welnianykamyk

heh gosiak no ja miałam identycznie, zawsze przed @ 100 testów, a jak już zaciążyłam to chyba też 4-5 dni po @ :) trzymaj mocz jak najdłużej Ci się uda i najlepiej nie pij dużo przed wyjściem z pracy, żeby nie był za bardzo rozwodniony, ale w Twoim przypadku to i tak nie ma znaczenia, z jakiego byś nie zrobiła i tak Ci wyjdzie już test

gosiak to jeszcze powiedz o której wracasz do domu, bo przecież tu będzie wrzało na forum :D

gosiak jak zaraz nie zrobisz testu to w tyłek dostaniesz! ;)

silu nie strasz margotki :) ja też pracowałam do 8 miesiąca i też bywałam chora w ciąży a miałam taką pracę, że musiałam akurat chodzić np. z katarem, bo było akurat coś tam do zrobienia dzidzia zdrowa :)

hahaha no ja się śmieję :D :D

hahaha no ja się śmieję :D :D

no to ja mam dokładnie to samo! :) np. mamo co robisz? obiad dlaczego? bo jak tata wróci to bedziemy jeść dlaczego? żebyśmy nie byli głodni dlaczego? żeby nam w brzuszku nie burczało DLACZEGO???? tutaj zazwyczaj czuję jak mi włosy na głowie z nerwów zaczynają już płonąć ;) i tak w kółko macieju, cokolwiek nie zaczne robić, MAMO DLACZEGO??? to jest fajne, ale jak słyszysz co chwila dlaczego to naprawdę krew zalewa ;) trzymam za Cibie kciuki, żebyś już nie długo mogła odpowiadać na te pytania ;) moim zdaniem powtórz jutro test, tak jak napisała siluetta, krecha powinna już się zrobić jeśli faktycznie masz cień na poprzednich :)

zxcasd dziękuję :) właśnie niestety ja nie mam jak się zrelaksować, bo mam na głowie prawie 3 letnią pierwszą córkę, która niestety wymaga prawie non stop uwagi, straszna z niej gaduła cały czas gada, pyta mnie o coś, weszła w etap "dlaczego" i naprawdę słyszę to pytanie ok 400 razy dziennie, jest to męczące i niestety upierdliwe ;) nawet muzyki się przy niej nie posłucha bo ona i tak zagłuszy swoimi pytaniami ;) ;) w każdym razie dziękuję za dobre słowo, postaram się uśmiechnąć :D

Margotka ja też się stresuję wynikami, tzn. tym co tam zobaczę jak odbiorę... nie ma co dobre mamy dziś nastroje...

Margotka współczuję choróbska... co do brzucha to mnie ostatnio też boli, ale nie odczuwam tego że nad jajnikiem tylko cały szczególnie jak kicham czy chce się przeciągnąć, mi w ciągu ostatnich dwóch dni tak poszedł do przodu, że w szoku jestem, zrobiło mi się ciężko już i ledwo po schodach wchodzę, serio, ja nie wiem co to będzie dalej, jestem dziś w kiepskim nastroju przez to, bo na prawdę ja wyglądam jakbym była w końcówce szóstego miesiąca...matko.... ja idę do gina w środę, też z badaniami krwi (swoją drogą pani mi tak pobrała krew że mam siniaka na ręku wielkości dorodnej pomarańczy) nie no mam dzisiaj dość, nastrój równy minus 100 jeszcze coraz częściej o porodzie myślę i po prostu włos mi się na głowie jeży jak sobie przypomnę... przepraszam, mam dzisiaj doła

w głowiesieniemiesci gratulacje dla Ciebie i męża, to musi być dla Was wielkie szczęście :) lidka jest mi tak przykro i tak smutno, że nawet nie wiem co Ci napisać :( kurcze myślałam, że Ci się tym razem udało, tak bardzo chciałam żeby Ci się udało...boże lidzia przytulam Cię mocno odpocznij kochana i mimo wszystko postaraj się być dobrej myśli ściskam Cię

dobra gosiak, lidka pokazujcie te swoje dwie kreski :D

lidka trzymam kciuuuuuuuuuuuuuuuuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a kyyysz @ !!!!!!! gosiak jak tam?

pre no koniecznie muszą nadejść chęci starankowe! chciałabym żebyś jak najszybciej zobaczyła swoje II kreseczki :) daj koniecznie znać co lekarz Ci powiedział

pre a Ty jak się czujesz? działacie z narzeczonym? na którą idziesz do lekarza?

gosiak moim skromnym wełnianym zdaniem Ty jesteś zaciążona :) a z tymi testami to tak chyba jakoś jest, ja też zawsze robiłam wcześniej, a jak już zaciążyłam to zrobiłam chyba z 4 dni po terminie @ dopiero... :)

lidka rozumiem w takim razie czekamy z Tobą do jutra :) a gosiak jak?

hej, podłączam się do pytanie preggers :)

ha! właśnie niedawno wróciłam do domu, zaglądam tu a tutaj taka wiadomość! majeczka graaaatuuulacje!! ale fajnie, super, super, coraz więcej dobrych nowin :)

hej margotka, czuję się w miarę ok, ale wiesz co cały czas mam ten posmak w ustach, kurcze to chyba już nie minie...Ty go jeszcze masz? no i jestem gruba ;) mam wrażenie że od wczoraj mój brzuch się podwoił ;) ehhh a Ty jak się czujesz? a kopniaki są superanckie :) a pod koniec to tak cały brzuch skacze, że szok, to chyba jedyna rzecz którą miło wspominam z ciąży ;)

no to twarda jesteś :) ja z Wami też niecierpliwie czekam :)

hej gosiak jak tam? wytrzymałaś mając test pod ręką? :)

gosiak czyli jak teraz masz 28 dc a @ nie ma, tzn, że kochałaś się w porę :) trzymam kciuki, mam nadzieję, że będziemy mieć dwie nowe fasolki :D kurcze mocno, mocno, mocno trzymam za Was kciuki! nie korci Was żeby już zatestować??? 2 dni przed @ powinno Ci już wyjść gosiak, bo lidka z tego co pamiętam to jeszcze 4 dni do (braku) @ ma

a moim zdaniem lidka już jesteś w ciąży, więc sobie schizuj do woli ten ostatni raz ;) ;) gosiak za Ciebie oczywiście też trzymam ogromne kciuki, piszę tak do lidki, bo tym razem mocno ją "śledziłam" ;) a Ty wiesz, czy kochałaś się w płodne? jak to było u Ciebie w tym cyklu, bo nie doczytałam

Racuszek, suuuuuuuperrrr!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję z całego serca!!! :) :) :) :) :)