Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minimini26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minimini26

  1. Dawajcie co macie :) Zobaczymy jak będzie z zapałem :) Mam świąteczne foremki, więc może i na ciasteczka się skuszę :)
  2. Gizula - zdrowiej! Herbatkę ciepłą i pod kocyk! U nas w nocy był Mikołaj - zostawił córce w skarpecie prezent :) Dostała chomika zabawkowego, który jeździ po podłodze i wydaje różne odgłosy. Niestety kazała mi go schować do szafy, bo się go boi :) Mikołaj przekombinował :P Mam nadzieje, że jutro w przedszkolu dostanie coś fajnego, czego się nie będzie bała :)
  3. Bo ja chcę jakiś fajny - sprawdzony przepis ! :) W zeszłym roku zrobiłam domek z piernika, ale nie zjedliśmy go, bo stał "na wystawie" prawie miesiąc i był... zakurzony :) Kiedy robi się piernik, żeby był dobry na święta?
  4. NIi ma śniegu w Warszawie... ani grama... Chyba, że nie z mojej strony naprószyło :)))
  5. HOhoho! Dopiero doczytałam! Byłam wczoraj u lekarza w związku z tm bolącym żołądkiem... Dostałam nospę forte, ale podobno czasem takie bóle towarzyszą przez całą ciążę... Dziś jest trochę lepiej, ale nadal nie jest idealnie. Najgorzej jak zaczynam coś mówić - od razu mnie muli... Wczoraj w sklepie tak mi się słabo zrobiło, że musiałam przysiąść... Jutro mam wizytę u ginekologa i jak większość chodzę co 3 tygodnie. Dla mnie to idealnie! Nie płacę ani za wizyty ani za zwolnienie. Znowu zauważyłam, że mam jakieś ciemniejsze plamki na wkładce... Podobno krwiaka już nie ma... Przynajmniej tak mi na genetycznym powiedziała... Jak jutro okaże się, że jednak nadal tam jest, to trochę się zmartwię... A teraz pytanie z innej beczki - czy któraś z Was robiła kiedyś sama piernik na święta????????
  6. Ja ma dwa terminy - w tabelce wg miesiączki, wg USG - wychodzi na 5 czerwca, więc raz liczę wg jednego raz drugiego. Tabelki nie zmieniałam, bo w pierwszej ciąży też termin miałam na 13 lipca wg. miesiączki, natomiast wg USG na 5 lipca... A urodziłam 19 :) Także kilka dni w tą czy w tą nie robi mi różnicy, lekarz robiący USG też powiedział, żeby nic nie zmieniać, bo to mała różnica. Zresztą - sami lekarze różnie liczą, bo moja pani doktor liczy sokńczone tygodnie - jak jest 14 tyg i 1 dzień - to jest 14 tydzień,. Jak byłam na USG genetycznym, to było 13 tyg i 3 dni - i mówiła - 14 tydzień ciąży... Więc sama nie wiem!!! Dowiem się w środę, czy te kilka dni ma znaczenie... A wam zmieniali datę porodu po USG?
  7. No właśnie jak liczycie? Bo na chłopski rozum - jak się jest np. 3 dni w ciąży - jest to pierwszy tydzień? Skoro ja jestem 14 tyg i 1 dzień - to chyba jest to 15 tydzień?
  8. Witajcie w deszczowy dzień! Przymierzyłam dziś spodnie ciążowe i spadają mi z tyłka... Inne - są już za ciasne! Tylko leginsy mi zostały! Muszę jeszcze jakieś sobie zakupić... Życzę powodzenia na najbliższych USG genetycznych! Wszystko będzie dobrze :) Zapisałam się do lekarza - tylko mają do mnie oddzwonić, czy da radę mnie na dzisiaj wcisnąć, czy dopiero jutro... Nadal mnie pobolewa żołądek. Rano -znowu wymioty! Zaczynam dzisiaj 15 tydzień ciąży! Chyba jest odrobinę lepiej niż wczoraj z tym moim żołądkiem, ale nie wiem co mogę brać i jeść. Kiedyś piłam dziurawca, ale nie wiem czy można w ciąży... Coli nie mogę przełknąć... A dzisiaj czeka mnie jeszcze wizyta w sklepie zabawkowym, bo nic nie mam dla córki na Mikołaja...
  9. Cześć dziewczyny, Po pierwsze, to odnośnie plamień - u mnie pokazywały sie po większym wysiłku fizycznym, albo po badaniach u gina,. Ostatno po USG dopochwowym też je miałam przez jeden dzień. Lekarz mi mówił, że taka uroda niektórych kobiet... Nie martwić się proszę na zapas! Ja natomiast czymś się strułam okropnie. Cały dzień skręca mi żoładek i nie wiem czy jutro się nie wybrać do lekarza... Nie mam ani wymiotów ani biegunki a czuję się fatalnie. Byliśmy wczoraj u znajomych i któraś sałatka musiała mi zaszkodzić... Wzięłam przed chwilą no-spę... Mam nadzieje, że pomoże... Cholera oby to nie był jakiś wirus!!!
  10. a ja dochodzę do wniosku, że wszyscy jesteśmy w gronie podwyższonego ryzyka... Straszne to jest, ale ja nie pamiętam, żeby ktoś z moich bliskich zmarł ze starości... Wszystkich rak wykończył... Dlaczego jeszcze nie mia na to lekarstwa????
  11. Jagoda - bardzo mi przykro... Jednak z tym rakiem to różnie bywa... W tym roku zdiagnozowano go u dwóch bliskich mi osób... U babci i u dziadka - dziadek miał guza na płucu. Jest już po operacji, i ma się nieźle. Nawet na spacery wychodzi. Gorzej było z babcią - bo lekarze zdiagnozowali u niej nowotwór złośliwy, który zajął już prawie cały układ pokarmowy... Powycinali co trzeba i powiedzieli, że do lata nie dożyje... Dzięki Bogu jest grudzień, a babcia zasuwa po bazarkach i zakupy świąteczne robi! Ma chemię... i wiemy, że mogą to być ostatnie święta z nią... Tym bardziej chcemy, żeby były wyjątkowe... Choć ja i tak wierzę, że babcia jest osobą upartą i do puki drugiego prawnuka nie ujrzy - do tej pory będzie z nami... Lekarze mówią, że to dziwne, że w ogóle chodzi!!! Trzeba być dobrej myśli i najważniejsze, żeby osoba chora się nie załamała.
  12. Ja się śmieję z tej jogi - bo to śmiesznie brzmi. W ogóle jak czytałam oferty to się za głowę łapałam. Moja córka ma netive speakera w przedszkolu i widzę po 3 miesiącach efekty :) Osłuchała się i jej nie zaszkodzi, mimo, że wszystkie ciotki krzyczały na mnie, że dziecko dostanie pomieszania w mózgu :) My często nie zdajemy sobie sprawy z tego - jak taki mały człowiek jest ciekawy świata :)
  13. NIestety u mnie tak jest... NIe ma lekko . Trochę nam rodzice pomagają z opłatą tego czesnego. Ale tak już jest. Jak zatrudnialiśmy opiekunkę, to moja pensja w 80% szła na jej utrzymanie... Bałam się, że jak zrobię za długą przerwę w pracy, to będę miała problem z powrotem... Jakoś kombinujemy :) Teraz się zastanawiam, co robiliśmy z pieniędzmi jak nie mieliśmy dzieci, a we dwoje zarabialiśmy :)))
  14. Hehe ja jestem na etapie przedszkola, bo przechodziłam we wrześniu przez te zapisy:) Wcześniej córka przez prawie rok była pod opieką opiekunki - a to dopiero koszty. Zauważyłam jednak, że trochę się z nią nudzi i kiedy szliśmy do dzieciatych znajomych - wtedy była szczęśliwa. Postanowiliśmy zatem, że skoro już mówi i nie używa pieluch - może się odnajdzie w przedszkolu. Trafiliśmy na wspaniałe! Ale kilka miejsc wcześniej odwiedziłąm i zadowolona nie byłam... To była dobra decyzja :) A że przy okazji trochę z tematem przedszkolnym się zapoznałam - mogę wam poopowiadać trochę :) Mam nadzieje, że u Was będzie łatwiej :)
  15. U mnie przedszkola prywatne kosztują od 700 zł do 2000 zł. miesięcznie :) A le do tego za 2000 zł, są egzaminy!!!! I trzeba być z polecenia!!!! Moja koleżanka w czasie studiów odbierała dziecko sąsiadów z tego przedszkola... Strasznie nieszczęśliwe dzieci tam chyba chodzą ...
  16. niki - a gdzie mieszkasz? W moim "rejonie" są dwa państwowe przedszkola. Prywatnych jest od cholery. Na każdej ulicy jedno - i dalej powstają kolejne... W mojej rodzinie - a jest sporo dzieciaczków w wieku przedszkolnym, żadne się w sposób "legalny" nie dostało. Wszyscy bulą za prywatne... Powiem wam coś śmiesznego - jak szukałam przedszkola dla mojego szkraba, przeglądałam oferty przedszkoli z okolicy :) Wierzcie lub nie, ale jedno z przedszkoli oferowało jogę dla 2 latków :)))
  17. Hehe, właśnie to są uroki życia w stolicy. Na szczęście ja już się wyniosłam poza miasto :) Ja chyba nie będę nawet rejestrować dziecka w państwowym przedszkolu :) Po pierwsze nie jestem samotną matką, po drugie obydwoje pracujemy, a do tego kwestia organizacyjna. Przedszkole państwowe jest otwarte do 17:00. Ja pracuję do 17:00. Mąż różnie - raz do 16:00 raz do 18:00 - zależy. I kto by miał dziecko odbierać? Mamy koło siebie prywatne. Małe grupy, bardzo dużo zajęć - jest droższe od państwowego o 400 zł. Jednak ja mam komfort, że wszystko jest ok. :)
  18. Ja już kiedyś się wypowiadałam jak wygląda u mnie (w Warszawie) sytuacja z przedszkolami :) Bez znajomości nie da rady - a teoretycznie jest internetowa rejestracja - uhahaha!
  19. Oj przepraszam :) \\NICK.................WIEK.......MIASTO..........TP....... ... . KD.....IMIĘ plimka.................26........k. Olkusza........26 maja......1......synuś anielciaa..............35........Wrocław..........2.06.. .. .....2. ponoć syn Kity_84................27.........Białystok........03.06 ........1....... minimini26............26........Warszawa........10.06.... ....2....synek Madzia777A.. .......25....BB Mazańcowice.....10.06................. 87Samanta87. .......24 .......PiotrkówT........12.06........1........ jagodax2.............24.........Warszawa...... 12.06........1. ....... Miśka sc..............19 ........Sosnowiec........12.06........1........ katiaa85..............26.......konin...............12.06. .......1........ trójeczka............28........Ciechanów........13.06.. ............... little.d................25............LDZ.............14. 06 ................. Evey84................27..........śląskie...........14. 06 .......1........ emisia0111...........21........Bolesławiec.......14.06.. ......1........ Pax....................27...........Kraków.........16.06 ........2........ oczekujaca2012....21......ok.Krakowa.........16.06....... .1....... MiLorda..............29........Katowice..........16.06... ............... aneta19861204.....25........Gliwice.............17.06.... ....2........ Miarka................27.......Ustroń/BB.........18.06.. ......1........ Borys07..............38.........Puławy............20.06. ................ Orage87.............24.........Kraków............20.06.. ......1........ Gizula888............28........Rzeszów...........22.06,. ......1........ Surfitka..............31......Kraków/NY..........24.06.. ............... Ewcik977............23........Mrągowo...........24.06... .....1........ Majoweczka09......29...........Uk................25.06... ....3........ Martaiemilka........24.....Bielsko_biała.........28.06. .......2....... wendy_80............31.........Leszno............30.06... .............. Mam nadzieję, że nikogo nie wcięło tym razem :)
  20. Uaktualniam swoje dane :) NICK.................WIEK.......MIASTO..........TP....... ... . KD.....IMIĘ plimka................26........k. Olkusza.......26 maja.......1......synuś anielciaa............35........Wrocław..........2.06.... .......2 ponoć syn Kity_84..............27.........Białystok........03.06.. . ......1..... minimini26..........26........Warszawa........10.06.. ........2....synek Madzia777A.. ......25....BB Mazańcowice....10.06.................. 87Samanta87. .....24 .......PiotrkówT........12.06..........1........ jagodax2............24.........Warszawa...... 12.06.........1. ....... Miśka sc.............19 ........Sosnowiec.......12.06.........1........ katiaa85.............26.......konin.............12.06.... ... ....1...... trójeczka...........28........Ciechanów.......13.06.... .. ........... little.d...............25............LDZ............14.06 ... ............. Evey84..............27..........śląskie...........14.06 .. ......1......... emisia0111..........21........Bolesławiec.......14.06... ......1........ Pax..................27...........Kraków.........16.06.. .........2..... oczekujaca2012...21......ok.Krakowa.........16.06........ .1 ...... MiLorda.............29........Katowice..........16.06.... .. .......... aneta19861204....25........Gliwice.............17.06..... ... 2........ Miarka...............27.......Ustroń/BB.........18.06... .. ...1........ Borys07.............38.........Puławy............20.06.. ... ........... Gizula888...........28........Rzeszów...........22.06,.. . ...1..... Surfitka.............31......Kraków/NY..........24.06... .. ........... Ewcik977...........23........Mrągowo...........24.06.... ... . 1.. .... Majoweczka09....29...........Uk................25.06..... ... 3....... Martaiemilka.......24.....Bielsko_biała.........28.06. ............... wendy_80.........31.........Leszno..............30.06.... ..............
  21. O w piekarniku, to może za szybko schły :) Myślę, że kaloryfer im wystarczy :) Wychodzą ładnie, a do tego satysfakcja, że to Ty sama własnymi rękoma zrobiłaś - to jest bezcenne :) Też już chcę choinkę! Bardzo bardzo chcę! Moja choinka jest jak... choinka - wszystko od sasa do lasa :) Kolorowa z przepychem. Zawsze do samego sufitu... My mamy taką tradycję, że co roku, kupujemy jedną ozdobę. Jeździmy do takiego sklepu z dekoracjami i wybieramy jedną oryginalną zabawkę na choinkę. Są cholernie drogie, ale robione ręcznie i zamiast kupować kilka sztuk - kupujemy jedną i doczepiamy do niej malutką karteczkę z wpisanym rokiem w którym została kupiona :) Do tego zawsze coś dostajemy od rodziców, ponieważ już od kilkunastu lat, zawsze na początku grudnia wyjeżdżają na wycieczkę do jakiegoś kraju w Europie. A o tej porze - zawsze już są jarmarki świąteczne... Moja mama jest tak samo zafiksowana na punkcie świątecznych błyskotek jak ja :)
  22. Ja kładłam normalnie na grzejniku, bo kiedyś przykleiły mi się owoc do gazety i jedna partia była do śmieci :P
  23. Plimka - kupujesz pomarańcze na choinkę? Ja robię sama. A efekt identyczny i tańszy :) W zeszłym roku układałam normalnie na kaloryferze i w dwa dni były przepięknie wysuszone :) Trzeba je tylko przełożyć na drugą stronę kilka razy. W tym roku pożyczyłam od rodziców suszarkę do grzybów, więc suszenie idzie hurtowo :) Nie tylko pomarańcze, ale i czerwone grejfruty i kiwi ładnie wyglądają. Mam taki pomysł, żeby porobić paczuszki i dać takie upominki teściom, rodzicom i babciom na Mikołajki :)
  24. Termin porodu pozostaje bez zmian - Pani doktor powiedziała, że byłaby to kosmetyczna zmiana na 2 dni wcześniej - więc teoretycznie 8 czerwca. Mam zostać przy tym 10 :) Zobaczymy, czy za kilka tygodni USG połówkowe potwierdzi chłopca :) Bardzo bym chciała :) Najważniejsze, że wszystko na swoim miejscu! Co do badania - część było wykonywane przez brzuch, natomiast ze względu na ułożenie dzidziusia, przeziorność była sprawdzana dopochwowo. Czekam na wieści od was!
×