pony15

Zielonysłoniku nie przejmuj się, bo wydaje mi się że nie masz powodu. Jeśli nie masz żadnych plamień a tym bardziej krwawienia to raczej wszystko w porządku.

Witam Was dziewczyny. IIkreski nie załamuj się, myślę, że po prostu poszłaś na usg za wcześnie. Ja owulację miałam ok 10 grudnia a do lekarza zapisałam się dopiero na 17 stycznia, ponieważ powiedział mi,że teraz może być za wcześnie i nic nie będzie widać.

Nata no super -tylko pozazdrościć. A za ciebie lidka trzymam kciuki. Za migotkę też. A ja właśnie rozpoczęłam nowy cykl i od jutra znów biore clo, chyba ostatni raz. Zastanawiam się czy nie skorzystać z rady doroty i nie zrobić sobie przerwy. Jeszcze może dwa lub trzy cykle.

Hejka U mnie kolejna porażka. No po prostu załamka. Ale wam dziewczyny życzę powodzenia. Migotka teraz wykorzystaj męża na maksa a nuż się uda. A nata to pewnie dziś zajęta jest mężem.

hejka Ja właśnie przymierzam się do testowania, ale jeszcze nie dziś. Może jutro lub pojutrze. No chyba że...oby nie. Pozdrawiam was dziewczynki gorąco

Cześć dziewczynki Niesamowita przykro mi, że nie udało się tym razem. Ale głowa do góry w końcu nadejdzie ten moment. Ja będę wiedziała za kilka dni. Ale póki co to staram się nie myśleć. Nata jak tam po wizycie? Mam nadzieję, że w porządku i bez infekcji. A co tam u ciebie Migotka- po weekendowym szaleństwie?

ok ja uciekam miłego dnia

buuba @ miałaś we wrześniu czy to pomyłka?

Dzięki za słowa otuchy. W sumie to ja prawie cały miesiąc mało o tym myślę, ale do czasu. Bo jak zbliża mi się termin to zaczynam szukać objawów i mimo, że potem obiecuję sobie tego nie robić to nie wytrzymuję. A co do pecha to być może masz rację ale mógłby sobie już odpuścić.

Pisałam już ale moge jeszcze raz - 19 cykl. Z tym, że różnie to bywało. Raz więcej raz mniej się staraliśmy.

A u mnie na razie nic się nie dzieje. Jeszcze kilka dni na luteinie a potem zobaczymy co z tego wyjdzie.

cześć dziewczyny Nata mam nadzieję, że u ciebie już lepsze samopoczucie. Ale ciąża to taki okres kiedy można poleniuchować więc korzystaj z tego. Dorota wyobrażam sobie jaka musisz być szczęśliwa i cieszę się. Edzia ja już prawie zapomniałam jak to jest mieć takiego maluszka w domu. Ale dobrze pamiętam, że przez pierwsze 11 m-cy w nocy miałam co chwilę pobudkę. Po tym czasie jak ręką odjął. Ale mimo wszystko to był cudowny okres. Agatka i co u ciebie? Ja na twoim miejscu zrobiłabym test może jutro. A może stresujesz się lub jesteś przeziębiona bo to często opóźnia. A temp mierzysz cały cykl? Bo 18 dzień wyższej prawie na pewno oznacza ciążę. Niesamowita i co przyszła @- mam nadzieję,że nie. A test zrób po weekendzie. Chociaż jak już jesteś po terminie to powinno coś pokazać.

Będę, ale teraz zmykam bo idę do przedszkola po moją Madzię. Pa pa

Czytałam, że na dniach zaczynasz ostro działać - więc powodzenia. Wyssij wszystke soki z męża hihihi.

W praktyce to ciężko jest starać się porządnie - non stop przez tyle czasu.

No tak masz rację. Faceci myślą, że jeden raz i zrobione. A z pierwszym też nie było łatwo. Z tym, że wtedy miałam bardzo nieregularne cykle - do 60 dni a teraz prawie jak w zegarku 27-30.

Tak, lekarz też kazał się wyluzowć. Przez jakiś czas mierzyłam sobie temp. ale teraz już mi się nie chce. A co do strategii to w okolicach dni płodnych co drugi dzień przytulanie. No niestety nie zawsze . Myślę, że to mi bardziej zależy niż mojemu partnerowi.

Ja już mam jedno dziecko. W styczniu skończy 6 lat. Więc lekarz twierdzi, że skoro wtedy udało się to i teraz też. Ale czas mnie goni.

Witajcie. To jest mój 19 cykl starań. Trochę długo i dlatego jestem w dołku. W tym miesiącu jestem po stymulacji clo. W środę miałam usg a w czwartek chyba owulkę bo strasznie bolał mnie jajnik. W każdym bądź razie teraz czekam. I biorę luteinę.