dzika_malpa

Chociaż...zaraz zaraz...wczoraj upieklam dziecku ciasto(zamiast torta,no ale to Jego urodziny,On rządzi)obiad tez zrobiony,bo synus zazyczyl sobie zapiekanki(!!)i Połówek naprodukowal wieczorem,także chyba tylko coś Malpolinie ugotuje

OMG!!!tez spadlam,ha ha ha!!Moj Pietruszka uwielbia takie pirdoly wiec Alo prezent jak najbardziej trafiony:D Lalka rozsmarowala kanapkę na kanapie(wow jak to brzmi)wstawila garnek do pralki i oglądając ze mną teledysk o kosmitach padlaaaaa.cisza spokój,a ja zamiast delektowac się tym,biorę się za robotę bo jak czytam czego Alo już dokonała to czuje się jak leniwa sierota!

Ooohhhh Marchewciu jak ja uwielbiam takie cudenka(ciuuuum) Moje dziecie znów zaczęła z majtami:/ dobrze ze stringow tu nie ma bo by sobie dziecko twarz pocielo:D:D Już i tak ma gębę przytarta bo wczoraj miała w wannie bliskie spotkanie z pumeksem.o o o!

Próbuje ogarnąć ten bałagan ale to jest jak walka z wiatrakami;) składam pranie a me dziecie w tym czasie cały kosz rozrzucilo,majtki jak zwykle próbuje se na głowę założyć(ostatnio 6 par wciagnela na siebie!!)... Muszę nam salony naszykowac na popoludniowa imprezę urodzinowa.wpadniecie??:D

Zaprowadze Solenizanta do szkoły z okazji Jego święta,przy okazji przewietrze ta Rozdarta...teraz jeszcze Młody zaczął śpiewać...aaaaaaaa!!

I dzięki za życzenia,zaraz Go wymiskuje,żeby zadowolony zatachal ta torbę cukierków:)

Malpolina za to daje czadu wredota mała.zdarzyła przed śniadaniem taki bagalan ze głowa mała!! Ona tez często tak goraczkuje,nic Jej nie dolega,jest wesoła;a potem przechodzi.tez zawsze czekamy czy coś się rozwinie... Alonuszka polaskotac Cię??a może Ci dzieci pobudzić??to Cię rozwesela...albo Ci moja Malpe sprzedam,tak drze ta jape dziś ze już mnie głowa boli...

Kawa?bardzo chętnie,jako ze ostatnio kupiłam bez pomyłkę bezkofeinowa i muszę pic te chlapy:) u mnie dziś ani śladu po słońcu:(:(:( Ale mimo tego jest znów powód do picia-Moj młodszy ma dziś urodziny:) z tej wspaniałej okazji wtaczam antalek:D

Obeznancu!!nie dojadem,nie dojadeeeemmmm!!łańcuch mi spadł na amen:(

Ok to jeszcze tylko te sznury folią poprzykrywam na wszelki upadek i myśle ze koło wieczora będziemy:D

O o ooooooo dwa razy nie musisz powtarzać!!!! Już się wbijam w bikini,pakujemy gadżety z Malpolina i...adres daj,co?????

nie wspominając o sznurach pełnych prania co to się suszy pod folią.ale mam kur nik problemy....

wlazlam do domu,słońce znikneno,zimnem powiało po krzyzach...tylko patrzeć kiedy znów lunie buuuu.zaczynam mieć depresję przez ten nieustanny deszcz!!!

kurczaka już nie ma...kota zreszta tez.garść klakow ostala się Malpolinie w ręku....

Sprzedam mu ze dwa kopniaki i to będzie jego kara.tylko najpierw muszę go dopaść:D

A może lepiej wygotuje nozyczki w swieconej wodzie,co??bo mi się nie chce do sklepu latać za wstazkami ,kościół mam bliżej:p

I biedne kocisko wciąż musi z tymi zwlokiema się przenosić bo Malpolina biega za nim i"mniam mniam" wola:D

Byłam chwile na górze,a kot już zdarzył się poczestowac kurczakiem z kuchni i uprowadził zwłoki na ogród:D

Taaaa po roczku:D tylko ze już Jej obcinalam jak miała z pól roku!!!będę miała GŁUPIE dzieckoooooo!!

O witaj Obeznancu!a ta temp to w pokoju przy włączonym kaloryferze????:D

To se pogadalam...

o o o włosy podcinalyscie?!ja tez się zastanawiam czy Malpolinie podciac?ma już dluuuugie i szkoda mi trochę.ale ma takie pióra i do oczu wchodzą.chyba temat zaloze na kafe-obcinac czy nie?

ja przezornie usiadlam w cieniu co by mnie sonko nie strzaskalo:D:D

i normalnie 13 st na liczniku!!!a w słońcu będzie z 18:D dziecie mi siedzi pod zdechnieta palma na ogrodzie:D wow!!tropiki;)

Eeee spomaranczowilo mnie eee to przez pl znaki:) ale to zem ja-Wasza Małpa:)