marcinkowyrogalik

miał ktoś z Was? czerwone,swedzące plamki przy kilku pierwszych uzyciach tego masełka. fajne jest, dobrze nawilża, nieżle sie wchalnia ale jak tak dalej pójdzie to niestety nie będę mogła go używac :(.

warto, mam złe wspomnienia z tego typu produktami. ale ostatnio w naturze zatrzymałam się przy półce z maseczkami i tak się zastanawiam czy nie spróbować. która warta jest uwagi?

mam zamiar urządzic sobie niedługo takie dzień spa w swojej własnej łazience. potrzebuję odrobiny relaksu tylko dla siebie i pomyslałam, że przy okazji zadbam o swoje ciało:). na pewno zrobię piling ciała...i tu licze na waszą pomoc. jak najlepiej wykorzystać ten czas, maseczka na twarz, co jeszcze?

A do eyelinera w żelu jaki najlepszy, skośny czy cieniutki zagięty?

Mam kilka sprawdzonych kremów, polecam różowy Garnier, Neutrogena skoncentrowany balsam o ile dobrze pamiętam nazwę, Jericho z minerałami z morza martwego, i Isana z Rossmanna z Q10 na lato super.

Generalnie to pilingi czy maseczki mogą być takie same jak nasze kobiece :), można zrobic sobie wspólne domowe spa!

Moje ulubione pędzle to Eco Tools, polecam szczególnie ich pędzelek do rozcierania cieni i pędzelek do różu. Mięciutkie, świetnie nakładają cienie, włoski nie wypadają. Natomiast ulubiencem naturalnym jest kabuki LASplash, włosie z sobola, mięciutki, fajnie puchaty, rewelacyjnie sprawdza się przy pudrach sypkich :).

Kosmetyk - bardziej leczniczy - etiaxil, już nie umiem wyobrazić sobie funkcjonowania bez niego :) Korektor pod oczy Bell Multi-Mineral - super kryje mi sińce Balsam do ciała Jericho - o zapachu miodu i wanilii, super nawilża. Żel do twarzy Garnier Podstawa Pielegnacji - winogronowy, dobrze oczyszcza, nie wysusza skóry. Żel do higieny intymnej Ziaja Intima - z kwasem mlekowy Podkład Astor Mattitiude - całkiem przyzwoity mat, spory wybór kolorów, niezłe krycie

Ustka - Mydlarnia jest także w moim mieście, tylko spory kawałek mam do niego, ale przejadę się i zerknę na to mydełko :). Tak kusicie :)

Balsam z Biedronki BeBeauty, pachnie pięknie zieloną herbatą, używam go kilka dni ale są efekty. Szybko się wchłania, skóra jest miła i miękka w dotyku. kosztuje grosze i produkuje go podobno Tołpa :). O tym Jericho czytałam także pochlebne opinie na innym wątku. Troszkę drogi, ale nęci mnie. Warto wydać te pieniążki na niego?

Niekoniecznie do twarzy, wiem, że może zapychać? Pytałam z ciekawości czy ktoś może stosował, ponieważ zdarzyło mi się takiego używać wprawdzie do ciała i powiem wam, że skórke miałam po nim calkiem przyjemną, gładką i odniosłam wrażenie że nieźle nawilżoną. A co do płynów micelarnych, jaki z niższej półki możecie polecić?

Dziękuję Ci Modniusia za radę. Zaciekawił mnie tonik z kwasami AHA, a właściwie jego działanie. Skuszę się na taki produkt. A co do mydełka glicerynowego, używałyście może ?

Hej. widzę, że orientujecie się całkiem nieźle, więc liczę na pomoc. Poszukuję kosmetyków, które pomogą mojej twarzy. Mam tłustą cerę, która dość mocno się świeci.macie może jakieś sprawdzone kosmetyki, które zmatowią mi buźkę i ściągną pory.Używałam ostatnio próbki maseczki z błotem z Morza Martwego firmy Jericho, efektem byłam mile zaskoczona. Słyszałam, że dobrze też działa mydełko glicerynowe z tej serii? Używałyście może tych kosmetyków??? A może coś z Mydlarni u Franciszka?Na co warto zwrócić uwagę?