Nieboszczyk z Montmartre

Żeby was prześladować Grzesław i być waszym koszmarem w tym temacie... nicki.

Spierdalaj Vodka to możesz sobie mówić do swojego kochanka a nie do mnie

Otóż to Józku... znaczy pomarańczko! Otóż to!

zapraszałem was w ogóle żebyście ze mną w nim pisali?! :O

to chuj i wypierdalajcie z mojego tematu!

Dupa nie osoby... boty i tyle.

"tu nie chodzi tylko o nik kogos z kafe ale o czlowieka ktory byl wartosciowym czlowiekiem,jednym z nas" Ble, ble ble ble... wszyscy jesteście tylko nickami i niczym więcej.

A swoją drogą to mógł napisać że umiera, jakieś kotlety by się z niego zrobiło, a tak to tyle mięsa się zmarnuje :(

A z resztą to w dupie to mam... niech mu ziemia lekką będzie i chuj.

Ale to zaraz... ten Klyn co zdrabniał nie żyje, czy ten co zdrabniał to był jego podszyw a prawdziwy już od dawna kwiatki od spodu wąchał?

Może żart, my w szkole średniej rozwieszaliśmy swoje nekrologi dla żartów. A jeśli ni żyje to trudno, co tu rozpaczać... był tylko nickiem na kafe, więc nie udawajcie że was to poruszyło jeśli naprawdę nie żyje.

Kto ni żyje? :( Wyjaśni mi ktoś od początku o co tu chodzi? :(

Wiedziałem że on jest dziecinny, ale żeby do tego stopnia żeby obrażać wszystkich :( Eh Klyn :(

Podszyw Klyna? To czarny Klyn to nie Klyn, a prawdziwy Klyn to te pomarańcze które wszystkich obrażają?

17:23 [zgłoś do usunięcia] ruskie jajca wiesz co podszywie zeby cie ch*j strzelik smiej sie i nabijaj k**wa nasrane w gowie masz vodka maila ci poslalem se k**wa gowna narobilem. sama zadzwon i spradwdz podaj sie za siostre albo kuzynke albo co i nie dawaj tu nikomu tego numeru i nazwiska ok? bo szkoga gnoju robic ja zapominam o calej sprawie a przynajmniej sprobuje pzdr. O co chodzi? Co to za pomarańcza? Co tu się działo? :(

Mam dość :(

Grzesław? Odmówisz razem ze mną popołudniową modlitwę? :( Chwała tobie, Szatanie, cześć na wysokościach Nieba, gdzie królowałeś, chwała w głębokościach Piekła, gdzie zwyciężony, trwasz w dumnym milczeniu! Uczyń, niechaj ma dusza spocznie z Tobą w cieniu Drzewa Wiedzy, gdy swoje konary rozwinie, Jak sklepienie kościoła, który nie przeminie!

"czlowiek nie powinien sie odcinac od spoleczenstwa ale mi dobrze w moim odludnym swiecie " Otóż to :( To się wżera w człowieka i potem tak jest dobrze :(

Idę obiad zjeść :(

"gowno prawda mlody jestes cale zycie " Gówno prawda, jakie życie? Wegetowanie przed kompem i przyszłość żałosna niczym Grzesław :O

No ale z takiej drogi powolnego umierania nie będzie odwrotu :(

No ja myślę że się w tym roku szczęście uśmiechnie i umrę w końcu. Jedyne co mnie dobrego może spotkać to śmierć :(

O właśnie... nie ma przeciągania, koniec... dążymy do końca w tym roku :(

Np dziś jeszcze nic nie jadłem, a wypaliłem już 7 papierosów :(

Zabić się nie mogę wprost, ale... będę mniej jadł, dostanę anemii, potem białaczki... będę więcej palił żeby dostać raka płuc... nie dociągnę do 31 grudnia 2012 :(