eweliza

magdana na kogo się wkońcu zdecydowalaś????????????? i gdzie będziesz miec peracje?????????????? tak jak Sylwia napisała wszystko będzie dobrze :-) Ja bardzo dobrze wspominam swoją operację. nic mnie nie bolało po operacji jak wróciłam do domu i Ci co nie wiedzieli że miałam operację to nawet nie kapneli się że jestem po. Mam nadzieją że i u Ciebie tak będzie :-)

sylwia nic nie masz na płucach - przestań!!!!!!!!!!!!!! Ja wiem że nam wyobraźnia bedzie zawsze szaleć, ale nie można sie dać zwariować. Ja bardziej panikuję ze zachoruję na innego skorupiaka hehe. Wiesz co tutaj w szpitalu mają bardzoprezycyjny sprzet bo ja jak sama robilam prywatnie sobie marker to nie mogli go zbadać i miałam napisane poniżej 0,1. W szpitalu mają ekstra aparaturę i mierzą i mam 0,039. wiem, że są to setne po przecinku ale wolałam poprzedni zapis hehe, lepiej to brzmiało. w nie wszystkich labolatoriach maja tak precyzyjny sprzet jak w szpitalu. Zreszta znajoma też miała podobnie jak ja na kontroli poniżej 0,1 a teraz określone dokładnie ile :-) Twój kaszel dla mnie dalej jest jakis alergiczny badź od klimatyzacji - napewno nie rak!!!!!! tego jestem pewna :-) a tak wogóle to zauważyłam że od operacji już 2 lub 3 razy złapałam chrypkę a nigdy tak nie miałam, a może coś na ten temat wiesz???? miałaś tak????

danan jesli masz ochotę to napisz coś więcej o sobie. Dobrze ze masz tak dobrego endokrynologa, dobry lekarz topolowa sukcesu w walce z chorobą. Ja też nie mogę nażekać na swoją bo jest super. Sylwia napewno popytam co i jak.Kure chciałabym by mój marker był 0 chodź wiem że teraz jest super. Kurde ty chyba kiedyś pisałaś że twoja dr ci napisała że twoja tyreoglobulina nie daje się zmierzyć!!!!!!!!!!!!! też tak chce hehehe

siemka dzisiaj listonosz dostarczył mi moje wyniki z ostatniego pobytu w szpitalu i .................... chyba trochę się zawiodłam, liczyłam że bedą inaczej wyglądały. tyeroglobulina dla nas ma przedział od 0 do 2 a mój wynik to 0,039.Przyznam szczerze że liczyłąm na to że będzie 0. Wiem że to dobry wynik ale .................... mam niesmak. Teraz będe czekac na wizytę którą mam 10 lipca u mojej dr bo mam sporo pytań. a dokładnie chcialabym miec wynik 0 bo będe dumać że może tarczyca mi drośnie albo rak wróci. O rety zaczynam być ja marudna hehe. Dziewczyny które były ze mną też mają takie podobne wyniki ale mnie ciągle zastanawia czy nie dało by radę cościk zrobić by było 0 .

dosiu spokojnie, kochanie ja też świeciłam w loży po duzym jodzie. Najbardziej się bałam bo miałam napisane DUZE skupisko wychwytu radiojodu w loży i bałam sie że może będę miała poprawkę bo jedna dawka sobie nie poradzi.Ale myliłam się :-) to co mi świeciło to była resztka tarczycy i jod ją wypalił. Teraz jestem czysta i nic nie znaleźli i nie ma co panikować za wczasu hehe. powiedz mi jaka miałaś jodochwytność bo chyba wam badali ????????????? Ja miałam 1,1 Obecnie u mnie teraz wszystko spoko, o szpitalu już prawie zapomiałam, a i Tobie kwarantanna szybko minie i będziesz śmigać niedługo wszędzie. A Tobie dalii jakie zalecenia, ile kwarantanny ??????

akinommia no....... twoje tsh wygląda nieżle teraz, myslę że nie masz powodu do zmartwień. Jeśli masz podejrzenia że z tarczyca jest cos nie tak to proponuje bys zrobiła sobie usg, jesli nic usg nie pokaże to wszystko jest spoko :-)

agawszystko bedzie dobrze. Zbliża się czas do wizyty i głowa zaczyna szalec, musisz wyluzować i o tym nie mysleć a wszystko se ułoży - zobaczysz :-) tylko spokojnie, choć wiem że łatwo sie tak mówi. Madzica nie martw się o Mateuszka, zobaczysz będzie śmigał do przedszkola z radością. Sama pamiętam jak panikowałam przez pierwsze dni. Poczatek jest najtrudnieszy ale chyba dla nas mam hehe. Z językiem sobie też poradzi tylko do wszystkiego potrzeba czasu :-). kwiatek z tym woźnym to się uśmiałam............. :-)

Sylwia a skąd jest ta dziewczyna??????????????? popieram kwiatka że gliwice to najlepszy ośrodek i niech tam jada jak najszybciej!!!!!!!!!! ewentualnie do warszawy dr.Stachlewska - rewelacja !!!!!!!!!!!!!!!!

cześć wszystkim ja dzisiaj mam lipny dzien, pogoda do du.., pada a mi głowa dzisiaj nie pracuję. Jakoś mi sie nic nie chce :-( a co u was???????????

hej dziewczyny ja też jestem :-). Kwiatek ja nienawidzę się pocić, wolę marznąć hehe. Uwielbiam taką pogodę jak dzisiaj około 20 stopni i fajny wiaterek.. Dzisiaj miałam powera i na podwórku popracowałam i byłam zła bowpadli znajomi i musiałam przerwać robotę :-) Sylwia po burzy jest świetne powietrze, takie rześkie, lekkie i wilgotne:-) Uwielbbiam jak popada deszcz po upałach. Ty też pewnie zadowolona jesteś ze zmiany temperatury :D wczoraj oglądałam zdjęcia i są super :D a kociaki boskie :-) wiesz co zastanawiałam się czy w znajomych nie masz wiśnimamy???? madzica ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? czy mam wszystkich wymieniać co się nie odzywają ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? gdzie się podziewacie?

akinommia hm....... jak sama zauważyłas twój wynik mówi o tym, że jest w normie. Samo tsh nie wystarczy by stwierdzić czy z twoja tarczycą się coś dzieje. Powinnaś zrobić dodatkowo ft3 i ft4 i dopiero będzie wiadomo czy wszystko jest dobrze. Twoje tsh jest teraz w górnej granicy normy ale proponuję byś jeszcze raz powtórzyła tsh i dodatkowo zrobilła ft3 i ft4 i mając takie wyniki będziesz dopiero miała obraz pracy tarczycy. Idąc nawet do endokrynologa to będziesz mieć komplet badań :-)

oby my chcemy Ci pomóc,bo pamiętamy jak same przez to przechodziłyśmy. Pytaj o co chcesz a postaramy odpowiedzieć na twoje pytania i wątpliwości. Kurde napewno nie jest potrzebny ci psycholog!!!!!! teraz tam mysisz. Pamiętam jak sama myslałam że nie dam rady, że wszystko mi sie zawaliło i zastanawiałam się ile mi zostało czasu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale to wszystko bzdura. Rak tarczycy nie jest taki jak inne, łatwo sie leczy :-) dobrze rokuje :-) Sama piszesz że już dzisiaj jest lepiej, jutro będzie jeszcze lepiej!!!!! z każdym dniem będziesz silniejsza i będziesz miałą wiecej woli do walki :-) trzymam za ciebie kciuki :-) nie czytaj o śmierci inych !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ty jeszcze długo pożyjesz - wiem jak takie informacje ścinają z nóg, więc nie czytaj !!!!!!!!!!!!! napisz jaki to rak.

oby nie wierzę w to co czytam!!!!!!!!! czy to rak ?????????????????????? jesli nawet tak, to spokojnie, napewno wszystko bedzie dobrze - jestem tego pewna. Oby nie wiem co napisać, wiem co czujesz i myslisz bo sama to przerabiałam, ale mogę Cię zapewić że za kilka dni będziesz na to wszystko inaczej patrzyła. napisz coś więcej o wyniku biopsjii.

Sylwuś ja jestem codziennie a jak nie piszę to na pewno czytam zawsze hehe :-) też czekam na oby ale jakas isza tutaj. co u ciebie, jak zwierzaki ?????? Mam nadzieję, że z kaszlem już lepiej a jak nie to kiedy wybierzesz się do lekarza ??????????? piszesz, że u ciebie upały a u as deszcz, deszcz, deszcz.......... , ogolnie lubię taką pogodę ale wszystko w nadmiarze szkodzi hehe :-) madzica gdzie się podziewasz????????????/ i cała reszta też?????????????/

oby daj znac jak wrócisz jaki masz wynik biopsji. Napewno będzie dobry!!!!! czekamy na wiadomości od ciebie i moco trzymamy kciuki :-)

kwiatek pięknie napisałaś o tym, kto może zachorować ( młody, piękny, stary, bogaty, ............. ) To prawda choroba, nie wybiera ale najważniejsze by z nią walczyc i skutecznie leczyć :-) madzica pytałaś czy lubie piwko ??????????? to odpowiadam TAK hehe wolę wypić sobie browara niż wino. Ogólnie żadko piję ale jak juz mi sie zdarza to wybieram piwko :-) A co u was ????????? Wyleczyliście się już ??????????????? Sylwia Skad wiesz o tym, że on chorował, kurde jakoś nigdy nie słyszałam bądź nie zwróciłam na to uwagi :D dosia Super się czuję, nie mam opuchlizny, tylko 1,5 kg do przodu hehe, ale zapewniam Cię , że to nie przez hormon. Codziennie z dziewczynami chodziliśmy na pizze, zapiekanki i takie tam...... dlatego mi przybyło hehe. Jedyny minus jaki zauważyłam to było w szpitalu bo cały czas byłam śpiąća i dziewczyny też ( a było nas 4 ), chodzi mi o sobotę i niedzielę jak dostałyśmy zastrzyki. Pielęgniarka mówiłaa że to nie przzez zastrzyk ale dziwny zbieg okoliczności że usypiałyśmy w dzień o podobnych godzinach :-) A tak wogóle te zastrzyki to luksus, bo ominęły mnie wszystkie nieprzyjemności związane z odstawieniem :D

Sylwia heheh a czemu są pracowici ?????????????????????? bo za kase to robią :-) polak pracuje tylko za pieniądze bo za czapkę drobnych to nawwet palcem nie kiwnie. A najlepiej jak zapłacisz mu podwójnie bo zdrobił dobrze i szybko :-) nawet nie potrafie opisać tego co ja dzisiaj przeżyłam - szok !!!!! dociera do mnie że nia ma co liczyć na kogoś!!!! Należy liczyć i ufać tylko sobie :-) Sylwia no penie, że opijałam wynik, delikatnie ale opijałam heheh, przy meczu, który przegraliśmy :-( opiłam przy okazji przegraną, raczyłam się browarami by dużo siku robić hehe

cześć dziewczyny sorki, że nie pisałam ale miałam problemy z internetem, ciągle mnie wywalało !!!!!!! Kwiatek zazdroszczę basenu :-) my jeszcze swojego nie wyciągneliśmy bo pogoda lipna :-( ale może już niedługo i ja będę tyłek moczyć w basenie hehehe dosia ja leczę się w Warszawie na szaserów. Tam nie musiałam odstawiać hormonu bo dostałam dwa zastrzyki ale za to dłużej byłam na diagnostyce bo az 6 dni. Poszłam w sobotę. W sobotę i niedzielę dostałam zastrzyk z thyrogenu i krew do badania mi pobrali, potem w poniedziałek mała tabletka jodu ( 2,4 mCi - chyba takie jednostki ) i czekanie do czwartku na scyntygrafię. na szczęscie mogliśmy wychodzić na dworek ( teren szpitala ) i jakoś czas minął. Warunki niezłe ( sala dwu osobowa, łazienka, telewizor, radio i internet ) najgorzej z tęsknotą do domu hehe. ja zapakowałam sobie wwszystkie potrzebne kosmetyki ( szampony, kremy,... ), ubrania na zmianę, ręczniki, gazety, coś by zająć się przez tyle czasu wolnego. Zapakuj coś kwaśnego na ślinianki bo ja po scyntygrafi miałam znikome ilości jodu przytwierdzone do ślinianek, było widać na scyntygrafi ( no i coś do picia by szybko wysisiać jod ). Lekarz powiedział mi, że mogę normalnie funkcjonować tylko bym przez 2-3 dni nie spała z małą i długo sie nie przytulała :-) Dzisiaj pierwsza noc nasza razem bo bałam się by jej nie zaszkodzić ( wiem jestem panikarą :-) )nie wiem co jeszcze mogę Ci pomóc więc pytaj jak chcesz. Kurde współczuję z powodu córci ale wierzę że dacie radę tylko troche wytrwałości :-) szkoda, że w gliwicach nie podają wam zastrzyków i musicie odstawiać hormon i przez to tak się czujecie :-) Mi tsh skoczyło z 0,29 na 121 po dwóch zastrzykach !!!!!! mówicie że ludzie są podli ?????????? - popieram i nie trzeba daleko szukać tylko wystarczy rozejrzeć się wokół!!!!!! Ja też dzisiaj właśnie się przekonałam jacy ludzie są obłudni i co potrafią robić i mówić dla kasy. Kurde nie liczy sie dla niektórych nic prócz gotówki - szok. Jeszcze mam nerwa i pewnie będę mieć zarwaną noć ale przynajmniej jestem twardą babą i nie daję się nabrać oszustom :-) rety ale litanię napisałam hehe

wiesz co suchy kaszel to jeszcze z jakąś alergią mi się kojarzy. Pomyśl czy cos cię nie uczula !!!!!!!!!!!!!

sylwia próbowałas jakieś herbatki malinowe pić, one pomagają na gardło. A tak wogóle to byłaś u lekarza i dostalas jakies leki ???????????? I przestań panikować bo to napewno jakis wirus i nic poza tym, jestem tego pewna na 100 %

Sylwia mąż też szczęśliwy i bardzo zadowolony, że wróciłam :-) a jeszcze większa radość, że taki wypad mam dopiero za dwa lata :-) co do mamy to wiesz, moja mieszka sama i też czasem myślę sobie że było by fajnie jak na starość by kogoś miała i nie musiała mieszkać sama :-) Gadałyśmy kiedyś na ten temat i ona nie ma wizji by mogła mieszkać u mnie lub u brata mimo, iż wszyscy mieszkmy w tej samej miejscowości. Kocha swoje mieszkanko i tylko w nim jest szczęśliwa hehehe :-)

magdana dzięki, :-) ja jeszcze jestem w szoku, że dopiero za dwa lata pojadę na jod :-) cieszę się jak małe dziecko hehe madzica fajnie, że wam już przechodzi. Masz rację, że stres robi z nami co chce. Pozytywne myslenie to połowa sukcesu w walce z każdą chorobą :-) Sylwia ja wczoraj wypiłam sobie piwko by uczcić mój powrót do domku no i by więcej siku robić hehe i chyba dzisiaj też wypiję by mieć świadomość, że jod ze mnie wypływa :-) pytałam o ojczyma czy się przyzwyczaiłaś bo teraz on już oficjalnie jest mężem twojej mamy. Wiesz kiedyś był jej facetem a to jeszcze nic zobowiązującego. Teraz jest W waszej rodzinie :-) Wiesz to takie dziwne ja nie wiem jak bym się przyzwyczaiła jak by moja mama miała jakiegoś faceta :-) Pewnie bym się cieszyła jej szczęściem i ona też by była szczęśliwa hehe

no pamietam jak miałam nerwa z powodu tak długiego pobytu i kwarantanny. heheh po scyntygrafi wyszło że tylko drobne resztki jodu mam w układzie trawinnym więc dzisiaj zaserwowałam sobie ziółka na przeczyszczenie by szybciej się tego pozbyć :-) - ciężka noc przed mną hehe a co u Ciebie???????????? jak po weselu ????????????? przyzwyczaiłaś się do ojczyma?????????? no i jak zwierzaki ????????????

thyrogen to zastrzyki, jakoś tak się pisze :-)

zalecenie jest proste : kontrola tsh kontrola markerów usg i to szystko :-) jestem bardzo ale to bardzo szczęśliwa :-) teraz odczuwam taką ulgę, że szok heheh