Nieboszczyk z Montmartre

Ej Kijana Dżons skąd wiesz że jestem Niedziel? Grzesiu sprzedałeś mnie Pisałem Ci kiedyś żeby bez ników :P

Zasnąć nareszcie, nie zbudzić się nigdy. Spać doskonale, w pustce doskonałej. Nie być - być pustką, która nie istnieje. Ale istnieje, bośmy ją nazwali. Spać. Spać. Spać. Spać, spać, spać doskonale, spać. Spać - być pustką. Spać - jak kamień, nie zbudzić się nigdy. Już do niczego. Niech tam rajskie raje trwają w wieczności. Spać, być wiecznością, więc być doskonałym. Być wieczną pustką, cokolwiek to znaczy. Spać. Spać, spać, spać doskonale, spać. Spać - być wiecznością. Nie wstać już nigdy, do niczego, po co. Nie zmarwychwstawać ni w ciele, ni w kwiatach. Już nie być deszczem ni podmuchem wiatru. Żmiją, jaszczurką. W ogóle już nie być, nie być już nigdy. Spać. Spać, spać, spać doskonale, spać. Spać - nie być już nigdy.

Piękne... http://zabijmniekuchennymnozem.wrzuta.pl/audio/ambk67GCoHQ/stare_dobre_malzenstwo_-_zniechecenie :(

kobiety w różowych kaftanach wyglądają sexownie... na RedTjubje widziałem

To trzeba Grzesiu spalić zdjęcia... i wtedy nie będzie żal że tylko na nich ładnie wygląda, a w rzeczywistości nie :P

... a może 9?

Raz byłem w Bieszczadach, z 8 lat temu...

No właśnie, po co Grzesiu? To nic nie zmieni, jak się gówno ma to trzeba je zjeść.

Eh... pisałem kiedyś, trzeba zjeść swoją kupę, a nie narzekać. A co zmieni narzekanie?

Z tym nosem to było ironiczne wyminięcie się od odpowiedzi Grzesiu... no ale niech Ci będzie, odpowiem... beznadziejnie :D do dupy :D chujowo :D

Taaa... napisałbym coś, ale nie napiszę... nie ma narzekania :P

http://www.youtube.com/watch?v=rjYF13bpP2Y :(

Cześć Grzesław. Nie leci... jakieś krople dorwałem i inhalację zrobiłem, dziś dwa razy i już tak nie leci z nosa, jeszcze jutro zrobię... może mi minie ten katar. A Ty Grzesław co na kafe robisz w sobotni wieczór?

http://metalog.wrzuta.pl/audio/2osG3npjc47/pawel_orkisz_-_on_nie_powrocil_po_bitwie :(

Ja jestem :P