2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez 2
-
...ale flama to Czomolungma :)
-
Dla mnie jest to pogardliwe i obraźliwe określenie kolejnej partnerki mojego ex:o Kopaliński niech na nauki zapiedala, bo staroświecki się stał. Flama jest pogardliwe na maxa:o
-
Iść na myjkę czy zareagujesz??? :)
-
Fatalko Dlaczego ex wywołuje u Ciebie tak silne emocje? Ja nawet nie wiem, czy mój były ożenił się z panią Krysią ( nie jakąś "flamą" wcale:p)czy też nie. Miałabym kogo o to zapytać, tylko wcale mnie on nie obchodzi: czasami odwiedza mnie jego mama, siostra przesyła życzenia, byłam na ich rodzinnym pogrzebie. Kiedy potrzebowałam jakiegoś podpisu, przyjechał i po sprawie. Wtedy dzwoniłam do domu pani Krysi przedstawiając się jako mama naszego syna:) Ex to ex. Historia, czego można oczekiwać po kimś, kogo usunęło się ze swego życia? Tyle pary w gwizdek. Sporo bezdomnych kotów mogłabyś wyżywić przy tak wielkim potencjale energii, rozważ to:D :) Czekam zatem :p ;)
-
na prawdę już gaszę :) ............
-
hehehehee zapomniałam, że śpię już od dawna:D
-
Ło jezusie:o Moja fatalka pod pomarańczą nie pisuje:( Ona zbiera wpisy!!!
-
...Mnie boli kręgosłup taka cena. Dobrej nocy.
-
:) no mam. Ale czy przez to mniej boli? Dużo mówiłam o odsypianiu, które w kontekście mojego budzika o 5:00 staje się zagrożone. Może czas się pożegnać? Wielki czas Zatem pomacham nieco:)))) :D Do jutra wieczorem.
-
Adonis, moje problemy słabo są powiązane z tematem topiku. Ja tutaj weszłam z racji swojego wieku raczej. Miałam nadzieję spotkać osoby może niekoniecznie poważne, ale dojrzałe. I spotkałam:)
-
Mogłabym zamienić na problemy dzisiaj piszących tutaj osób, które sporo emocji włożyły w ten topik:) Wierz mi: nie zamieniłabyś się ze mną:( Nie teraz. Nie ma nic gorszego niż patrzeć na potworne cierpienie tak bliskiej osoby. Ja nie mam już skrawka życia dla siebie, tylko ta wieczorna godzina z piwem na kafeterii:(...
-
errata: Z Oneill nie zamieniłabym się jedynie:(
-
Fatalka, mam pytanie: czy całą tę aferę można kojarzyć z Ickiem i Salcią? Bo nagle poczułam się nowicjuszką kafeteryjną, a żeby nie myśleć o tym o czym myślę bez przerwy, pomyślałam, że pomyślę trochę o Icku:D Napisałam na tyle jasno, że odpowiedź powinna być równie precyzyjna
-
Stara ale nowa. Przecież wiesz, że mam zgaszony komp, nie zagaduj!
-
NIeeee. To jakiś błąd systemu musiał być. Przez chwilę myślałam, że po prostu tego oka nie wysłałam, ale przecież miałam je na ekranie. Blondi, ja mam zapędy na moderkę:D Uważaj na mnie:p :D:D:D GAszę sprzęt...............
-
;) Machajka nocna))) :p
-
No przepadło! To było oko do fatalki, a ja do tej pory się zastanawiam, czy widziałam, czy mi sie tylko zdawało?
-
dziękuje:) No widzę, że jesteście zagadane. Nie myślcie, że się obraziłam, ale na dziś kończę. To jedna z nielicznych nocy, kiedy będę mogła się wyspać bez wielokrotnych pobudek, chcę ją wykorzystać. Nick mam jak najbardziej unikalny, nie wiecie jeszcze, co się pod nim kryje;) dobranoc:)
-
a ja mam takie paskudne wejście na ten topik, że nikt do mnie jeszcze słowem nie zagadał:D Aż szkoda takiego fajnego nicka, chyba szybko go porzucę........
-
Czytam te rozważania o lowelasach i zdradzających i tak sobie myślę, że mam jednego takiego w rodzinie. Człowiek już dawno nie młody, ale przez całe życie bajerujący jakąś piękną niewiastę. Przez kilka miesięcy, a potem pod byle pretekstem KONIEC Teraz też jest w takim "związku" z którego nie wie jak się wyplątać, bo jak zawsze jest to bardzo fajna kobietka i mocno się zaangażowała. Część z tych pań poznałam, nieraz miałam ochotę na początku znajomości ostrzec je, ale przecież... Teraz już tego tak nie przeżywam. Żartem wszystkie nazywam w myślach ciotkami i nie wnikam jak aktualnie mają na imię. Dodam, ze jest on człowiekiem dobrze ustawionym, rozwiedzionym, bardzo przystojnym i wykształconym. I świetnie te atuty wykorzystuje. Spotykając takie ciacho warto zawsze zadać sobie pytanie o powód jego rzekomej samotności
-
Tak tu miło u Was o zmierzchu, ze nie mogę nie zadać pytania: czy można się przyłączyć?:) Mam w tym tygodniu trochę więcej czasu dla siebie, chętnie spędzę go w miłym towarzystwie. Nie widzę sprzeciwu, więc...? Będę wieczorem:)