Nieboszczyk z Montmartre

Prawda jest taka że świat ludzi jedynie jedną cechą różni się od świata zwierząt. My logicznie myślimy dzięki czemu jesteśmy wyrachowani, poza tym tak jak i u innych zwierząt popędy i instynkty nami kierują i chęć zaspokajania ich.

No i jak mają tacy żyć ze sobą? Gdzie oboje są dla siebie obleśni.

Przyjaźń? W związkach nie ma miejsca na przyjaźń. Jeśli dwie osoby wiedzą o sobie wszystko to kobieta ma mężczyznę za obleśnego wieprza, a mężczyzna kobietę za obleśną raszpalę.

Niachcośtam... ale zakochanie to nie ta tak zwana miłość. Zakochanie to tylko ogłupiające zafascynowanie drugą osobą które mija z czasem i przechodzi albo w przywiązanie do tej osoby jeśli ona wykazuje dane cechy, albo w zakończenie znajomości jeśli tych cech nie wykazuje.

Mordy... no i co? Boże... takie rzeczy się działy, dzieją i będą dziać. To jest w ludzkiej naturze.

Ta tak zwana miłość to tylko zwykłe przywiązanie do kogoś kto wykazuje cechy na które się zwraca uwagę, plus popęd seksualny.

No ok Żulietta. Piszesz że nie ma to dla Ciebie znaczenia, ale te cechy podałem jako przykład, może i stereotypowy ale to tylko przykład. Te dwie nie mają dla Ciebie znaczenia ale jest 100 innych cech które mają. Jak dla każdego. Gdy ktoś nie wykazuje tych cech to nie zwrócisz na niego uwagi. Dobór partnerów jak w przypadku dzikich zwierząt... wydawane dźwięki, pióra, siła, kolor sierści, itp.

Rwanda? Ale dlaczego społeczeństwa o wyższym poziomie rozwoju mają być odpowiedzialne za to co wyprawiają te o niższym?

Miłość Grzesław? A widziałeś ją kiedyś? Wiesz może po ile chodzi na allegro? Miłość to tylko wymysł poetów. A cała sztuka polega na tym że jak u innych zwierząt samica wybiera sobie odpowiadającego jej samca, jest popęd seksualny, a potem to tylko zwykłe wmawianie sobie miłości. Ważne są cechy takie jak wielkość penisa i grubość portfela... analogicznie np do kolorowych piór jak w przypadku niektórych ptaków.

Grzesiu, uprasowałeś spódniczkę na jutro? W pomiętej chyba nie będziesz chodził

Żulietta, wyzbyć się wszelkich uczuć to najlepszy sposób na funkcjonowanie. Wszelkie uczucia tylko ogłupiają.

Prawa przyrody są brutalne. Świat jest brutalny i my jesteśmy jego zwyczajną, nie wyróżniającą się niczym częścią.

W bezpośrednim starciu nie możemy się równać z niedźwiedziem, ale dzięki rozumowi możemy zabić wszystkie niedźwiedzie na świecie.

Grzesławie. Wilk ma zęby, niedźwiedź siłę, gepard szybkość... człowiek ma rozum. Każde zwierze dostało jakąś bron od na natury. Człowiek który nie może się siłą równać z niedźwiedziem, a szybkością z gepardem dostał rozum który pozwolił mu wymyślić bronie stokroć skuteczniejsze niż zęby wilka czy siła niedźwiedzia.

Zresztą, to wszystko to pieprzenie. W przyrodzie nie ma dobra i zła. To tylko ludzie ubzdurali sobie że coś jest dobre a coś inne złe.

Dobro nie istnieje. To znaczy niektórym się wydaje że istnieje, ale każde dobro jest kierowane jakimś interesem, więc nie istnieje takie szczere, prawdziwe dobro. Zresztą więcej korzyści jest z czynienia zła niż dobra.

szlag by to... kurwa mać... :(:(:(:(:(

http://www.youtube.com/watch?v=sdVGWqdDcGQ

A to sobie kołek osinowy kupcie... idealny, bez wad i jaki sztywny i z długości sobie dobierzecie ile chcecie, a przecież wam wszystkim tylko na kasie i na tym zależy :D

I co ważne codziennie :D

No teraz to już wszystko.

No ile może być takich wad? Dłubanie w nosie, puszczanie bąków, drapanie się po genitaliach, smarkanie w ubranie, bekanie przy stole, onanizm, pornografia... masz jeszcze jakieś Grzesław? Bo moje to chyba wszystkie wady.

Aha... kurwa mać... ale się pozmieniało nie do Wrocławia.

A ten Niachniaczek to kto?

Aha Noxelia... czyli miałem rację, nie chcesz się przyznać.