osiemdziesiąt siedem

my 3,5 roku:)))) ale ja nie mam parcia... a ślub chce tylko cywilny:)) wiesz chce najpierw zarabiac normalnie i wszystko robic za swoje a nie za rodzicowe:) poki co zyje z wlasnych oszczednosi i szukam pracy... niestety szukam od pol roku i nic na stale nie moge znalezc:(

ja mam taka faze jak Ty z torbami wlasnie z sukienami/ spódnicami i.... ze szpilkami:))) jestem wysoka ale nie odmawiam sobie 13 cm:) bo lubie...co zrobic... i tez tak mam ze jak wracam z łupem to rozważam czy kitrać nabytek czy sie przyznac...ale zwykle zaczynam od "Kochanie musze Ci cos powiedziec..." hahaha :))) Albo jak raz latalam i sie smialam to sam załapał ze cos na rzeczy i spytal- coś kupiła na allegro? :))) kolejna moja bolączka jest bizuteria - kolczyki, naszyjniki.. bransoletki mniej.... nie dosc ze sama kupuje praktycznie co katalog cos w avonie to czesto dostaje na prezent i juz sama nie pamietam co mam :D a jak zakladam sukienke to dobranie kolczyków wiąze sie z dumaniem i szukaniem w ktorym pudełku są które:) ciezkie jest zycie kobiety,,,,,, :)

hehe:) doskonale Cie rozumiem:))) ja tez tak mieszkam, tzn my się zareczylismy ale nie ustalalismy daty bo ja chce najpierw znalezc prace...i moc sobei sama oplacic weselicho:) i zrobic takie jak chce a nie :))) bo jesli o mnie chodzi to slub w kazdej chwili bo chyba juz "dojrzalam do tego:)

heheh no to to na pewno:))) nie beda mieli wyjscia:)) to tak bedziecie mieszkac, zareczyny jakies? czy slub juz w planach czy tak po prostu narazie?

oo fajnie:))) ja juz jestem przeprowadzona :)))) na szczescie mialam blizej:)))

liliann a to gdzie wybywasz? na swoje?:)))) hehe i jak zyjecie???:))) ja steppowalam przed swietami :D ale teraz mam okres wiec nie ma szans dopóki mi sie nie skonczy :| :| :| ja wyciskam tak ze co 200, 100 krokow robie przerwe... i robie tak 1000 dziennie... nie wiem czy malo czy nie.. ale po tym tysiaku czuje wszystkie mięsnie ud:) bo mam na dosyc mocny nacisk nastawiony:) a Wy jak cwiczycie? hmmm,,.. moze robie cos zle ze robie to seriami hmmm

Witam Kochane poświatecznie:))) zyjecie??? to jak kawka????:) pijecie ze mna czy mam sobie sama wode wstawic:P?:)

hejoo:**** ja jutro bede dopiero jak sie obpieke:)) teraz sie piecze chleb razowy, milkyway juz zrobilam:))) jutro rafaello i sero-makowiec:))) jak sie uwine to do Was klikne:) hehe jak Elf- niezłe:))) Elfica:)))

uciekam na miasto:) jakby mnie nei bylo juz do swiat to najlepszego... jedzenia:))) haha :*

kot i pies to podstawa:)))

ja to poszalalas..ja wydalam kolo 300 zl... co jak co ale te swieta to zawsze wysysaja najbardziej portfele..... i z czego sie tu człowiek ma cieszyc wtedy:P

to cos tam nakupowała za cudów dziwów:P?:) wiesz no ale taki stepper posluzy Ci dluzej to w sumie wydatek na kilka miesiecy przynajmniej:)

hehe to to ciasto niezły staruszek jak tyle polezało:)))

ja swiat nie lubie, jestem antykrelykalna:) wierze w Boga a dla mnie to nei rowna sie kosciol i te ich tradycje...:) wiesz mnie na szczescie nikt nei zmusza-co tydzien cos pieke, bo lubie:) no tu tez ciasta pieke bo niby trzeba ale to jakie- juz zadecydowalam sama:)))

mi zawsze pomaga allegro:) czasem jest tak ze ktos wie co chce a jak sa dzieci - to sie mysli i wymysla:) albo komus niespodzianke robi i juz:D ja np w tym roku sobie sama prezent kupilam haha stepper:) a taki wlasciwey prezent dla mnie tez sama - super sukienke i sweter:D bo uwazam ze lepiej dostac to co sie chce:) tymbardziej jesli ma to byc drozsze...

ja to "wigili i swiat nie lubie;)) ale lubie pieczenie i ... pierogi... i karpia :D dlatego jestem w stanie zniesc to ze moje przyjemnosci sa przy okazji "szopki";D

ja lubie piec ciasta;)) pierogi z 2 tyg zrobilam 1wszy raz sama i bylam zachwycona...i ta "zabawa" tez mi sie podoba..:) zreszta jesli robisz pierogi - to zainwestuj w pierogownice-= zaoszczedzisz od razu multum czasu:)))) Wiesz, jedni lubia solarium, robienie tipsów inne dziwne rzeczy a ja na to czasu nei potrzebuje wiec i tak mysle ze oszczedzam czas:)

hehe ja tez srednio:D teraz sobie siedze, przed chwila wykąpałam psa a zaraz lece na miasto...:) a pozniej goście, jutro od rana kuchnia i pieczenie ciast:d sobota robienie pierogow itp:D no ale zawsez bieganie- tyle ze w kuchni:)

przyszła moja kobyła:D http://allegro.pl/steper-tcm-prosty-z-linkami-i1968374412.html myslalam ze bedzie troche mniejszy i lżejszy a to masywna świnia;d;d Czy wasze "cięzko chodza"?? w sumie moze o to w tym chodzi hmmm

przyszedl mi stepper:D:D

jakie ciasta pieczecie na swieta :P?????

no i adziam.. wlasnie o takie rozwiazanie mi chodzilo:_))))) bedzie wilk syty i owca cala:)))) hehe i wy sie wybawicie i dzieciaki:)

ja jeszcze nie wiem na co moj zadziala bo oczywiscie nie dotarł póki co :) hehe no poczta widac nie spodziewa sie swiat w grudniu :D hahaha szkoda ze nie można wysłac steppera gołębiem - byłby u mnie szybciej:D

adziam... ja Ci powiem co - zabierasz bajtle i bawią sie z Toba!!! :)) znam kilka osob ktorym dzieci w niczym nie przeszkadzaja....:))) ja co roku jezdze na festiwal Riedla...(kiedys w Tychach, teraz w Chorzowie)... najmlodszy festiwalowicz - mial rok jak sie chichotał przy stole... dzisiaj jak przyjezdza ma juz 3 czy 4 latka i smigaaa :))) inna para przyjechala zza Torunia - dzieciaki - corka 12, synek 3... po 21 - zona z dzieciakami spala w namiocie (tak w namiocie!) a jej mąż sączył piwko i rozmawial ze znajomymi.... jak spytalam małego jak sie bawi powiedzial :"siupel" hehe... a jaki z niego tancerz:))) wiec dzieci nie wykluczaja niczego! skoro pod namiot sie da to domowke tez da rade:))))))) zapros znajomych - moze jakis z dzieciakami, małym kup szampana dla dzieci:) i balangaaaa:) ja dzis kawa+ serek z biedrony - tradycyjnie:)

ja tez kupilam :) prosty :D:)) ale nie wiem kiedy dotrze bo poczta sie nie wysila:P i zaskoczyly ja swieta:(