Witam wszystkich,
Jak w temacie - zapraszam wszystkie dziewczyny które mają taki problem jak ja - jestem juz ponad rok po ślubie i nadal staramy się z mężem o dzidziusia...
Zakładam temat z wielkim optymizmem i nadzieją patrzę na rok 2012. Zapraszam pozytywnie do życia nastawione kobietki. Dzielmy sie doswiadczeniami, bo kazda z nas ma ich napewno mnostwo i pewnie kazda ma inne.
Mam nadzieje, ze pomozemy sobie nawzajem w radości przetrwać ten czas wyczekiwania i ze bedziemy sie wspolnie cieszyly z rezultatów naszych intensywnych staran!