malutkaa28

Anita-->u nas też jest jak u Ciebie tzn mąż przygotowuje stół itd. potem też ładowanie zmywarki, w kuchni też mogę na niego liczyć. Ale i tak to wszystko męczące...my już sobie odpuszczamy imprezy-zresztą wczoraj P. sam stwierdził że widzi moje zmęczenie więc teraz odpuszczamy. Już nawet nie chodzi o alkohol ale o to,że ja o godz. 22.00 to już ziewam i chcę do łóżka;)

Jak już piszemy i dolegliwościach to ja też muszę się poskarżyć,że po nocy jestem spuchnięta jak kulka, nie mogę aż zgiąć palców u dłoni:/mówiłam to mojej lekarce to powiedziała że to normalne. Acha no i boli mnie strasznie krocze, czasem tak że nie mogę chodzić, czasem też kręgosłup o sobie przypomina. Dzisiaj się nachodziłam, pozałatwiałam parę spraw i już czuję że muszę się położyć. Przeziębienie jak na razie (tfutfu)omija mnie i mam nadzieję,że tak zostanie:) Alexiasz---> w weekend jak juz wcześniej pisałam miałam to samo i też padłam ze zmęczenia na twarz..

Hej Dziewczyny:)ja dzisiaj mam szkołę rodzenia. MArtusia-->spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe:) w weekend miałam gości, znajomi przyjechali na parę dni i powiem wam że chyba się na razie nie nadaję na takie posiadówy;)zmęczony okropnie byłam. Mnie ostatnio młoda dziewczyna przepuściła w kolejce do pobranie krwi:)miło mi się zrobiło. Zmykam na razie!!!!

Iwona19-->my ślubujemy 11.08:) witam nowe koleżanki na forum:)Nasz topik się rozwija, super!

ech...racja, różnie to bywa...Jak poznałam mojego P. to byłam w związku z innym. W ciągu dwóch lat moje życie zmieniło się o 180 stopni. Aż mnie na wspominki wzięło;)

Ja na zwolnieniu jestem od 4 miesiąca, poszłabym wcześniej ale poczekałam aż mi umowę przedłużą;)

U nas było tak, że poznaliśmy się w grudniu 2009, zamieszkałam z P. w sierpniu 2010, w pażdzierniku P mi się oświadczył. Ślub kościelny zaplanowany na 08.2012 no a ja zaszłam w ciążę w wakacje 2011;)my bardzo chcieliśmy dziecko, ja zarzuciłam tabletki antykoncepcyjne w czerwcu a już okresu w sierpniu nie dostałam. My też wzięliśmy ślub cywilny, aby Klara miała nazwisko męża no a w sierpniu wesele.

oj dziwna, dziwna...

Ja już mam uprane i poprasowane, leżą na półce a garderobie. Co do męża-mój mnie zadziwia, bo okazuje się,że wie więcej o niemowlakach niż ja;)a to dlatego że często zajmował się córką brata i jak mówi np o wózku czy łóżeczku to mówi to z takim przejęciem:)to urocze.. Ale tak samo jak Blanka6 napisała-->mój też się nie miesza w rzeczy dziecięce, ja również pokazuję co mi się podoba i co chciałabym kupić i tyle.

o matko...straszne:((((

A ja właśnie po drzemce:) Anita-->też mam taką koleżankę, która oszczędza przede wszystkim na swoich dzieciach bo o na i mąż lubią się pobawić i wypić parę piwek w knajpie zamiast kupić coś porządnego...i ciągle mi mówi,że tak drogo kupuję,że można taniej-ok można taniej ale ja nie koniecznie chcę taniej. Ech..ja już tylko wchodzę na nasze forum bo nie chce mi się słuchać tych dziewczyn;)

Ja również będę rodzić w szpitalu, gdzie w razie czego(tfutfu),dziecko będzie pod opieką. Wiadomo,że trzeba myśleć pozytywnie ale różnie to bywa. Niestety nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć. Beata.sr-->o!no to już 8 miesiąc i coraz bliżej końca:)

Hej Kobitki. Ciąża powoduje,że mam opóźnione myślenie;)miałam iść dzisiaj na morfologię i badanie moczu do przychodni i ubzdurało mi się że laboratorium jest czynne od 7.00 więc wstałam z niechęcią z ciepłego łóżeczka i pognałam do przychodni, po czym okazało się,że przychodnia jak i laboratorium czynne jest od 8.00:P jedyny plus tego, to to że mam blisko (5min)więc wróciłam do domu. Ja też chodzę do szkoły rodzenia, zaczęłam właśnie w 26 tc. i poznałam kilka dziewczyn z którymi można sobie poplotkować o ciąży i nie tylko;) Jeżeli chodzi o sam poród, mam w rodzinie najbliższej osobę która jest położną i to ona mi pomoże przejść przez ten trudny aczkolwiek chyba radosny i pełen oczekiwania czas. Dobra, zbieram się powoli na te badania bo się rozpiszę i nie dojdę:)Do napisania później! ps. piszcie dziewczyny jak najwięcej ja osobiście dużo skorzystałam np. jeżeli chodzi o przygotowanie wyprawki!

A właśnie Beata, ja miałam coś podobnego co Ty tylko kilka dni temu i bez wymiotów. Nospa mi pomogła ale nie wyglądało to ciekawie. Zdrówka życzę!

Hej Dziewczyny:)Ja jak zwykle nie przespałam całej nocy, tragedii może nie było ale...no cóż uroki ciąży;)ja też słyszała że migdały pomagają na zgagę, osobiście nie stosowałam-miałam może z raz zgagę ale przeszło. Ann00 my też myślimy o x-landerze tyle że nie wiem jeszcze jaki model.. Ogólnie to wie,że nic nie wiem..mam wrażenie że jestem zielona jak trawa na wiosnę hehe.I zaczyna mnie dopadać coraz częściej myśl o tym czy ogarnę to wszystko..ech.

hmm...to nie dobrze, bo ja jem sery pleśniowe, uwielbiam:)to ja już nie wiem co jest zdrowe a co nie.

anita1978-->o nie, tylko nie 3 koła,podobno bardzo nie wygodne...a cena powala, faktycznie, prawie jakby ze złota był;p

Tak sobie was czytam i zajadam się naleśnikami z nutellą:D ja wam się nie przyznam ile ważyłam przed ciążą:P w każdym razie nie mało, za to przytyłam tylko 5kg jak na razie i nie chcę więcej niż 10. Jestem w trakcie kompletowania ubranek..a tak to moja mała też daje mi kopniaki, ale jak mój mąż chce poczuć jej kopnięcia to od razu przestaje;) co do kosmetyków, to jeszcze nie wiem na jakie się zdecyduję.

Ja mam kicię:)zresztą od maleńkości byłam wychowywana z kotami;)

Anita.1978 ja podobnie w marcu będę kupować..jakoś mam cały czas wrażenie że to dla mnie jeszcze za wcześnie..

Ja też rezygnuję z baldachimu, może i ładnie wygląda ale jak już dziewczyny się wypowiadały zbiera kurz więc odpuszczam. I u nas też malutka będzie z nami spać w pokoju

A właśnie, Iwonaa19, wklej bo też ciekawa jestem:)interesuje mnie właśnie z szufladą

Iwonaa19-->tak, przepiorę je dla pewności, a szkło polecam: my kupiliśmy tam ostatnio kieliszki, szklanki, zestaw talerzy i jestem bardzo zadowolona:)

Iwonaa19---pepco to mój ulubiony sklep:)))) Mnie wczoraj kuło w dole brzucha, ale próbowałam odgonić czarne myśli,że może być coś nie tak. Trzymajcie się ciepło w te mrozy!:*

Hej:)u mnie też nadal dziewczynka, obrócona główką do dołu. Jest ruchliwa i wszystko jest w porządku, serduszko bije prawidłowo:)Ja idę na usg za dwa tygodnie.