witam,
właśnie wczoraj dowiedziałam się, że trzeba wyciąć trzon macicy, pozostawiając jajniki i szyjkę macicy. Prawda jest taka, że już od prawie 5 lat badali mnie różni lekarze i począwszy od stwierdzenia, że jak krwawię między miesiączakmi, to taka chyba moja uroda, po 2 zabiegi łyżeczkowania z (na szczęście)dobrymi wynikami histopatologicznymi, aż do wczoraj, czyli stwierdzenia adenomiozy i konieczności poddania się zabiegowi. Była to wizyta prywatna u wrocławskiego profesora, który ( co mnie "zdziwiło") od razu zaproponował prywatny zabieg laparoskopowy za 8-10 tys. w swojej klinice. Zanim dam, żeby mnie "kroili" chciałam zasięgnąć opinii innych lekarzy. Czy któraś z Was może podać kto/gdzie we Wrocławiu ( jeżeli trzeba będzie to pojadę do Poznania, Krakowa, Warszawy, itp. ) zna się na tym temacie - nazwy klinik, szpitali. Może wiecie,czy laparoskopowo można zrobić też na NFZ. Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Pozdrawiam wszystkie Panie!
