malutkaa28

ps. Blanka-->śliczna córunia:))))zresztą wszystkie nasze Maleństwa są piękne:)

Hej Wam:) Ja już po ciąży zgubiłam te 7kgi i nadprogramowo 5 więc jest szansa że na ślub się wylaszczę chociaż troszkę;)heheh. Chodzę na basen 2 razy w tygodniu i chodzę na steperze, ach no i zarzuciłam słodycze i nie jem po 18. Sylvia->Klarze identyczny zestaw lekarz przepisał. Będzie dobrze, wyjdą te nasze szkraby z anemii.

Sylvia->moja też ma niedokrwistość i faktycznie leczenie trwa długo ale jestem dobej mysli. Co pediatra zapisał Twojemu synkowi na anemię?

Hej ponownie:) Ja was pamiętam:)fajnie że się odzywamy i forum nadal działa:D Indianka->wiesz, ja miałam bardzo podobne odczcucia w stosunku do Klary:)ale to chyba normalne. Teraz świata poza nią nie widzę i o wszystko się martwię;)A jeżeli chodzi o samotność: nie smuć się, na pewno szybko poznasz jakąś miłą panią z wózeczkiem:) Karola->ja nie wiem czy moja miała skok rozwojowy ale ostatnio była nieznośna. Non stop płakała i jedną nockę faktycznie mieliśmy z głowy i ,,koncert" jej płaczu od 1-7 rano. Nie wiem czy wierzyć w te skoki rozwojowe ale... nuska->co do ciemieniuchy nic Ci mądrego nie napiszę bo moja mała tego nie ma na razie. Asia->głowa do góry będzie dobrze!Klara też miała robione usg główki i wszystko wyszło ok. Dragoniki->zdjęcia z aquaparku suuuper:)) A ja dzisiaj zakupiłam fridę i z katarem mojej małej o niebo lepiej:)dzięki Dziewczyny za rady.

Kasiek81-->próbowałysmy leżeć na brzusku ale nie dosc że ona nie znosi leżenia na brzuchu więc leży na moim;)to nic nie pomagało:/

Anita-->no własnie ten katar jest okropny. Ja nie mam potrzeby odsypiac bo mała przesypia ładnie nocki koło 2-3 się budzi i idzie dalej spać. Ale ogólnie jakas zmęczona...

Matko, Dziewczyny jak zlikwidować ten cholerny katar??mija już prawie tydzień jak mała charczy i nie może swobodnie oddychać. Kicha ale nic nie wylatuje, wszystko stoi w zatokach. Idę dzisiaj znowu z nią do lekarza bo już nie wiem co robić?????a może gruszka jednak ściągnie tą wydzielinę???boję się że przerodzi się to w coś poważnego:(Ja też chorowałam w weekend miałam 39 stopni gorączki, myslałam że się przekręcę..

Hej. Lola_lu-->ach, tylko pozazdrościć takiego dobra z piersi:)mi niestety nie było to dane:(moja waży 4120, urodziła się z wagą 3400. martusia_mala-->ja karmię Klarę 120ml. no ostatnio dobiło do 130 i śpi jak suseł od 20 do 3 czasami 4 rano. Potem znowu karmię 120ml i znowu zasypia i budzi się koło 6-6.30.

Anitko-->ja dzisiaj robiłam usg bioderek i dodatkowo główki ale wszystko jest dobrze. Nie martw się!

Dzięki za rady:)wypróbuje tego patyczka do noska. Anita-->moja je około 120ml co 3-3,5 godziny, czasem mniej. U nas jest bardzo podobny rytm do Blanki:)jeżeli chodzi o godziny karmienia. Jeżeli chodzi o laktator, co prawda ja już piersią nie karmię ale miałam zakupiony firmy medela najprostszy ręczny i byłam zadowolona.

Hej Dziewczyny! O matko, znowu mam mega zaległości;)ale nie mam czasu pisać tak często jakbym chciała..ech. Widziałam że na forum zrobiło się nie zbyt miło:/szkoda by było żeby nasze forum przestało istnieć przez nie przyjemną atmosferę. Jeżeli chodzi o problemy skórne-to u mojej małej nie było i jak do tej pory nie zaobserwowałam żadnych krostek ani wysypki. Zobaczymy jak będzie dalej. Butelki-ja używam medeli, i jestem zadowolona. Blanka-->ja do włosów dla Klary używam żelu do mycia ciała i włosów hipp i jest ok. ciemieniuchy nie ma. Dzisiaj idziemy na usg bioderek. Ale Klara od przed wczoraj ma katar i się zstatnawiam jak jej pomóc oczyścić nosek, znacie jakieś sprawdzone sposoby????męczy się biedactwo, nie może oddychać. Byłysmy wczoraj u lekarza ale oskrzela ma czyste więc nie jest źle, gorączki brak, ale wolę dmuchać na zimne.

Anita, dzieki za odpowiedź:)a mała wydaje mi się,że bardziej podobna do taty;) Dzisiaj musiałam ją ululać suszarką bo nic innego nie działało..marudna jest ogólnie. W piątek idziemy do pediatry to zapytam się czy jej coś nie dolega. I jak ją karmię to się pręży i wygina i robi się czerwona..nie wiem co jej się stało. Boję się że ona cierpi a ja coś przeoczę:/

Dziewczyny które karmia tylko mm, dopajacie dodatkowo swoje maluszki np. wodą?

Hej Dziewczyny. Martusia wiem co czujesz bo ja też musiałam mojego kotka uśpić bo podobnie jak Twoją psinkę, zjadał go rak:((( to był nasz członek rodziny więc wiadomo jak ciężko jest w takich sytuacjach. Co do chrzcin my dopiero robimy jakoś w grudniu, teraz kasy i czasu zdecydowanie brak. Jeszcze w sierpniu nasz ślub kościelny a ja z sukienką w polu...

Hej. Tak chwaliłam że córka dobrze nam śpi..a dzisiaj od godziny 1 w nocy aż do teraz nie zmrużyła oka..nie wiem co się dzieje. Może to ten skok rozwojowy?masakra jakaś.

Czupryna, wow świetne!

Niesamowita..aż mnie dreszcze przeszły.

Bebilonem 1 comfort. Nie ma po nich żadnych kolek ani wzdęć.

Najlepszego w Dniu Mamy:) My kąpiemy około 20. Klara bardzo lubi kapiel, ogólnie wodę. Potem ją karmię, budzi się kolejny raz około 23 a potem dopiero koło 6 rano. Dzisiaj pospałyśmy do 9;)za to teraz jest strasznie marudna... Nastusia-> mi mała robiła to samo przy piersi co Tobie. Ciągnęła, szarpała, wyginała się. Ale u mnie było to spowodowane tym że miałam malutko tego mleczka i ona się denerwowała że nic nie leci. Ja jeszcze nie wiem jakie zabezpieczenie zastosuję. W sumie nie karmie już piersią więc chyba zdecyduję się na tabletki anty. A z drugiej strony nie działały one na mnie dobrze.

Hej Dziewczyny! Trochę mnie tu nie było, ale postaram się nadrobić to co mi się uda:) Anitko-->podpisuję się pod tym co Dziewczyny wcześniej napisały. Czaruś na pewno jest uroczym dzieckiem i potrzebuje dużo miłości którą od was dostanie, tego jestem pewna!! Co do chusty->nosiłam się z zamiarem chustonoszenia ale na razie mi przeszło. Nie wiem, może z czasem zakupię jakąś chustę na próbę. Jeżeli chodzi o trądzik niemowlęcy to u nas tfu tfu nie ma z tym problemu. Tylko ja ostatnio zeschizowałam się bo wydaje mi się że mała ma pleśniawki!jak się to objawia??oprócz białego nalotu na języku?bo ona ma taki nalot, ale to bardziej po mleku..sama nie wiem:/ Piszecie o mleku. U mnie niestety walka o laktację zakończyła się niepowodzeniem. Aktualnie nie mam w piersiach już w ogóle mleka:(Karmię sztucznym bebilonem comfort i mała bardzo dobrze na nie reaguje. Powiem wam że miałam doła z powodu moich piersi a tak chciałam... Florentyna Anna->co to za nieodpowiedzialni lekarze???masakra jakaś. Zaraz wrzucę na pocztę zdjęcia aktualne z Klarką:) ps. śliczne te nasze dzieiciaczki!!!!!!!!!!!!

Indianka-->gratulacje:)nareszcie już masz swoje malenstwo przy sobie! Czy to znaczy że to już wszystkie się dziewczyny rozpakowały??:) moja corcia spi w najlepsze a ja dostałam jakiegos powera że spac nie mogę a powinnam korzystac przecież;)

Mi wyszło nie całe 50ml z obydwu piersi:/najpierw leci w miarę ok a potem też pojedyńcze krople. W ogóle zauważyłm że w jednej piersi mam więcej mleka w drugiej zdecydowanie mniej. Blanka-->ja też myslałam jak Ty:)i też sobie mówiłam że ojejku jak nie piersią to mm przecież sama byłam tak karmiona..ale teraz bardzo mi zależy na laktacji więc walczmy dziewczyny, może się uda.

Gwens--.wiesz, zrobiłam tak jak Ty tzn.odciągnęlam teraz laktatorem, jak mała się obudzi przystawię ją do piersi i zrobię jak Ty:) Ja też dokarmiam bebilonem1. Chcę powalczyć o laktację, jakoś się zaparłam że będę karmić piersią;)a tu cycki jak flaki:/ech... Martusia_mała-->moja też co mniej więcej 30min. się wybudzała więc musiałam dokarmiać bo inaczej to chyba wisiała by na cycu cały dzień i nic by z tego nie wyszło.

Hej Dziewczyny. Nie pisałam ostatnio, ale jakoś nastroju ostatnio nie mam na cokolwiek. Co do wypowiedzi Iwonki, to zgadzam się z tym co napisała i sama chyba parę razy najnormalniej w świecie pominęłam czyjąś wypowiedź. Ale postaram się mimo wszystko tutaj udzielać się regularnie:)Nowym mamusią gratuluję!! Dziewczyny, które mają 2 dzieci-->jestem pełna podziwu że dajecie radę bo ja przy moim jednym czupurku mam mnóstwo roboty a co dopiero przy 2. Suri->ja nawet nie wiedziałam że jest coś takiego jak skoki rozwojowe!fajny artykuł. Jeżeli chodzi o pomoc mojego P. to jest nieoceniona. Pomimo jego pracy, przychodzi do domu i zajmuje się mała a w nocy razem do niej wstajemy. Bardzo mi pomaga nie tylko przy córci ale i psychicznie mnie wspiera. Anita1978-->będzie dobrze,zobaczysz..wiem że mi łatwo pisać i że te 4 tygodnie to dla Ciebie wieczność ale bądź dobrej mysli. Dziewczyny, mi też coś laktacja zanika:/ja to w ogóle od początku mam tego mleka tyle co kot napłakał i z tego powodu ostatnio źle się czuję z tym psychicznie. Wiem,że to głupie ale strasznie mnie to dołuje że nie mogę wykarmić Klary moim mlekiem którego jest coraz mniej mimo tego że dużo piję wody, jakieś herbatki na laktację itd.. Byliśmy u pediatry i przybiera na wadze dobrze, ale ja cały czas nie ogarniam tego karmienia. Wczoraj mała wisiała mi na cycu dosłownie cały dzien a i tak na noc dokarmiłam mm, bo cały czas głodna była. Chcielismy wychowywać Klarę bez smoczka ale nam nie wyszło niestety i wczoraj dostała na noc smoka bo nie mieliśmy już pomysłu na to żeby się trochę uspokoiła. I tak ciumka sobie tego smoka a ja czuję jakąś porażkę:/a jak u Was ze smoczkami jest???? wiem że smęcę ale jest mi jakoś ostatnio ciężko i smutno:(

My z mała wizytę u pediatry mamy w środę. Ciekawe czy wszystko będzie ok. U nas skórka łuszczyła się tylko na stópkach i dłoniach ale poza tym całe ciałko jest gładziutkie. Mi brodawki się już wyleczyły, a smarowałam je swoim mlekiem i dużo wietrzyłam, kiedy tylko była okazja chodziłam bez stanika.