malutkaa28

Hej Dziewczyny:) Indianka-fajnie,że znowu piszesz:)oj, to chyba każda z nas miała jakiś kryzys, ja też na początku nie wiedziałam co mam zrobić, dlaczego mała płacze. Ze spacerami też był problem, zaczęła jakoś w 2 mc narzekać na gondolę więc przenieślismy ją do spacerówki, ale po krótkim czasie znowu prestała lubić spacery. Teraz jest dobre, wychodzimy na spacer a ona usypia:)chyba jej przeszło;)Dobrze,że mąż Ci pomagał. Moja też się ślini, ale zębów nie widać..A synuś Twój dorodny i na pewno kochany:) KAsiek-Ja to tak na zmianę raz słoiczki raz moje jedzenie. Anita-Ja usypiam tak małą w dzień i ją odkładam potem do łóżeczka. Wieczorem w łóżeczku zasypia sama tzn ja jestem w pokoju i czytam jej bajki.

To ja podałam przepisy:) ech..mała śpi w łóżeczku, mąż ma urodziny więc dzisiaj balujemy;) Kafka->jabłuszko na kupkę też i u mnie się sprawdza:) Karolinkaa->karmiłam piersią krótką bo miesiąc ale zawsze odkładałam małą do łóżeczka, budziła się rzadko bo raz w nocy więc brałam ją do piersi, karmiłam i do łóżęczka. Musisz ją zacząć przyzwyczajać do spania w łóżeczku bo wam z łóżka nie wyjdzie przez 5 lat.

Indianka ja Cię pamiętam:)))co u Ciebie?? Anitko--.udanej rehabilitacji życzę:)

Czupryna).ja dodaje 3 łyżeczki kaszko do mleka na dobranoc. Z łyżeczki nie chciała jeść.. Karolinaa->moja jest ostatnio tak marudna że wymiękam;)tylko spacery ją ratują:P

Moja wtrancholiła całą michę ziemniaka z marchewką dzisiaj;) A jutro wprowadzam mięsko z warzywkami

Moja przewraca się tylko z plecków na brzuszek. Moja mama mi mówiła że ja też się nie turlałam ani nie raczkowałam, tylko usiadłam a potem wstałam.

Hej Wam:) Moja dzisiaj zjadła ziemniaczka z marchewką i bardzo jej smakowało. Deserki też lubi. Ale gorzej u niej z jedzeniem mleka:/ja też z hippa kupuję dynię z ziemniakiem. Co do zupki to na razie była ze słoiczka, ale przymierzam się do ugotowania. Znalazłam tutaj jak zrobić zupkę i nie tylko http://www.babyboom.pl/forum/jedzeniowe-abc-f22/przepisy-dla-najmlodszych-12936/

Cisza bo weekend;)jak wam minął?? My w sobotę byliśmy cały dzień poza domem, piękna pogoda była, mąż nacykał mnóstwo zdjęć;)w niedzielę była u nas teściowa, zajęła się Klarą a my poszliśmy sobie do knajpy na obiad. Lubię weekendy:)

lola, facet ma jakiś najwyraźniej problem:/szkoda,że nie chce Ci powiedzieć z czego wynika jego zachowanie, bo przecież wróżką nie jesteś więc skąd masz wiedzieć. Ale on w ogóle nie zajmuje się małym???matko, co się dzieje z tymi facetami!

Blanka, moja kicha prawie co chwilkę i też mam nadzieję że to nie zapowiedź jakiegoś przeziębienia.

Ja też podaję bobovita

Zysiolinka, myślę że tak jak piszesz trzeba zrobić. Ja dosypuję taka kaszkę do mleka mm i jest ok. Te kaszki są na mleku modyfikowanym nie wiem czy wszystkie..ja podaje z bobovity. Karolinkaaa->wiesz, pewnie mała się przyzwyczaiła do spania z Tobą. Spróbuje stopniowo usypiać ją i odkładać do łóżeczka. Początki będą trudne ale dasz radę. Ja odkładałam moją do łóżeczka za każdym razem nawet jak piersią karmiłam(krótko bo krótko ale jednak;)i teraz nie mam problemu. Bierzemy ją z mężem do łóżka w weekend i kołtunimy się czasami do 10.

Pewnie, nie wybudzaj bo aż szkoda. Moja zasnęła o 20, przytulona do sowjego ulubionego króliczka. Marudziła dzisiaj troszkę ale nie było źle.

Ja robiłam gęstszą i używałam właśnie taki smoczek ale mała się krztusiła i wypluwała

Ja zagęszczam mleczko na noc kaszką dwie płaskie łyżeczki na 180ml. nie wiem czy dobrze ale mała się najada i nie ma problemów z brzuszkiem. MartaMar->olej pomarańcze. Ja wiem że jest możliwe sadzanie na nocnik już w tym wieku dziecka bo sama jestem tego przykładem:)i sama będę uskuteczniać taką metodę jak tylko mała będzie stabilnie siedzieć. Zysiolinka->ja karmię mm więc o Ci nie odpowiem jak powinno wyglądać karmienie, ale widzę że Blanka już odp;)

Nastusia,na 14.10 więc spokojnie:)

Alka->bądź dzielna, niech mąż przemyśli sobie wszystko, a Ty odpoczywaj kiedy tylko się da:)

No, Anitka ma w sobie takie ciepło:)bardzo ją lubię od samego początku jak jestem tu na forum, zawsze jest pomocna. I Czaruś na pewno będzie miał pełno miłości i ciepła. Bronka->ale wyjazd się ogólnie udał? Na krzesełku jeszcze nie sadzam, ale mam;) My też bezzębne jesteśmy:P Pupkę czasami posypię talkiem, tyłeczek smaruję też w ramach smarowania kremem bambino;)po urodzeniu, mała miała raz odparzenie, które dzięki maści pośladkowej wyleczyliśmy i od tej pory nigdy już odparzeń nie było.

a oki, o to mi chodziło:)

Kasiek81 moja przewraca się z plecków na brzuszek ale jeszcze odwrotnie nie. Jest bardo chętna do siadania, troszkę ją trzymam na kolanach i już stabilnie trzyma główkę, ale sama jeszcze nie siedzi i jej nie sadzam bo uważam że to trochę jeszcze za wcześnie, ale dzielnie ćwiczymy na macie. Mam głupie pytanie dziewczyny-gluten to ta zwykła kaszka manna tak????

Hej Dziewczyny. Moja pije nan pro1 Blanka->moja też się tak trzęsie i robi śmieszny dziubek;)

Pomarańczko..oczywiście, Ty jesteś wszystko wiedząca:)wyobraź sobie,że nawet przez myśl mi nie przeszło żeby alce dopiec i się dowartościować. Wyobraź sobie że nie muszę tego robić. Alka->jesteś dzielna, wydaje mi się e lepiej zakończyć związek z kimś kto ma takie podejście. No jak można wyzywać swoją żonę. I może rzeczywiście opamieta się jak Cię straci.

Alka->smutne,że mąż Cię tak traktuje:(a rozmawiałaś z nim o tej sytuacji? Ja na mojego P. złego słowa nie powiem, bo i zajmie się małą i ją wykapie i w ogóle kochany jest bardzo mnie wspiera. Kiedy ja tracę cierpliwość, on przejmuje pałeczkę;)

Ja z Florentyną nie mam kontaktu niestety

U nas na razie odpukać brak katarów i tym podobnych. Ale mam nadzieję że wasze maluszki szybko wydrowieją. A ja wczoraj pokłóciłam się z moim P. i tak jakoś zatęskniłam za domem mym:/czasami żałuję że to on się przeprowadził..a z drugiej strony ja tak bardzo chciałam zawsze nad morzem mieszkać. ech