Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ToksycznaKobita

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ToksycznaKobita

  1. Jenna ,ja tu a kafe regularnie jestem linczowana, ale moje zadanie na czym innym polega niz szukanie adoratorów,Ja potrafie zrozumiec ze 2-3 letnie dziecko jeszcze siusia,no zdarza sie, moja mala sama ma takie fazy, lecz glownie to zazwyczaj jest spowodowane nadwrazliwoscią i infekcją pecherza,a nie jej kaprysem, ale nie rozumiemn oporu przed sikaniem do nocnika. Ok, bedziesz tyle siedziec na nim az sie nie wysikasz, raz ,drugi, trzeci,a wstrzymywac nie mozna bo uszkodzic nerwki dziekco sobie moze
  2. dziwie sie dlaczego autorka ją na nocniku/kibelku nie przytrzyma??!!mozliwe ze zaczyna plakac czy sie wydzierać, no ale hola?a dziecko kiedy nie bedzie sie chcialo myc i bedzie protestowało tak jak twoja mala na posadzenie tyłka na nocniczek rowniez pozwolicie mu isc nie umytym spac? no chyba nie.Dla mnie to jest czysta dziecieca fanaberia z tym oporem siadania na nocnik czy kibelek i zadne prostesty nie powinny byc uwzgledniane
  3. odpisalam w jego topiku temu dwunoznemu bezmózgowiu .Dzieci ur sie nie w pl i wiele lat mieszkaly tam gdzie sie ur. wiec nie ma mowy o żadnym wiesniarstwie czy "szpanerstwie" bo to są normalne imiona Ital.. tak jak tutaj w Pl u nas Katarzyna czy Anna , i tyle ,bez zadnej nonszalancji
  4. Daj spokoj , moja znajoma ma corke Antonine, i Ja osobiscie zrwacam sie do malej Tosik, Tofik i lubi to bardzo ,bo to takie piszczotliwe wedlug mnie okreslenie :) Moje najstasze blizniaki rowniez mają charakterystyczne imiena nie polskie, corka Luana(wolamy na nią Lulu,lub same Lu) a syn Massimiliano (Maxik,Maxio )Inni sie krzywią , ale dzieci nie mają uwarzu do imion.Meza syn ma po nim tak jak ojciec czyli Roger ,wiec jest Roger Junior i senior :D
  5. "nie odebralo mi wolnosci " daj ty spokój, jakos malo dowartosciowana jestes czy co tam? ja osobiscie w jakimś tam procencie po cichu zazdroszcze takim kobietom, ktore bez problemu stawiają priorytetowo dziecko ponad siebie a siebie na samym koncu, poswiecając całą swoją osobe innym. To jest równiez piekna cecha,jaką nie kazdy posiada..Mój ojciec taki był do mnie samej i świetny obraz w mojej pamieci utrwalił Mi rola matki wolnosci nie odebrała,ale nie gardze kobietami,które mają inaczej,bo mają to na własne zyczenie co same wybrały.Ich wybór wiec po co te daremne przepychanki?
  6. Mialam o czym innym tutaj napisac, ale nawiąże do aktualnej dyskusji: Ja równiez nigdy dzieci ponad męża nie stawiałam,i szczerze mam to naprawde w nosie jesli ktoś uważa,że dzieci w ten czas są pomijane czy nie wiem co gorzej traktowane,lub że załapują sie na resztki hehehe. Dziecko nie powinno czuć sie lepsze czy ważniejsze od ich ojca a mojego meża,i w żadnym wypadku nie powinno im sie okazywac,że ich ojciec to taki dodatek do rodziny a one sa celebrytami i maja pierwszeństwo we wszytkich bo sa dzieckiem,absolutnie nie,u mnie tego nie ma i jakos tworzymy szczęsliwą rodzine bez stawiania dzieci na podmium A co do mojego pytania,nie chce osobnego topika zakladac , a widze ze tu sporo mamusiek jest wiec pytam sie. Czy znacie jakie skuteczne preparaty na przeziebienie pęcherza u dziecka?stosowalyscie cos? bo ostatnio mała leje po nogach i nawet tego nie czuje,ona ma wrazliwy uklad moczowy,furaginum mam od starszaków, ale nie wiem czy nie jest za mala bo ma 3.5.Dzisiaj po pracy zajde do apteki i cos wykupie,lecz nie wiem co jest skuteczne
  7. Waznym schematem rowniez jest aby następował podział ról ,pewne zasady muszą rządzić relacją matka - dziecko.: ja robię to, ty robisz to. Mnie wolno to, tobie tego nie wolno. Dziecko musi wiedzieć, że matka ma prawo być zmęczona, że rodzice mają stresy i problemy. Dziecko może w tych problemach uczestniczyć emocjonalnie. Uczestniczyć nie znaczy jednak wtrącać się całym swoim egoizmem. Egoizm dziecka niepowstrzymywany potrafi wybijać się i przyćmiewać całą resztę.O tym trzeba pamietac aby nie oszalec do reszty
  8. ToksycznaKobita

    DZIEŃ DZIECKA - Co kupić ???

    a ja nie jestem za jakimiś prezentami rzeczowymi w dniu dziecka.Lepiej calą rodziną wybrac sie wspolnie w jakies miejsce na caly dzien i spedzic ze soba czas razem wyglupiając sie i dostarczając dziecku całodniowych atrakcji. My z męzem tak własnie zrobimy :)
  9. a co dla was oznacza bycie spełniony i szczęsliwym? mozna to osiagnąć będąc tego 100% pewnym? bo ja chyba watpie.Spełniona w jakimś sensie jestem, a czy szczęsliwa to tylko i wyłaczie zalezy od nia,humoru, otoczenia,pory roku,i sytuacji na które nie zawsze mamy wpływ,więc róznie z tą szczęsliwoscią bywa.Szczeście to pojęcie wzgledne
  10. czesto jest tak ze dajesz cos od siebie a jeszce druga osoba niedosc ze to nie doceni to jeszce obroci przeciwko tobie, wiec wszystko z umiarem najlepiej postepowac
  11. "Dyte " a może twoja corka nie jest tak wcale grzeczna i daje powody tamtej kobiecie do krzyczenia? chcociaz ja też mam pasierbice ,która święta nie jest ,ale nie krzycze na nią bo uwazam ze to fatalne podejscie do dziecka, lecz nie kazdy ma taką wiedze i poprostu gdy twoja corcia brzydko sie zachowuje lub robi coś nazlosc ,tamta kobieta poprostu nie wytrzymuje i zaczyna krzyczeć.Wiedz o tym że dzieci też potrafią być dokuczliwe,a juz szczególnie jesli chodzi o zazdrosc i rywalizacje.Lecz w zadnym wypadku nie popieram krzyku na dziecko, ale sam fakl tobie przedstawiam abys zaglebila sie w zachowanie twojej corci do tamtej kobiety, mimo iz mozesz nie wiem jak pałać niechecią do zony twojego byłego,no to trzeba spohjrzec obiektywnie na daną sytuacje.A swojemu ex zakomuinikuj że nie życzysz sobie i nie dajesz prawa aby jego lady podnosila głos na wasze dziecko, i ma tego dopilnować.
  12. "czytam i czytam.. " ale rowniez mozna wyczytac ze niechcęc z ciebie bije do corki "męża" więc ty pierwsza nad soba powinnas popracować,i sie przełamać, lecz nic na sile bo tak sie nie da, poporstu musisz tego szcerze chcieć "taki nasz los " to co opisujesz to juz nie jest zabawne, ale karygodne zachowanie dziewczynki, i tak, jak najbardziej masz prawo tego nie tolerować.Nie pozwól sobie na takie eskapady,krótko i stanowczo do niej" STOPP,NIE POZWALAM tobie tak zachowywac sie do mnie..."przy czym musisz miec wsparcie w męzu, dziecko musi widziez ze nie ma od ciebie i ojca przyzwolenia na tak fatalne zachowanie, a wtedy da jej to cos do myslenia.Wyrozumialosc wyrozumiaoscią, tolerancja tolerancją , ale wszystko ma swoje granice
  13. nie to ze was atakuje ale niestety z tego co czytam to w duzej mierze jestescie sobie same winne, jesli was dziecko tak źle traktuje i to tak dlugi czas.Ja odrazu zaprowadziam dyscypline do dzieci męża, z synkiem nie bylo prpoblemow, za to z jego córka potrafilo byc nieprzyjemnie, ale ze odrazu miala wyznaczone na co moze sobie pozwolic a na co nie, to dobrze wiedzial kiedy przesadzila a nie udawala niewiniątko
  14. Ja nie rozumiem po jaką cholere stajecie na czubku glowy ponad wasze sily i mozliwosci aby dogodzic facetowi lub jego dzieciom/I tak za jakis czas opadniecie z sil fizycznych i psychicznych,wiec radze wszystko wedlug swoich mysli stosowac od początku i tkwic w tym a nie byc zmiennym jak choragiewka bo oglupiacie sie jak i pozostalych
  15. Moje dwie dzisiaj jako jedyne zadnego prezentu nie dostaly i była tragedia w oczach ,jedna udaje ze ją to wcale nie ruszylo ale widze jak ją coś trafiła i nie odzywa sie do nikogo, a druga sie na maxa obrazila i nie wychodzi z pokoju tylko uklada puzzle z tysiaca elementow.Zapracowaly sobie na to,troche sumienie rusza jakby nie patrzec,ale na gwiazdke nadrobimy zaleglosci.
  16. Moje dwie dzisiaj jako jedyne zadnego prezentu nie dostaly i była tragedia w oczach ,jedna udaje ze ją to wcale nie ruszylo ale widze jak ją coś trafiła i nie odzywa sie do nikogo, a druga sie na maxa obrazila i nie wychodzi z pokoju tylko uklada puzzle z tysiaca elementow.Zapracowaly sobie na to,troche sumienie rusza jakby nie patrzec,ale na gwiazdke nadrobimy zaleglosci.
  17. kazdy wychowuje dziecko jak mu sie podoba, obcym osobom nic do tego, a jak by wkurwial mnie czyjs bachor to poprostu bym opierdoolila i tyle w temacie
  18. mamazu z dziewczynkami to roznie bywa, z dwiema najmlodszymi raczej nie ma problemow, juz bardziej moja najstarsza cór i pasierbica potrafi zaleźć za skore , ale chłopcy przy nich to bez porownania byli i są mało dylematowi
  19. myszsza to co piszesz o swoich malych chłopakach to jest dla mnie jakas abstrakcja,.Ja mam w domu trzech chlopakow ( moj syn ,drugi męża i jeszcze mąż )i naprawde są to najgrzeczniejsze, spokojniejsze usluchane istoty po dachem.Jedynie raz na ruski rok cos tam spsocili, ale ze tak to prawie zerowa częstotliwosc szkód w ich wykonaniu to nawet nie ma co rozpamietywać,Od kiedy pamietam to z chłopcami wiekszcyh zgrzytow nie było,siostry synowie a ma ich az trzech (zawsze marzyla o corce ale widząc jakie fajne chlopaki z nich to sie cieszy)tez są baardzo spokojni, malomowni,pokora wrecz wrodzona również,mozna bylo posadzic ich w jednym miejscu i nawet sie z niego nie ruszyli.Zawsze bylam zdania ze synkowie są o wiele bardziej reformowalni i łatwiejsi w obsludze niz dziewczynki :p
  20. bo to jest pokazanie wedlug Tadzia hierarchi i dominacji w stadzie na ktorej pozycji on sie znajduje czyli dąży do bycia na czele jako przywódca, a na ktorej jego utrapienie czyli brat,plus dochodzi do tego walka o uwage matki -ciebie.To sie wszystko kumuluje i jest dym
  21. nie wiem zy myszsza czytalas w tamtym topiku ( o brojeniach dzieci, ty tez pisalas o swoich) co moja starsza córa potrafila bratu robic , tez niekiedy łzy sie lały,i bywalo juz serio niebezpiecznie
  22. myszsza a dlaczego Tadziu ma być ustąpliwy w stosunk do mlodszego brata ??? nie okaleczaj dziecka :)niech ma tą w sobie asertywnosc , to mu zaoowcuje w przyszlosci ,przynajmniej na manipulacje nie jest podatny,a to dobrze
×