welnianykamyk

pre gratuluję!!! :) :) :) będziemy mogły się wymieniać doświadczeniami po porodzie :)

gosiak dzięki jeszcze raz!! ostatnie pytanie na dziś ;) w castoramie, a jakiej firmy ta szafka i umywalka? i już się zamykam... :) ja też już mam dość tego jeżdzenia, z tym bębnem w dodatku...w dodatku tego jest tyle, że można kota dostać, dlatego posiłkuję się Waszymi opiniami i sugestiami, bo już mam dość

gosiak!! dziękuję Ci bardzo!!! super łazienka! :) jakbyś przypadkiem robiła zdjęcia na żywo to ja chętnie zobaczę! ;) chcę mieć identyczną szafkę i umywalkę :) gdzie kupowałaś? a kafelki jaki producent? co do imion - szymon, błażej, hubert, bartek,piotr - wszystkie mi się podobają...ale nie moge sobie wyobrazic że mówie tak do mojego syna...nie wiem...Hubert podoba mi się od zawsze, wg mnie super imię, a nie mogę jak sobie wyobrażę że mam tak do niego mówić...i takie to mam dylematy życiowe ;)

kurcze Gosiak widzisz Ty czytasz w moich myślach, właśnie się Was miałam zapytać czy nie przychodzą Wam jeszcze jakieś fajne imię dla chłopców :) u nas nadal jest Kuba, z tym że ja jestem średnio przekonana, ale inna sprawa, że nie mam nic w zastępstwie, a mąż i córka chcą Kubę...to ma być imię proste, nie twarde, takie żeby później dobrze brzmiało jak już dziecko będzie nastolatkiem/dorosłym...ehhh ostatnio gdzies mi w głowie brzęczał Nikodem, mimo, że ja nie lubię imion takich "wydumanych" ale akurat to mi się fajnie zdrabniało była by Nati i Niki :) ale potem jak dorośnie i sobie pomyślę, że mam do niego mówić Nikodem no to już chyba nie bardzo.... także ten Kubatek zostaje chyba... ;) chyba że podacie jeszcze coś fajnego :) kurde ile ja ostatnio piszę...pewnie macie mnie już dość :P ps. kusicie mnie na te fugi perłowe czy temu podobne, jak będę w sklepie to je sobie pooglądam

silu współczuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuujęęęę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam nadzieję, że Ci te wymioty szybko przejdą...ściskam Cię bidulo

dziewczyny cieszę się, że forum znowu jakoś nam ożyło :) lidzia trzymam kciukasy mimo wszystko :) margotka ja jestem o 14kg cięższa, więc wiem co czujesz...ja czuję się jak słoń w składzie porcelany...i muszę Ci powiedzieć, że wieczorami też mam znowu często mdłości, nie wiem skąd to się bierze? Cały czas trzymam za Ciebie kciuki, pomyśl sobie, że w najgorszym przypadku jeszcze tylko tydzień, a ja Ci życzę żebyś urodziła jutro czyli w dzień terminu :) (tak jak ja moją pierworodną) ;)

Lilith-marlie dziękuję Ci za opinię, widzę że się znasz na rzeczy, jesteś dekoratorką wnętrz? :) podobają mi się Twoje pomysły i wezmę je pod uwagę, muszę rozejrzeć się za tą fugą, bo ja oczywiście myslałam o białej, nie przyszło mi do głowy, że biało szara może dobrze wyglądać :) co do wyglądu w ciąży, ja z córką wyglądałam o wiele ładniej niż teraz z synem, wszyscy właśnie z tego względu myśleli, że oszukujemy co do płci.Także dla mnie to też zabobon.

Lilith-marlie dziękuję za radę! ja właśnie też uwielbiam białe łazienki, trochę się cykam, że będzie widać każdy brud, ale chyba jednak pozostanę przy białej...duże kafle kładzione poziomo też mi się bardzo podobają :) tylko nie wiem jaką mozaikę dobrać do tego i jaki jej kolor...podoba mi się połączenie białego z szarym, ale taką będę też miałą kuchnie i nie wiem czy nie za dużo tego...poza tym tych białych kafli to też jest od groma, biały w paski, biały zwykły, biały w coś tam...ehh nie wiem, przynudzam wiem o tym i zupełnie nie na temat więc kończę...ale co sądzicie o połączeniu biało-szarym? :D loco gratuluję córeczki! :) silu w ktorym tygodniu bedziesz jak bedziesz miała usg?

Lilith-marlie u mnie pochmurno, więc to nie ja zabrałam, ale z chęcią zabiorę od Ciebie deszcz :) ja od piątku mam w domu klimatyzator (mąż "pożyczył" z pracy :P) i uwierzcie mi, że ja dopiero odżyłam, mam znowu siłę, chce mi się cokolwiek robić, temperatura w domu ok 25 stopni, a nie po 34! kocham ten sprzęt :) ja właśnie zrobiłam porządek w mieszkaniu, właśnie siedzę na kanapie bo podłoga mi schnie :) mąż pomył okna rano a teraz zabrał córkę i poszli do kina, więc mam wolne :D jeszcze jakby mi tak ktoś brzuch odczepił na godzinkę to byłabym wdzięczna ;) mały chyba zszedł sobie niżej, bo chodzę sikać z dokładnością co 5 minut takie mam parcie na pęcherz... właśnie jestem na etapie wybierania kafelek do nowej łazienki i uwierzcie mi tego jest tyle, że po prostu człowiek szajby może dostać, nie mam kompletnie koncepcji, w jakich kolorach macie łazienki? :) może któraś coś podpowie :) margotka ja czekam razem z Tobą, jak masz bóle to pewnie już się coś tam zaczyna dziać, jeśli mogę Ci coś podpowiedzieć, to jeśli poród zacznie Ci się własnie od skurczy (ja poprzednio tak miałam) to one na prawdę są regularne, ich nie idzie pomylić z czymś innym, ja miałam co do sekundy, chociaż nie były jeszcze bolesne, ale pykały równo co jakiś czas, na początku chyba co 11 minut z tego co pamiętam Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci żeby szybko poszło! a gdzie jest preggers?

roxi co Ci mogę powiedzieć...każdy poród ma swoje plusy i minusy, ważne żeby dziecko przyszło szczęśliwie na świat...jeśli będziesz musiała mieć cesarkę, to pomyśl sobie, że widocznie tak miało być i się nie zadręczaj, pomyśl, że przynajmniej będziesz znała swoją datę porodu, przygotujesz się, nie będą Cię męczyć nocne koszmary pt. "a może to dziś"? co do tych wód to ja się nie znam, ale skoro lekarz każe Ci przyjść na wizytę dopiero za 3 tygodnie, to chyba nie ma tragedii? czy jak to jest? co Ci mówił? musi być dobrze, ja w to wierzę, to już prawie końcówka, trzymaj się

aha ok, teraz rozumiem trzymam kciuki żeby jednak nie była potrzebna :)

gosiak nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszcze, ja bym dała wszystko za deszcz! niech leje nawet 2 tygodnie! a czemu laparoskopia? znowu czegoś nie doczytałam?

hej dziewczyny wiecie co muszę się wygadać, bo ja po prostu zaraz zdechne od tego upału, u mnie w mieszkaniu termometr pokazuje 37 stopni!!!!!!! leje się ze mnie i po prostu zaraz chyba zacznę krzyczeć! niech ktoś zakręci to słońce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! roxi odezwij się po wizycie koniecznie!

:) spoko, rozumiem :D mi do tej pory nie chce sie wierzyc, ze bede miala drugie dziecko :)

silu super, że wszystko ok :) cieszę się razem z Tobą :) teraz już chyba uwierzyłaś, co? :) margotka jak tam dajesz rade?

a dziewczyny mam jeszcze 1 problem, chyba żadna z Was nie ma jeszcze dwójki dzieci, ale może znajomi, w rodzinie ktoś...chodzi mi o jakiś podwójny wózek, znacie jakieś fajne? moja mała księżna średnio mi chce chodzić, tzn dojdzie na plac zabaw ale potem jak już się wyhasa to chce na wózek siadać i wracać do domu wózkiem, bo "nie ma już siły" :) w ogóle ja bardzo dużo z nią chodzę i wiem, że bez wózka ani rusz... nie wyobrażam sobie tego że gdzieś się spieszę i muszę ją tachać na rękach a małego pchać w wózku, kurcze co ja mam zrobić? macie jakieś rady? znacie jakieś fajne wózki? ratujcie!

1 sierpień!!!!!!!!! tadam! :D gosiak masz @? silu jak czytam Twoje posty to mi się ryjek cieszy :) mnie od paru dni bolą tak pachwiny, że jak kaczka chodzę, a dzisiaj rano jak wstałam to przeszły same siebie, myślałam, że urodzę z bólu, dodatkowo kręgosłup i tyłek boli, aż mi do nóg promieniuje, dziewczyny chyba mam już na prawdę dość.... macica osiąga chyba swój ostateczny stan, mam wrażenie że brzuch (skóra na brzuchu) to mi zaraz pęknie, jest naciągnięty do granic możliwości czuję zbliżający się finisz niby już tak blisko a jeszcze tak daleko, każdy dzień się dluży bo wszystko boli i sił brak zaczynam dziś prać ciuszki dla młodego, szafki w kuchni pomyte, łazienka pomyta, jeszcze okna mi zostały :) łóżeczko rozłożone jeszcze tylko pieluchy itd muszę kupić no i pieluchy dla siebie ;) no to tak się trochę rozpisałam z rana...

roxi wielkością brzucha to się zupełnie nie sugeruj, każda kobieta ma inny, na forum wrześniówki które podczytuje jest dziewczyna która ma brzuch taki jak ja miałam w 16 tygodniu, poważnie i wszystko jest ok a ile miałaś tych wód, jest to gdzieś na usg zapisane?

silu piękne testy :) nie wiem czemu człowiek nie wierzy, ja też nie wierzyłam...mogłabym wtedy robić po 5 testów dziennie i i tak niedowiarek jakiś był... roxi a Ty się martwisz mniejszą wagą? przepraszam, ale nie pamiętam co Ci lekarz powiedział, bo jakoś po łebkach chyba czytałam wtedy forum... mój brzuch z przed chwili, początek 35 tygodnia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e75a5e30189445c.html

lidzia to prawda, czas leci jak oszalały...pamiętam jak w styczniu zrobiłam test a jest już prawie sierpień....nie wiadomo kiedy... teraz czekam na Twoją ciążę lidka! :D

podpisuje sie pod tym co napisała preggers, ja tez czekalam na tą ciążę!!! :) :) :) :) :)

hahahahahaha Silu padłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moje GRATULAAAAACJE!!!!! ściskam Cie, całuje i sie baaardzo ciesze!!!!!!!! silu jest w ciąży! nareszcie! huraaa!!!!!!!!!!! super silu!!!!!!! nawet nie wiesz jak sie ciesze! taaadam! :) Ty chyba tez padłaś co???? jak tam sie czujesz? jak było nad morzem? gdzie lidka, roxi, exe, pre napisz cos wiecej co u Ciebie! margotka a Ty dzisiaj jak? ja przez te upały to w ogole jestem nie do życia, to jest jakis koszmar, ja mam w mieszkaniu w nocy 30 stopni, a w ciagu dnia po 34, na prawde jest mi tak ciezko ze szkoda gadac jestem TOTALNIE nerwowa, wszystko wyprowadza mnie z równowagi, staram sie nad soba panowac,ale jakoś ciezko mi to idzie...niby jeszcze miesiac, ale chyba jeszcze mi sie ta ciąża tak nie dluzyla jak teraz...na plusie 13 kg, wiec niby moglo byc gorzej, ale ja i tak czuje sie jak toczacy sie balon, z kazdej strony spływam tłuszczem ;) nie spie noc w noc i mysle o porodzie, wiecie co ja kręćka dostaję już chyba także cieszę sie bardzo z info Silu!!!!! bede miec dzis dobry humor :) gratuluje jeszcze raz!!!! :D :D :D

lidka...buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....szkooooodaaaaaaaaa :( ale nie martw się, w końcu się uda, na 100% :) a teraz ciesz się wakacjami i tym, że możesz napić się winka, bo ja np nie mogę :P a z tymi "pomarańczowymi" to dajcie spokój! piszcie normalnie! niech czytają, widocznie im się podoba jeśli śledzą to forum...

hej dziewczyny wpadam tylko na chwile, bo jak pisalam jestem na wakacjach, lidka, silu robilyscie test?

taka j współczuję, nie wiem co Ci napisac nawet, ale wiesz, że musi być dobrze...