to musiałam poszukać sobie jakiegoś długotrwałego zajęcia, żeby nie myśleć .... Dziewczyny, trzymajcie kciuki! Byłam dziś w kościele i się jakoś uspokoiłam. Oby już było po wszystkim! Dam znać wieczorkiem!
  14. little.d - ja mam ten problem. Dzisiaj wieczorem idę powtórzyć USG, bo u mnie w ogóle jest dziwnie... NA opisie badania mam 2,5 - czyli norma, a na zdjęciu 2,74 czy jakoś tak... Wczoraj próbowała moja ginekolog na swoim sprzęcie zmierzyć - i też jej wychodziło około 2.7... Muszę zrobić powtórkę. Mi powiedziała, że 2.5 to górna granica normy, natomiast 2,7 to już ponad normę... NIby co kraj to obyczaj, i np. w UK norma jest do 3, lub 3,5 nawet (majóweczka - wypowiedz się :) ) Najważniejsze, że widać kość nosową! No nic idę dziś na 10 chyba USG...
  15. Pax! Dziękuję! Kochana jesteś :) Troszkę mnie uspokoiłaś. Właśnie czekam na telefon z potwierdzeniem USG na jutro albo na piątek... Ja jakoś wcześniej nie zwróciłam na to uwagi. Było wpisane - norma, to już ze zdjęciem nie porównywałam... Mam nadzieje, że wcisną mnie na jutro, bo to ostatni dzwonek... Ech...
  16. Dziewczyny, jestem załamana! Właśnie wróciłam od lekarza. Muszę powtórzyć badania genetyczne, ponieważ dopatrzyła się, że pani doktor która robiła mi usg genetyczne w karcie opisu badania - wpisała mi nt - 2.5 natomiast na zdjęciu jest wpisane 2.75... A 2.5 to górna granica normy... NIe wiadomo czy nie będzie za późno jutro na zrobienie tego usg, ale mam spróbować... Sprawdziłam, że w pierwszej ciąży nt w 13 tc wynosiło 1,7 ... Płakać mi się chce!
  17. Bo z tym spaniem to różnie bywa - niektóre dzieci od samego początku śpią w swoich pokojach... U nas to nie przeszło. Były chwile, że sama pięknie usypiała, że spała w łóżeczku całe noce, tefraz jest na etapie tuptania do nas w nocy. Mam nadzieje, że w pół roku samo przejdzie. A jak nie - to będziemy sobie jakoś radzić. Zbieram się do lekarza powoli! USG pewnie nie będzie, ale zapewne kolejne badania dostanę do zrobienia. No i ciekawe czy jutro wracam do pracy - choć powiem szczerze, że z bolącym żołądkiem mi się nie uśmiecha... Najgorzej jak zaczynam mówić - wtedy mam odruch wymiotny... Dziwne... No nic! Uciekam!
  18. Niki, z całym szacunkiem, ale każdy robi po swojemu. Zauważyłam, że Ty masz odmienne niż ja zdanie w wielu tematach. Ale naprawdę nikt nie lubi jak się mówi co ma robić. Ja nie uważam za złe spanie w jednym łóżku z małym dzieckiem - Ty uważasz inaczej. Skoro ja ani mąż nie mamy nic przeciwko przychodzeniu naszego dziecka do naszego łózka, to chyba wszystko jest ok?
  19. Ja spałam z dzieckiem praktycznie od samego początku... Odkładałam co jakś czas do kołyski, ale mimo wszystko, więcej czasu, córka spędzała z nami. Zresztą tak jest do teraz. Ma 2 lata a nadal często w nocy do nas przychodzi. Mi się nie chce z nią biegać od łóżka do łóżka i jeśli ma ochotę, to śpi z nami. Może niedługo zacznie sama przesypiać noce w swoim łóżku.
  20. Moja gondola jest bardzo duża, i córka przejeździła w niej 8 miesięcy. Ja sobie nie wyobrażam życia baz gondoli :) Jak to dobrze, że odchodzą mi problemy z zakupem kolysek, łóżeczek, wózków :))) Wszystko już mam :) Na wiosnę zacznę kupować chłopięce ubranka - o ile potwierdzi się ta wiadomość na kolejnym USG :)
  21. Ja już mam :) Po pierwszym dziecku - kupiłam miesiąc przed porodem. Jestam BARDZO zadowolona. Zwłaszcza, że dużo spacerowałam po "polnych" drogach i lasach - w takim terenie idealnie się sprawdzał, i myślę, że jak będzie duży śnieg - to i tej zimy się jeszcze spacerówka przyda. http://allegro.pl/emmaljunga-smart-duo-combi-ladniutka-i1971654795.html Wszystko ładnie się zdejmuje - i nadaje się do prania w pralce. Dla mnie to był strzał w dziesiątkę.
  22. Sukienka prześwietna!!! Ja w sylwestra pewnie w dresie będę :) Nawet mam plan zaprosić rodziców i teściów na noworoczny obiad :) hehe kto by pomyślał :) W przyszłym roku sobie odbijemy ! Mam dzisiaj wizytę u ginekologa o 17 :00 :))) Dowiem się co z seksem... Bo do tej pory miałam zakaz... Od października! Z drugiej jednak strony mam pewne obawy :) W razie czego do porodu zostało 6 miesięcy, a później jeszcze z 1,5 miesiąca połogu - i wszystko wróci do normy! - ciekawe co na to mój mąż :P
×