Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zwinna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zwinna

  1. kropelko, nie ma sprawy, każdy pisze tak jak uważa i praktykuje w swoim domu. Dla Ciebie też
  2. Anulko być może filet źle był doprawiony-tego nie wiem. Wiem natomiast, że schabowy zamrożony w panierce jest ok w smaku(dla mnie) ale pierś z kurczaka jest nie do zjedzenia, bo mięso ma inny smak. i tu chyba nie o kwestie doprawienia jej sola, czy pieprzem chodzi.
  3. kroplo, kropelko - ale z czym się nie możesz ze mną zgodzić? Z tym, że każdy ma inne doznania estetyczne i kubki smakowe? Ty możesz np. mrozić warzywa i nie czuć różnicy smakowej-ja ją czuje! I z czym ty tutaj się nie zgadzasz?
  4. Ja też jak Margolka mroże nadwyżki mięsa,pietruszke zieloną i koperek ale nigdy celowo nie robie czegoś duużo z myślą, ze sobie zamroże i bedzie jak znalazł, bo dla mnie jednak takie rozwiązanie niestety jest nie trafione, chociaż jestem posiadaczką dużej zamrażalki i z chęcią ułatwiłabym sobie prace w postaci mrożenia tego co ugotuje.
  5. Anula* ogladam Kuchenne rewolucje od pierwszego odcinka i wg. mojego zdania to tak jak pisze Atramka, ona nie uznaje mrożenia przez wzgląd na utrate smaku. Zgadzam się z nią w 100%, bo żadna potrawa oprócz bigosu nie zachowuje swojego smaku. Wiem, że dla niektórych praktyczniej coś zrobić na kilka obiadów i zamrozić, ale dla mnie i mojego podniebienia to jest poprostu juz niejadalne :O PS własnie przypomniały mi się podane ostatnio przez moją szwagierke piersi z kurczaka mrożone w panierce na obiad-toż to jakaś smakowa masakra!
×