Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

eweliza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez eweliza

  1. eweliza

    guz tarczycy

    nastazja spokojnie klnij ile chcesz. Wcale Ci się nie dziwie bo jak bym miała takie bzdety wypełniać to też bym przeklinała. Ale wiesz co jak tak czytam co za dokumenty ty wypełniasz to jest mi raźniej bo ja też czasami zastanawiam się w robicie po jaką cholerę jest tyle bzdennych papierów. Połowę bym wywaliła bo do niczego i nikomu jest to potrzebne. Ale cóż czasami jak trzeba to trzeba hihi :-) Fajnie, że już zdrowa jesteś i faktycznie zobaczymy jak długo. Oby do następnej zimy :-)
  2. eweliza

    guz tarczycy

    madzica fajnie, że Ty już luzak jesteś hihi :-) no pewnie, że dzisiaj nie sprzątałam, ale za to łaziłam po lesie z sąsiadem. Pojechaliśmy po drzewka dla niego na działkę i było super, uważam że las potrafi uspokoić człowieka. Sylwia dobrze, że chociaż pojadłaś na imprezie hihi :-) nastazja Jak zdrówko????
  3. eweliza

    guz tarczycy

    hej Sylwia wiesz co piszesz, że ta twoja koleżanka miała robione w lipcu jakieś badania a teraz dzwonią do niej z Gliwic???? Wiesz co ona jest chyba dobrze zakręcona albo ja nie kumam. Trochę długo analizowali te wyniki, że dopiero teraz dopatrzyli się czegos w nich, że wzywaja ją. Zreszta nie ważne jak to jest, najwazniejsze by było u niej wszystko dobrze. A możesz napisać coś więcej o niej: jakiego miała raka i jak duży był.:-) chyba ostatnio za bardzo sie forsuje na koniec dnia nogi mi w tyłek włażą hihi. Kto wymyślił sprzątanie na święta! I ten jod mi zaszkodził bo ja sprzątam cały dzien do tego obiad i coś tam i na wieczór padam :-) madzica muszę ciebie posluchać i wrzucić na luz, chodź przyznam, że został mi juz tylko jeden pokój i kuchnia:-), ale dobrze, że jutro niedziela więc nic nie robię. a co u was dziewczyny, jakaś cisza dzisiaj na forum. Wszyscy balują czy co ?????????????????
  4. eweliza

    guz tarczycy

    nmastazja pozazdrościc Ci. Dobrze, że twój mężczyzna ma taką pracę, że musi robic te badania. Przynajmniej raz w roku wiesz, że wszystko jest z nim ok. Ja tak dobrze nie mam, moje cholerstwo nawet batem czasami nie da sie wygonić do lekarza. Zawszejak go cos boli to czeka do samego końca ile da rade wytrzymać z bólu tylko aby nie jechać do lekarza, a potem pół nocy wożę go po lekarzach. Ostatnio opiłek wpadł mu do oka i pół dnia prosiłam abyśmy pojechali do okulisty, ale no przecież nie bo po co. Oczywiście jak przyszła noc i nie mół spać to już bez problemy chciał jechać, więc pojechaliśmy na pogotowie a potem musielismy jechać 40 km do innego miasta na oddział okulistyczny bo u n as w szpitalu nie ma by lekarz wyciągnął mu opiłek. Itak u nas jest zawsze jak proszę to nic z tego dopiro jak boli jak cholera to mój mąż sam prosi o lekarza hihi:-)
  5. eweliza

    guz tarczycy

    nastazja pozazdrościc Ci. Moje cholerstwo nawet batem nie da się wygonić by zrobić sobie badania. Dobrze, że twój ma taka pracę, że musi robić więc przynajmniej masz pewnośc, że wszystko jest z nim oki. A jeśli nawet chodzi o przeziebienie to mój też najpierw mnie prosi o leki a o lekarzu nie wspomni. Zawsze jak go coś boli to czeka do ostatniej chwili i liczy na cud, że przestanie go boleć a potem woże go po szpitalach i pogotowiach. Ostatnio opiłek wpadł mu do oka i przez pół dnia prosiłam chodź pojedziemy do okulisty, ale przecież skąd miało przejść samo tylko nie przeszło i po 22w nocy bo nie mógł spać wiozłam męża na pogotowie a potem 40 km do innego miasta na oddział okulistyczny by wyciągneli mu to coś z oka, bo u nas w szpitalu takiego oddziału nie ma. Mówie wam ja ze swoim mężem to ciągle mam takie przezycia. ;-)
  6. eweliza

    guz tarczycy

    nastazja pozazdrościc Ci. Moje cholerstwo nawet batem nie da się wygonić by zrobić sobie badania. Dobrze, że twój ma taka pracę, że musi robić więc przynajmniej masz pewnośc, że wszystko jest z nim oki. A jeśli nawet chodzi o przeziebienie to mój też najpierw mnie prosi o leki a o lekarzu nie wspomni. Zawsze jak go coś boli to czeka do ostatniej chwili i liczy na cud, że przestanie go boleć a potem woże go po szpitalach i pogotowiach. Ostatnio opiłek wpadł mu do oka i przez pół dnia prosiłam chodź pojedziemy do okulisty, ale przecież ską miało przejść samo tylko nie przeszło i po 22 wiozłam męża na pogotowie a potem 40 km do innego miasta na oddział okulistyczny by wyciągneli mu to coś z oka, bo u nas w szpitalu takiego oddziału nie ma. Mówie wam ja ze swoim mężem to ciągle mam takie przezycia. ;-)
  7. eweliza

    guz tarczycy

    nastazja pojechałaś teraz ostro wiedza. Szacunek i Super. Dobrze wiedzieć do kogo konkretnie uderzać z pytaniami a zwłaszcza trudnymi pytaniami. Ja jeszcze o tym bladego pojęcia nie mam, o tych przeciwciałach i innych. Niedługo powinnam otrzymac wyniki to dopiero będę studiować co i od czego. jejku ale u nas wiatr zaczął wiać i pada deszcz. pogoda do bani. Mógłby na święta spaść śnieg, bo bez śniegu to jakoś tak dziwnie jak by to nie Boże Narodzenie.
  8. eweliza

    guz tarczycy

    nastazja Ty faktycvznie masz przechlapane bo u ciebie w pracy zawsze będzie jakies dziecko chore, a raczej dzieci. Po kilka godzin dziennie siedzisz w miejscu pełnym wirusów, bakteri i nnych szkodliwych czynników, więc nie ma się co dziwic, że ciągle coś łapiesz. Może jeszcze gdyby rodzice bardziej byli ostrożni to by chorych dzieciaczków nie przyprowadzali, ale to chyba marzenie. Myslę, że pogoda też ma znaczennie bo my w tym roku też chorujemy ( mała antybiotyk , ja gardło ), a w tamtym roku nawet kataru nie miałyśmy.
  9. eweliza

    guz tarczycy

    zapomiałam dodać, że przez ostatnie dni tylko przątam i gotuję hihi
  10. eweliza

    guz tarczycy

    dzil nie przejmuj sie porządkami w domu na świeta hihi.Ja w tym roku sprzatam bo chyba z nudów to robię. Ja nigdy nie czułam szału ze sprzataniem świątecznym. Zawsze myję okna jak uwazam, że są brudne, i całą resztę tez tak robię ( firanki, dywany itd... ) Może nie mam błysku, ale zawsze staram się mieć w domu ogarnięte bo u nas zawsze ful ludzi się przez dom przewija i jak przychodza świeta to mam w nosie, że sąsiadka myje okna a ja nie i potem powie, że nie myłam hihi ;-) Tylko w tym roku jakoś po tym jodzie z nudów coś robię, ale powiem wam , że dzisiaj stanełam w lusterku i popatrzyłam na siebie to się sama przestraszyłam hihi:-) Łażę tak od kilku dni w jakimś luźnym dresie i bluzie, nie uczesana, nie umalowana jak potwór:-) obiecałam sobie, że jutro muszę się ogarnąć i zrobić wypad z domu bo wyglądam narazie jak typowa kura domowa hihi:-)
  11. eweliza

    guz tarczycy

    hej na dzisiaj koniec tego sprzatania. Wiecie, że dopiero skończyłam bo ciągle ktoś do nas wpadał i nie mogłam jednego pokoju dzisiaj dokończyc, ale naszczęście udało się. nastazja biedulo nasza, Ty zawsze tak chorujesz????? Nie zdążysz z jednego się wyleczyć a juz następne Ci się przypląta. może powinnas coscik na odporność pobrać by tak nie łapać tych infekcji. Apropo ulotek to ja też prawie nigdy nie czytam, ale może faktycznie czas zacząć! madzica mimo iż moja mala jest większa od twojego szkraba to tak samo potrafi narozwalac zabawek i zrobic sajgon w domu. Dzisiaj mi pomagała myć okna a dokładnie płynem pryskała po szybach hihi:-) a potem poszła do siebie do pokoju i nawyciągała tyle zabawek ze szok :-0 i potem prosił bym jej pomogła sprzatać :-) więc jak widzisz też nie jest łatwo mi posprzątać przy dziecku. Sylwia odpisałas coś tej koleżance? Serio ja czytając to co ona napisałam to tak zrozumiałam, że wzywają ją do wcześniejszego wstawienia z powodu tych wyników, tylko nie bardzo kumam dlaczego, bo pisze że markery nowotworowe są ok. Jak byś miała od niej wiadomość jak i co dalej to daj znać bo jestem ciekawa o co chodzi.
  12. eweliza

    guz tarczycy

    dzila oszczędzaj się bo jesteś dopiero tydzień po operacji. Masz już duże dzieciaczki a raczej młodzież tak jak pisałaś więc możesz sobie pozwolić na odrobinę spokoju. Połóż się na łóżku przed telewizorem weź pilot do ręki i marudź by podali Ci kawę albo herbatę hihi. Ale tak serio dobrze. że gorączki dzisiaj nie masz i narazie uważaj na siebie. Ja ide będę dzisiaj szorować okna i przyznaję się, że nie chce mi się jak cholera.:-)
  13. eweliza

    guz tarczycy

    Sylwia Wiesz co ja Ci nie rozwiąże problemu ani nie pomogę bo jestem na tym samym etapie leczenia co ta dziewczyna. Moja wiedza nie jest tak wielka bym mogła się wypowiedzieć na ten temat. ale nie bardzo nie zrozumiałam co ona napisała. Czy z Gliwic zadzwonili i kazali je przyjechać wcześniej ?????????????
  14. eweliza

    guz tarczycy

    Sylwia witaj w klubie, ja też się nigdzie nie wybieram. Już pisałam, że to forum jest jak moja druga rodzina i nie zamierzam znikać. Nie dość, że człowiek zrobi dobry uczynek czasmi pomorze innym to jeszcze same możemy sie tutaj wyzalic. Zawsze rano jak odpalam kompa to zanim sprawdzę pocztę to najpierw sprawdzam forum hihi:-)
  15. eweliza

    guz tarczycy

    madzica A jak Ty?????? ochłonełas juz po wynikach hihi :-) teraz pewnie pełną parą zaczełaś robić porządki na święta :-) napisz co u Ciebie sporo osób o nas zapomina madzia068 kiedys obiecywała poprawę i nic z tego. Aska, gdzieś zagineła nastazja chyba zajęta bo tez nic nie pisze i można tak dalej i dalej wymieniac hihi
  16. eweliza

    guz tarczycy

    dosia43 fajnie, że jesteś taka zabiegana to przynajmniej nie myślisz o swoim " gościu". Super, że o nas pamietasz i do nas piszesz. A tak wogóle co zalatwiłas już i jak było w kinie :-). Twój gość nie jest taki zły jak by mogło się wydawać, ale jest to gość nieproszony i trzeba się go pozbyć. Napisz kiedy masz jakąś konsultację z lekarzem no i gdzie. Myślę, że juz z forum dużo dowiedzialas się o swojej chorobie, ale pamiętaj na konsultacji nie oszczędzaj lekarza i pytaj o wszystko czego nie wiesz. Zawsze ja tak ma, że przed wizyta mam tyle pytań a jak wejdę do gabinetu to połowę zapomne i poźniej męczę dziewczyny pytaniami hihi :-)
  17. eweliza

    guz tarczycy

    Sylwia widzę, że Ty trochę liznełaś medycynę hihi:-) czemu dalej nie poszłas w tym kierunku? Ja mam brata, starszego, z którym jestem bardzo zżyta. Jak on to przyjął??? Na początku był bardziej przerażony niż ja, widziałam w jego oczach strach i przerazenie i napewno bardzo się bał o mnie. Podczas całego przejścia z chorobą bardzo nam pomógł. Zajmował się małą jak mąż był u mnie w szpitalu a jak mąż wracał do domu to on przyjeżdżał ze swoją rodziną. Czułam się jakby dyżur przy mnie prowadzili. ale musze przyznac, że miło jest wiedzieć, że ktoś się o mnie martwi. Mam mała rodzine ale za to bardzo kochającą, pod moją nieobecność jak byłam na jodzie to bratowa nawet obiady gotowała i przywoziła dla męża i córki. Wogole uważam, że moja rodzina jest super i lepszej nie można sobie wymazyć :-)
  18. eweliza

    guz tarczycy

    Sylwia hihi jeśli Cię faktycznie rozebrali to studenciki mieli co wspominać hihi. A tak serio my się stresujemy takimi rzeczami jak nagość a dla nich to normalka, nie jedno ciałko widzieli i pewnie nie robi to na nich wrażenia, ale faktycznie zostaje takie dziwne uczucie, że ktoś oglądał Cie nagą a Ty smacznie sobie drzemałaś. Jeśli chodzi o moja operację to tez miałam sexowną prześwitującą koszulkę szpitalną i mogłam mieć swoje majtki. Po powrocie na sale nie zauważyłam zmian w stroju więc myślę, chyba prócz wycięcia tarczycy nic mi więcej nie robili hihi :-)
  19. eweliza

    guz tarczycy

    hej dziewczyny jestem ledwo żyję ale jestem :-) już przeczytałam braki i odpisuje dzila czy jestem młoda? chyba tak, mam 31 lat i 6 letnia córkę - łobuziaka hihi :-) z tego co piszesz to chciałaś poszaleć dzisiaj i chyba się udało :-), ale nie w tą stronę hihi. Teraz jest taki okres, że może Cię grypka dopada, więc jak do jutra gorączka nie minie to idź do lekarza. dziewczyny ja tez dzisiaj przesadziłam, zachciało mi sie zrobić pyzy i stałam pół dnia przy garach ale zrobiłam. Muszę sie pochwalić, że pierwszy raz sama zrobiłam pyzy i nawet zjadliwe. Do tego posprzatałam cały domi poprzebirałam łóżka i padam, narmalnie padam hihi :-) gardło mnie mniej boli ale dzisiaj chrypki dostałam :-) Sylwia ja też nie bałam się operacji tylko tej narkozy, a najbardziej tego czy się obudzę. Jak ja nie lubię jak nie wiem co mi robią. Gdyby była taka opcja, że moge dostać jakies znieczulenie albo blokadę to napewno bym z tego skorzystała hihi :-) Jednym słowem lubie mieć wszystko pod kontrolą hihi
  20. eweliza

    guz tarczycy

    no pewnie, że to dobre wiadomości. należy wziąć pod uwagę, że w różnym wieku ludzie chorują jedni jako nastolatkowie, inni jako ludzie starsi. Jedni chcą się leczyć a inni nie. Ja wiem jedno, że nie wolno się poddawać i należy walczyć :-) Poddać się bez walki to tak jak byśmy wyszły na drogę i wlazły specjalnie pod nadjeżdżający samochód. ale my jesteśmy inne, my należymy do wytrwałych i dzielnych. Sylwia ty chyba już zapomniałaś jaka byłam maruda hihi a pamiętasz jaka panika zrobiła się o te 10 lat jak się wystraszyłam hihi :-) kiedyś usiądę i doczytam to forum do końca to zobaczę jaka Ty jesteś panikara haha:-)
  21. eweliza

    guz tarczycy

    jestem mała poszła spać więc mam już wolne dzila wiesz co ja we wrześniu miałam operację i powiem Ci, że jeszcze odczuwam dziwne szczypanie i swędzenie przy szwie. Czasami mnie coś ciągnie albo wydaje się być zdrętwiałe. Mam jeszcze dziwne czucia wkoło blizny, więc Ty napewno powinnaś odczuwać coś podobnego bo dopiero tydzień temu byłaś operowana. Narazie nic nie rób przy ranie bo to za wcześnie, to się musi wszystko pogoić. Spokojnie jak się zagoi to będziesz mogła sobie masować, smarować kremem i robić co tylko będziesz chciała ale narazie pozwól niech to się goi samo. wiśniamama oj tak my prawie na forum jak rodzina. Ja nie wyobrażam sobie dnia bym nie mogła tu zajrzeć i coś napisać. Jestem tu od końca wrześni i tyle od dziewczyn dostałam otuchy i wsparcia, że szok. Ja im marudziłam, panikowałam a one dzielnie mnie słuchały i pocieszały. Bardzo się do wszystkich tu dziewczyn przywiązałam i uważam je za drugą rodzinę hihi :-)
  22. eweliza

    guz tarczycy

    Sylwia nie przejmuj się poprzekręcanymi wyrazami. My Cię rozumiemy i wiemy o co chodzi więc spokojnie hihihi :-) dzisiaj u mnie też szalony dzień, ciągle coś do roboty. Teraz dopiero znajomi pojechali, posiedzieli trochę sporo bo biorą szczeniaczka od nas i nie mogą od niego oderwać oczu hihi. :-) byłam dzisiaj z małą na kontroli i pani dr zadowolona powiedziała ze mała zdrowa i nie widać zeby chorowała :-) no ale antybiotyk musimy do konca wybrać.
  23. eweliza

    guz tarczycy

    madzica super, super, super :-) wiedziałam że będzie dobrze :-) ale Ci pewnie ulżyło :-), cieszę się z Tobą z tych wyników :-) no i trzymam Cię za słowo, że nas nie zostawisz:-) wiśniamama tak lekarze oznaczają rozwój i etapy rozwoju raka a to co Ty napisałaś oznacza, że twój był w pierwszym etapie rozwoju. czyli jak najbardziej wszystko dobrze
  24. eweliza

    guz tarczycy

    madzica daj znać jak wrócisz!!!
  25. eweliza

    guz tarczycy

    wiśniamama Widzę, że bardzo się denerwujesz i przeżywasz wszystko. Z tego co piszesz to chyba już byś chciała mieć wszystko za sobą. Spokojnie z tymi wynikami. nie zamartwiaj się o nie bo jesteś jeszcze w trakcie leczenia. przecież przed tobą jeszcze operacja i potem jod. Najważniejsze by wyniki po leczeniu były dobre. moje wyniki podobno już są bo dziewczyny dzwoniły więc pewnie niedługo poczta mi dostarczy kopertę z wynikami i zobaczymy co mi wyjdzie :-) daj znać co postanowisz i kiedy jedziesz na operację.
×