niachniaczek

nie ma go spierdalaj

swoja droga lepiej zeby juz wogole nie zadzwonil

no wlasnie o to chodzi ze to bardzo trudne jak by na to nie patrzec zaangarzowalam sie myslalam ze jest wszystko w pozadku a tu takie cos :O

vodka wiesz ze facet sie do mnie do tej pory nie odezwal?:(:O

moze troche lepiej mi sie zrobi

po pracy wybieram sie na piwo z kolegami

wole isc do roboty niz siedziec w tym domu

ale jeszcze nie ide :D

ja musze isc spac bo jutro do pracy trzeba isc

przepilam caly tydzien i ciagle mnie ciagnie do alko :O

nie wiem czy mam na to wszystko sile bo wiem ze za chwile bedzie jeszcze gorzej dojdzie brak apetytu wymioty codziennie rano i ciagle rozwolnienie

myslalam ze uwolnilam sie od tego jebanego smutku konczanc zwiazek myslalam ze zycie bedzie wkoncu normalnie wygladac a to wszystko powrocilo,bole glowy i to przygnebienie,pobudka rano z lzami w oczach totalne zalamanie brak checi na cokolwiek brak jakiego kolwiek sensu

znow jest tak jak bylo ja wcale sie nie uwolnilam a raczej uwolnilam na pare miesiecy, zaczyna sie od nowa wszystko

pierdole cala wigilie u mnie to wygladalo jak zwykla kolacja to wszystko wrocilo...

cos mi sie zdaje ze mam powazny problem

ale mnie leb boli :O

mam kurwa dosc tego wszystkiego :(

ehh

kase i lakiery do paznokci

co dostalas vodka pod choinke?

hehe :D

wyciaglam mu moj koc z pod dupy i nawet nie drgnal

moj lerzy przezarty ale wiadomo ze zyje bo chrapie

ja z moimi winka pipilam i zle nie bylo choc tak dziwnie po czym brat poszedl i drinka sobie zrobil i oddal mi swoje piwo :)

ja sie nazarlam jak wieprz :O myslalam ze od stolu nie wstane