niachniaczek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez niachniaczek
-
kompletne zmeczenie, nie wyspalam sie w nocy :O 3 kawy wypilam i przestaly dzialac
-
po co mnie wolales skoro Cie nie ma?:(
-
jestem zaczytalam sie a zreszta w pracy jestem mnie tez nie bylo kilka dni tak wiec nie wiem co sie dzialo u mnie wszystko ok a nawet az za dobrze i nie jestem przegrancem bo wlasnie walcze i wygram :) a i nie krzycz tak :D
-
niedziel nie rob mi smietnika w glowie w sumie i tak wiadomo kiedy to ty nie wazne pod jakim nikiem
-
czemu znow nika zmieniles?
-
dobrze,spokojnie od przyszlego tygodnia zaczynam kolejne prace :) jak tam u Ciebie?
-
del potro pisal tu z nami jakis czas
-
chyba ze ktos sobie jaja robi :O tego niestety nigdy sie nie dowiemy
-
juz dwie osoby odeszly z naszego topiku ktore chcialy zyc :(
-
nam tez tu pisal ze ma wyjsc ale podobno mial udar
-
nie on napisal a ktos kto lerzal z nim na sali podobno klyn go poprosil zeby nam napisal ze nas przeprasza i wogole byl topik zalozony nawet
-
po sylwestrze wystapily u niego komplikacje zdrowotne podobno.pisal tutaj nawet na topiku ze jest w szpitalu
-
niestety nie mam zdolnosci zabijania na odleglosc :O choc bardzo bym chciala miec....klyna napewno bym nie zabila fajny facet z niego byl :(
-
*trzymac glupota byl powrot do tego domu :O
-
nie dos ze nie mam swojego pokoju to jeszcze nie mam gdzie rzeczy czymac wszystko sie wala gdzie popadnie ino sie denerwuje ze nie moge nic znalesc
-
kurwa jak ich slucham to mi sie rzygac chce :O na szczescie teraz 2 dni swietego spokoju bede miec
-
pytanie dlaczego dopiero wogole teraz takie rzeczy zalatwiaja?jeszcze troche i im wygarne co o tym wszystkim mysle co mi jest?dlugo by wymieniac ale jeszcze troche i wszystko wroci do normy
-
pamietasz jak robilam wyliczenie i nie chcieli mi go zrobic a na zakonczenie sie wkurzylam i poszlam tam i wstydu gosciowy zrobilam?jest tak ze moj brat potrzebuje cv i tam wlasnie robia wiec moja matka sobie usrala zebym tam poszla z nim wiec ja powiedzialam ze moge go zaprowadzic ze ja tam wchodzic nie bede ona dobra to go zaprowadzisz.dzis rano mielismy tam isc i mu mowie ze ja go tam tylko zaprowadze a on z morda ze ciekawe jak on sie dogada i wogole.wzial sie rozebral i poszedl spowrotem do lozka.wiec se mysle nie to nie poszlam zalatwiac swoje sprawy.przychodze do domu i mowi matce ze on nie chcial isc ze on sie nie dogada,matka zaczela po mnie morde rozdzierac :O moj brat jest tu juz 2 lata byl na kursie jezyka i on sie nie dogada?ciekawe ze ja wiem jaka on szkole skonczyl i jak sie to po wlosku nazywa?:O kurwa ja zadnego kursu nie robilam tylko do roboty zapierdalam nie mialam tak wygodnie jak on :O malo tego jemu ani slowa nie powiedziala
-
ostatnio strasznie mi serce wali wiec podejzewam ze tak
-
znalazlam kolejna prace ale ma radosc dlugo nie trwala zaszlam do domu i matka tak mnie wkurwila ze myslalam ze wyjde z siebie