eweliza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
gutek u mnie minęło5 lat we wrześniu. czas szybko leci, Ty pewnie masz kontrolę w Gliwicach ? na pewno będzie ok. Kochana Ty też jesteś chyba w okolicy 5 lat, dobrze pamiętam? Ogólnie czuję sie dobrze, ale chętnie schudłabym parę kilo, przyznam że myślałam jak jesteśmy utrzymywani w lekkiej nadczynności to powinno być łatwo a tak nie jest.
-
hej hej, cisza że szok gutek 0,01 jest niższe, ale obecne tsh jest spoko :D gość Kasia co u Ciebie ?
-
kurczak napisz coś, gdzie jesteś na diagnostyce i jak wyniki. Martwię się bo napisałaś że masz problem z oddychaniem, co się dziej ?? gutek jeszcze nie świętuje bo nie robiłam badań, przymierzam się w następny piątek ale oczywiście zobaczymy czy dam radę, a co u ciebie ?
-
akloj oj wiesz, jest coś w tej magicznej cyfrze. Ale tak naprawdę musze teraz jeszcze zrobić badania ( krew i usg ) i chyba dopiero jak będę miała wyniki to mogę świętować, ale tak naprawdę to tak kontrole do końca życia nas nie miną. A co u Ciebie słychać ? kurczak co jest z Tobą ?
-
kurczak, gdzie się podziewasz ? u mnie dzisiaj mija 5 lat, chyba wieczorem będę świętować :D a gdzie się wszyscy podziewają ?
-
mi tez się zdarza ostatnio, że coś dziwnie wstawia posty, albo nie wstawi nic, miejmy nadzieję , że to tylko chwilowe. kurczak kochana gdzie byłaś tyle czasu ? i czemu martwisz się o płuca, co się dzieje ?
-
gość kasia bardzo się cieszę z wyników, masz rację nie śpiesz się z wycięciem ale kontroluj by nic nie umknęło twojej uwadze. możesz spokojnie zapisać się nawet na nfz na operację do najlepszego specjalisty. Jeśli chodzi o onkologie to ja tez ciągle słyszę że ten choruje a tamten się leczy, wkolo mnie ludzie szukają specjalistów i tak dalej. Wiem ze to głupie ale czasem tak sobie myślę ze miałam strasznego farta ze miałam tylko raka tarczycy, wiem ze musze o siebie dbać i to mnie nie zwalnia z innych chorób, ale moja droga do zdrowia nie była taka całkiem zła. Współczuję twojej koleżance, mam nadzieję ze będzie ok, a powiedz czy ona badała się regularnie ? duże i czy dużo było tych mięśniaków ?
-
gość kasia hej sorki, ze się tak długo nie odzywałam. Z tego co pisałaś to mniemam ze guzki są łagodne, ale już chyba odebrałaś wynik więc napisz coś jak możesz.
-
gość kasia kochana powiedz mi czy kub... pobrał materiał z jednego guzka czy sam popatrzył sobie w usg i wybrał guza ? Mówił ci coś jeszcze ? mam nadzieję ze bedzie wszystko ok i bedziesz wiedziała co tam masz. szkoda ze tak długo bedziesz czekac w niepewności na wyniki ale odpoczynek też ważny :D
-
gość Kasia jak po wizycie ?
-
gość kasia ja też mam sporo pieprzyków, wszędzie. . mam nadzieję ze ta pani cie nie wystraszyła i jutro idziesz spokojnie dodermatologa. koniecznie daj znać po wizycie jak było, a jesli chodzi o odbiór biopsji to chyba tylko osobiscie, wydaje mi sie ze chyba nie podają tel no ale mozesz to ugadać z lekarzem.
-
ja również potwierdzam, ze biopsja nie boli. Oczywiście niektórzy się za bardzo nakręcają i to wyobraźnia nakręca strach ale samo nakłucie jest faktycznie delikatniejsze niż pobieranie krwi. gość kasia kochan jak twoje nastawienie przed biopsją ? bulka jak wyszło badanie i jak wyglądało ? ja nigdy nie robiłam wiec jestem ciekawa.
-
ucieło mi, jestem 5 lat po operacji :D:D:D
-
gość kasia wiesz co moja droga wyglądała tak: usg zrobiła mi jakaś nawiedzona radiolog, ona coś widziała ale nie wiedziała co, znalazł mi guzka w tarczycy który powiedziała ze wygląda spoko i nim mam się nie przejmować ale nie wiedziała co z węzłami, jeden miałam powiększony i coś jeszcze przypominającego guza na węzłach. Potem pojechałam na konsultację to lekarza chirurga i on stwierdził , że to grasica itd.... ale coś mi nie dawało spokoju i umówiłam sie do kubickiego na wizytę ( wczesniej robiłam u niego biopsję guza piersi ). Jak położył głowice usg na szyji to odrazu wiedział co jest. Ten niegroźny guzek to rak a ta grasice to przerzut. Jak tylko pobrał materiał, spojrzał w mikroskop to odkrecił się i do pielęgniarki co mu pomagała powiedział zeby napisała mi kontakt do eluni ( e. Stachlewskiej ) i żebym z wynikami biopsji poszła do niej. Popołudniu tego samego dnia mialam wyniki , napisane tylko RAK BRODAWKOWATY I PRZERZUT RAKA, poszłam do recepcji poprosić o pilną wizyte u dr stachlewskiej bo mam złe wyniki biopsji i przyjęła mie tego samego dnia. To był w torek, a w piątek rano byłam juz po operacji. Dr stachlewska zajęła sie nawet załatwieniem jodu. Ja po prostu tam tylko pojechałam. Dzieki tym lekarzom przeszłam przez to wszystko błyskawicznie i bez paniki. Jestem juz prawie lat po operacji i wszystko jest ok. Moje struny głosowe są ok, przytarczyczki też pracują więc mam wielkie szczęście ale wiem ze byłam w rękach najlepszych specjalistów. Jeśli mozesz sobie pozwolić na biopsję u dr kubickiego to zrób to, bedziesz wiedziała co w twojej tarczycy siedzi. Wiele osób tutaj z forum korzystało z jej jego usługi i każdy jest zadowolony bo wie że ma konkretną diagnoze a nie przypuszczenia.
-
gosc kasia hmm nie wiem co powiedzieć.... jak ja nie lubi takich opisów biopsji bo nic to nie wnosi do sprawy. ja robiłam swoja u Kubickiego i wyraźnie miałam napisane RAK BRODAWKOWATY I Przerzut RAKA BRODAWKOWATEGO. nie było napisane nic więcej a tu takie pierdoły. teraz biopsja prywatnie u Kubickiego to pewnie ok 400 zł. najgorsze jest to ze teraz żeby chorować to trzeba mieć full kasy bo inaczej to w kolejkach można nie doczekać wizyty u lekarza.