dzika_malpa

heee nie kot to on bedzie juz bardzo martwy(po upieczeniu)a siersc siersciana najprawdziwsza:D

Herrol) zmeczonam po calym dniu i zaraz zdechne w wannie:( miotalam sie caly dzien co rusz donoszac jakies badziewia i art.spozywcze.i choooj!!!balonow nie potrafie napompowac a te ktore potrafie wystrzelaja po osiagnieciu wielkiosci jablka:O:O:O robilam,szlag jasny,dzis rybe w ciescie nalesnikowym bo bulki mi brakneeeeeelo!!!!ups!dzieciaki wniemowzieten na taka odmiane:) Marchwiu chyba Cie specjalnie nie zainspiruje:)w koncu wysililam moj mozg i stwierdzilam ze zrobie salatke z tortellini;jajka w majonezie-tylko ze robie do tego taki cholernie ostry sos chrzanowy i ost.zrobil furrore;zrobie tez jakas paciare z tunczyka do tych jajcow do wyboru;ze slodkich glupot jedna z uczestniczek tegowoz przyjecia ma przyjechac z ciastem;ja zrobie biszkopta kokosowo-migdalowego;no i jakies tam gadzety typu czipsy itd.tort zamowilam z kotem,a jak!!!skoro corka fanatyczka:)dania obiadowego nie przewiduje:Dbedzie siedmioro doroslych,piecioro dzieci i dwa maluchy i nie m,ysle stac przy garach dwa dni!to nie chrzsciny ani pierwsza komunia:P i juz sie czuje zmeczona jak pomysle o tym halasie,dzieciarach dracych jape i strzelajacych do siebie z pistoletow... kryste....zostawilam chwile dziecko bez nadzoru i sa efekty-bajzel w lazience!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

a tak wogole to bakteria w myszy mi sie konczy i dobija mnie to ciagle wlaczanie i wylaczanie jej coby dzialala...

a tak wogole to dzisiaj jest czwartek a nie piatek hurrrra!!!

a tak wogole to napilabym sie czegos mocniejszego od kawy.... co ja mam napiec i nagotowac na ta roczna balange???:O nie mam pomysla,weny,checi,przepisa....nie mam nic:/

a nie...sprawdzilam!wszystko gra:D:D

chyba zalozylam majty tylem na przod....

Rehabilitant ma racje-odrobina perswazji(lub perwersji)wskazana we wszystkich dziedzinach zycia!! a tak wogole to baby na trachtory:D;D:D:D:D:D:D:D

Obeznana-walnij mlotkiem;to w wiekszosci przypadkow dziala cuda:D:D:D

Helloooo popoludniowo-wieczorowo:) kawe stawiam i spitalam,dziecko mi sie drzeeeeeeeee..........

Aaa jest kawa???uhmmm ja letko nietomna jeszcze,Solenizantka nam marudzila porannie,ale po otrzymaniu napoju bogow uspokoila sie I juz wariuje.chyba idzie ku lepszemu-Polowek sniadanie poszedl robic:)

dobra,spieprzam.musze sie moim ksieciem z bajki zajac:D dobranoc:)

iiii tam,nie zawstydzalam go:)ja z nim bardzo powaznie o tym rozmawiam,bez cienia usmiechu na twarzy:)i on(jeszcze)normalnie,choc z tekkim zazenowaniem o tym mowi:) noo stara jestem i baba,baba,jak my wszystkie,nie da sie ukryc:P

a nie wiem...juz mu nawet dzis mowilam zeby przyprowadzil jaka to nam dziecka popilnuje:D:D wyspij sie babo:)dobranoc,ja tu jeszcze posiedze

wszystkie polazly juz spac??????????????/

Maly kleszcz jednak potrzebowal cycka na uspokojenie:)

no idz idz.jedz ta picce poki mozesz,jak Elka bedzie to guzik z petelka a nie takie jedzonko:)

no wez przestan!!ja i tak sie o niego martwie:P:P12 lat na karku i jeszcze dziewczyny nie ma:D:D:D:P:P

no jak zobaczylam ta chuste to juz na nic nie patrzylam tylko capnelam w lapska:D:Dtoz wiedzialam ze mu sie taka podoba i ze chcialby taka miec!!taka ze mnie matka,zdolna do poswiecen,bylam gotowa sie o nia bic:D

a jakze-zyj nadzieja.toz cuda sie zdarzaja,nie?choc jak nasza niedawno zmarla Szymborska pisala:nic dwa razy sie nie zdarza:D:D

noo babska-ze srebrna nitka.przynajmniej tak to ocenil moj Pierworodny Partyzant:D:D

mi tez na poczatku Malpolina dawala sie wysypiac po nocach,no zlote dziecko bylo:Oa teraz?spi to to u nas w wyrku i pala nie wygonisz.....

a mnie na wspominki zebralo:w zeszlym roku o tej mniej wiecej porze uprawialam seks z Polowkiem na przyspieszenie porodu:D oj przyspieszyl:D:D

mozesz teraz se Alo wierzyc w co chcesz,a jak bedzie to sie okaze:D:D:D

jo tyz niedawno upolowalam arafatke dla...syna.ale okazalo sie w domu ze jest babska i dostala sie mnie:D:D