Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malutkaa28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malutkaa28

  1. Kochane, Uleczka90 została mamą:)napisała że Piotruś przyszedł na śwait wczoraj o 18.55 56 cm i 3550. Czyli kolejna mamusia w naszym gronie. A ja dzisiaj spakowałam walizkę do szpitala na wszelki wypadek jakby córcia chciała pokazać się wcześniej;)
  2. Ciekawe co u Uleczki czy już urodziła bo pisałam wczesniej że zatrzymali ją w szpitalu. Ja odliczam dni do cięcia a boję się jak cholera...
  3. Mam wiadomość od ULECZKI90: Pojechała do lekarza ma rozwarcie na 2cm i już ja zostawili na oddziale i podłączyli do kroplówki. No to kolejna mamusia nam się szykuje:)))))
  4. No to Dragoniki zapewne dzisiaj będzie tulić swoje maleństwo:)
  5. Indianka-->nie denerwuj się, ja wiem że nasza wyobraźnia działa teraz na wysokich obrotach ale na pewno jest wszystko dobrze. Ja też wpadam w panikę jak Klarcia długo nie daje o sobie znać i teraz za tydzień jeszcze cesarka i tez mam milion wątpliwości. Nadal się boję, nie umiem się pozytywnie nastawić na to wszystko:(
  6. Hej Dziewczyny:) Trzymam kciuki za Dragoniki aby wszystko poszło ok. Ja po ktg, wszystko w normie, żadnych skurczy. Indianko-->nie wiem czy akurat o to chodzi ale ja miałam robione w 30 tyg ciąży podczas usg takie badanie czy właśnie w pepowinie wszystko ok i czy z łożyskiem również. Ale nie wiem czy o to chodzi. Wózka jeszcze nie mamy, zamówimy jak mała się urodzi.
  7. haha Uleczka to koniecznie trzeba sie otworzyć;)
  8. Zgagę również mam ale tylko wieczorem. Ogólnie jestem rozdrażniona, wszystko mnie irytuje a dni ciągną się niemiłosiernie..
  9. Hej Dziewczyny:) Podczytuję Was codziennie ale nic nie piszę bo nic ciekawego się u mnie nie dzieje a u was już widzę powoli zaczyna się rozkręcac;) Wczoraj wieczorem miałam chyba(tak mi się wydaje)pierwszy porządny skurcz aż mnie zatkało, wstrzymałam powietrze i mama powiedziała córcia oddychaj;)a tak ogólnie to czekam i czeka =m na 20.04 żeby już mieć malutką przy sobie. Jutro idę na ktg. Trzymam za was kciuki!:) Martusia_mała-->ja z moim P. kochaliśmy się od tyłu ponieważ to dla mnie była najbardziej komfortowa pozycja i nic mnie nie bolało.
  10. Hej Dziewczyny:) GRATULACJE dla Nastusi!no i mamy kolejną szczęsliwą mamę!
  11. Ja ktg mam teraz w piątek i potem już chyba tylko cięcie o ile nic się wcześniej nie wydarzy a nic na to nie zapowiada. Co prawda brzuch mi opadł ale to na tyle. Raz miałam bóle takie jak miesiączkowe i to wszystko.
  12. Ja też Dziewczynki trzymam za was kciuki mocno!wszystko będzie dobrze:*
  13. Hej! jeszcze was nie nadrobiłam ale obiecuję że to zrobię;)przede wszystkim gratuluję mamusiom rozpakpwanym!!eh..niestety ja jeszcze muszę poczekac. Ja dzisiaj po ktg gdzie najadłam się strachu ponieważ mała nie chciała się ruszac bo mądrze wyszłam na badanie bez sniadania. Zjadłam i przekąsiłam cos słod.iego i musiałam powtorzyc zapis. Tym razem wszystko było ok. a teraz jak na złosc mała rusza się non stop;)następne ktg w piątek.
  14. Drogie Kwietniowki! życzę Wam spokojnych,rodzinnych swiąt w miłej atmosferze,smacznego jajka i mokrego poniedziałku.. i oczywiscie lekkich rozwiązan:) buziaki:*
  15. Ja też już nie spię. Ale może jeszcze poleżę w łożku-net w tel to dobra rzecz;)faktycznie Anity nie było ostatnio..
  16. Racja,chyba wiadomo o co chodzi;) Niestety sen dalej nie przychodzi,leżę już w łożku i czekam może w koncu zasnę..
  17. Dziewczyny spadam na chwile ale zapewne wrócę tu jeszcze-noc jest długa;)
  18. Brinka-->mój P. potrafi się jeszcze do mnie tulic bo również z niego zmarżluch a ja wtedy szału dostaję. P. wtedy mówi że ma swój osobisty kaloryfer:P
  19. Dobry pomysł, idę również pod prysznic.
  20. Jak leże to czuję się jak wielka orka tudzież wieloryb na piasku, brakuje tylko ogona co by się można było wachlować:P
  21. Brinka-->u mnie ktg robią na lewym boku. Ale w szkole rodzenia poznałam dziewczynę która za cholerę nie mogła leżeć na lewym boku bo robiło jej się nie dobrze, więc musiała na plecach.
  22. Nastusia..to mnie pocieszyłąs:P Brinka-->ja to najchętniej bym przy otwartym oknie spała..masakra! A za 3 lata chcemy mieć kolejne dziecko:)
  23. Nastusia ja zapewne też będę na kafe. Wczoraj męczyłam się nieziemsko z zaśnięciem i tak się zastanawiam czy ja kiedykolwiek się jeszcze wyśpię:P
×