eweliza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eweliza
-
kurczak ja tez się napije i to zacznę od piątku hihi mamy zamiar wyskoczyć pod namioty na weekend i opiję wszystkie nasze wyniki ( wszystkich dziewczyn ), trochę przeczytałam o tych przeciwciałach i zastanawiam się czy może nie powinnam pobrać jakiś witamin. Gdzies przeczytałam ze przy niedoborach jodu i innych mogą te przeciwciała rosnąć. Mi ostatnio poleciały wyniki i wszystko mam na dolnej granicy. W szpitalu robili wapno, fosfor,... i u mnie na samym dole wszystko było, nawet w nocy mam wrażenie że zaraz mnie skurcz złapie.
-
kurczak dzięki kochana :D martwią mnie te autoprzeciwciała przeciwko tyroglobulinie ( taką mam zapisaną nazwę na wynikach )ostatnio mam coraz większe wyniki, zastanawiam się czym to może być spowodowane i czy należy to jakoś leczyć albo coś. a ten odzysk to pierwszy raz widzę nazwę takiego badania i totalnie nie wiem co on oznacza. jowita będzie git jak już sie świecisz to super a myslę że marker sam pomalutku spadnie,
-
kurczak otrzymałam dzisiaj wyniki no i różnią się od tych z przed dwóch lat a mianowicie marker mam oznaczony 0,1 -( wcześniej był chyba dokładniejszy wynik), moje przeciwciała 46 i jakiś odzysk i nie mam pojęcia co to !! ty ze swoimi wynikami chodziałas do kowalczyka i co on mówił ???
-
kurczak kochana nie mam jeszcze wyników, ja zostawiałam kopertę by mi wysłali, mam nadzieję ze w tym tygodniu już do mnie dotrą :-) kasiula super wyniki, gratuluję :D jowita tak trzymać kochana a wszystko będzie git.
-
Sylwia jak się strasznie ciesze ze udało Ci się wkońcu zalogować :-) wielkie dzięki za życzenia, buziaczki :-* kasiula kochana ja też czekam na wyniki z krwi i mimo dobrej scyntygrafii to też się denerwuję, ale bądźmy dobrej myśli :D
-
anka scyntygrafia wykrywa tylko i wyłącznie zmiany , przerzuty związane z rakiem tarczycy ( brodawkowaty i pęcherzykowaty ), gdyż podaje się jod i jak są ogniska jodochwytne to podczas badania świecą. Natomiast inne nowotwory wykrywa się innymi metodami. kurczak Sylwia i inne osoby nie mogą udzielać się na forum, mogą się zalogować a już wypowiedzi nie mogą wysłać, da się cościk jeszcze zrobić?
-
dzięki dziewczyny, odetchnęłam po tym badaniu bo przyznam się ze miałam stracha :D chyba naprawdę się spije do bólu hihi kurczak dr K powiedział ze może tak być, wiec tego się trzymaj, jest dobrze i tak zostanie. alutka opiję za nas wszystkie razem :D anka ja miałam scyntygrafię całego ciała, a dokładnie badanie trwało 45 minut ( 30 minut całe ciało a potem jeszcze 15 dodatkowo szyja i klatka piersiowa ) a teraz kładę się spać i wreszcie spokojnie się wyśpię :D
-
dziewczyny wróciłam i wszystko jest ok !!!! Scyntygrafia czyściutka jeszcze tylko muszę poczekać na tg, ale juz strasznie sie cieszę :D
-
kurczak wysłałam Ci maila
-
kurczak bardzo się cieszę że wnusia już się urodziła i wszystko jest ok. mi dopiero pierwszy raz tam zrobili usg i mam wielki niesmak po nim. Napewno jestem wystraszona i strasznie się boję co wyjdzie w scyntygrafii. Mam nadzieję że to nic takiego i będą to takie zwykłe zwłóknienia ale przyznam że mam wielkiego pietra :-(.
-
poszłam do szpitala w sobotę i dostałam zastrzyk z throgenu, w niedzielę powtórka, a dzisiaj rano dostałam małą dawkę jodu i zamiast siedzieć do czwartku w szpitalu to uprosiłyśmy lekarza i wyszłyśmy dzisiaj a na scyntygrafię musze dojechać w czwartek :D
-
SYLWIA 100 LAT, wszystkiego najlepszego !!!!
-
witam wszystkich z domu !!! Jestem w szoku bo wypisali mnie do domu po podaniu małej dawki jodu. W środę jadę na krew rano i w czwartek na scyntygrafię. Kurcze dzisiaj przed wyjściem zrobi mi lekarz usg i zobaczył coś, a dokładnie może są to zwłóknienia po operacji a może tarczyca odrasta - szok. Zaczęłam się martwić a potem mówi że mam dobre wyniki i pewnie to zwłóknienia po operacji. Ale wszystko okaże się po scyntygrafii. Na razie się cieszę bo jestem w domu. KAsiula a co u Ciebie ?
-
sylwia udało się jesteś :D
-
kurczak mi to się już chyba ryczeć chce że to tak długo :-( Ile ja bym dała za choćby dzień krócej !!! Ja też mam już podniesione ciśnienie , ale trzeba sobie jakoś poradzić. kasiula trzymaj się, będzie dobrze !!! na ile dni śmigasz ?
-
kurczak co z wnusią ?? Jest już z wami Patrysia czy jeszcze w brzuszku ?
-
kurczak popieram, 6 dni to masakra, tym bardziej że tylko ran jest zastrzyk albo pobranie krwi. Wolałabym dojeżdżać i na pewno takich osób było by więcej. Ale na razie jest inaczej i nic na to nie poradzimy. Mnie zaczyna już pomału doganiać stres, sprzątam, ogarniam wszystko co możliwe na wyjazd a mój mąż się ze mnie śmieje :D Na obecną chwilę to bardziej stresuje mnie fakt, że na tak długo zostawiam dom, ale niedługo dojdzie jeszcze jeden problem ( jakie będą moje wyniki ) hihi.
-
kurczak u Ciebie same dobre wieści. najpierw super wyniki a teraz wnusia :D oby tak dalej :D :D :D pewnie jesteś przeszczęśliwa i tak trzymaj :-)
-
kurczak dzięki za interwencję odnośnie forum :D mam jeszcze pytanko, czy miałaś mieć jakaś kwarantannę po małym jodzie do dzieci ??? mi ostatnio kazała 3-4 dni tyko nie spać razem z małą, a Ty pytałaś się o dzieciaczki ?
-
kurczak zapisywała mnie koleżanka która razem ze mną od początku przechodzi jod i diagnostyki. Zapisywała nas osobiście i rozmawiała z dr K i tak jej powiedział więc obie byłyśmy bardzo szczęśliwe że będzie krócej a tu klops hihi, muszę się nastawić na 6 dni a jak będzie krócej to będzie git !!!
-
kurczak jak ja się strasznie cieszę z Twoich wyników !!!!!!!!!!!!wreszcie sukces hura !!!! teraz pewnie musisz ochłonąć z radości :D :D :D :D trochę mnie zasmuciłas bo nastawiałam się niepotrzebnie na krótszy pobyt :( ah po prostu trzeba naszykować się na 6 dni a jak uda się krócej to będę szczęśliwa.
-
kurczak czekamy, napisz jak wyniki :-)
-
kurczak kochana mam do Ciebie interes hihi, będziesz może jechała do szpitala osobiście po wyniki ??? jeśli tak to podpytaj ile czasu trwa diagnostyka po dwóch latach, ile czasu trwa pobyt na oddziale, będę ci wdzięczna.
-
kurczak fajnie by było jak za kilka lat i my też będziemy mogły mieć normalne tsh i dużo mniejszą dawkę hormonu. Rozmawiałaś może z dr odnośnie wznowy ??? Mnie dręczy chyba ten temat a raczej chciałabym uzyskać jakies info co mnie by uspokoiło bo ogólnie wiadomo że brodawkowaty leczy się dobrze a jak wygląda sytuacja z wznową ? A może ktoś w Gliwicach się dopytywał ?
-
kurczak wiesz co chciałam Cie dopytać o tą panią a dokładnie o raka tarczycy. Piszesz że miała go nawet na przytarczycach, więc jej przypadek pewnie był poważny i rozległy. uznana jest za zdrową a czy zalecają jej jakies badania na marker co jakiś czas ??? Albo coś ?? bo rozumiem że jodu już nie będzie ?