Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasia_Blue

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasia_Blue

  1. Rachela przykro mi bardzo :( Co za tydzień, normalnie prawie wszystkie dostały @ :( :( :( :( :( Dziewczyny jak odpuścić i nie myśleć o tym wszystkim?? Kurcze, tyle dziewczyn zaszło w ciążę jak odpuściło sobie. Ale jak to się do robi ????? SM i tak dla mnie jesteś silną kobietą!! Witaj Gosiu!Twoi lekarze - NO COMMENT! :(
  2. Mon cheri, ja też dziś zżarłam wiesiołka :) Kupiłam dziś kapsułki, folik, zioła kupię jutro. Tak sobie pomyślałam, że zaaplikuję sobie wszystko co możliwe i albo rozreguluję sobie cykl i siebie albo wreszcie zajdę w ciążę. Zadziwiajace jak podniosłam się po wczorajszym dniu :) SM_40 nie można się depresjonować. Wiesz, jak kolejny miesiąc przeżywam rozczarowanie to sobie potem myślę, że mam to szczęście że to jedno dziecko mam. A ty przecież też masz córkę, którą pewnie bardzo kochasz :) Pomyśl, że niektóre kobiety nigdy nie doświadczą takiego szczęścia. Nie wiem, czy oglądałyście ostatnio uwagę w tv. Było tam o kobiecie, która strasznie chciała mieć dziecko, tak za wszelką cenę. Umówiła się z kobieta ciężarną, że jak ta urodzi to ona weźmie jej dziecko i wychowa. Była to nielegalna adopcja. Dziecko było u niej ok 3 tyg, a jak się wszystko wydało to zabrali dzidziusia do pogotowia opiekuńczego. A teraz postawione są zarzuty i grozi więzienie tej co urodziła i tej co wzięła. Ciągłe myślenie o psiadaniu dziecka potrafi doprowadzić kobietę do jakiejs histerii, opsesji czy nie wiem jak to nazwać. Brońmy się przed tym, korzystajmy z życia, nie kłoćmy się z mężami :) Taka moja dygresja...
  3. Dostałam dziś @. 3 dni przed terminem. Chyba się upiję w tą ostatnią listopadową noc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  4. SM ale jutro czy 1-go to zaledwie 2 dni różnicy. Musisz się umawiać z ludźmi w knajpie z głośną muzyką, to hałas zagłuszy twoją strzelaninę :)
  5. Princesska a masz tak że na 3 dni przed @ boli cię głowa? Ja normalnie mam tak zawsze. Jak w zegarku. No i jeszcze 3 dni przed chce mi się wyć i jestem zła. Nawet monitoring mi nie potrzebny :)
  6. Coni przykro mi... Ale nie poddawaj się! Mnie zaczynają boleć piersi tak po bokach, nie wiem o co chodzi ale wolę się nie zastanawiać. Rozczarowania są zbyt bolesne. Termin @ mam na 3 grudnia. Dziś oddałam kuzynce fajne zimowe ubranko i buciki po synu. Kurcze ja mi smutno było... Booooo..... Ps: Rany ale się gubię w waszych nikach!
  7. Hej dziewczyny! Coni fajnie, że w ogóle coś czujesz. Jest szansa :) Ja słuchajcie jestem juz tak wyczulona , że tydzień po owulacji jestem pewna ze nic z tego nie będzie. Wydaje mi się, że jeśli zajde to będę wiedzieć od początku :) Przy 1 ciąży jakieś półtora tyg po owulacji byłam bardzo zdziwiona bo śluz był taki płodny, biały i w ogóle. I tak sobie myslałam, jak to 2 razy taki śluz w ciągu miesiąca?? No a potem okazało się że to ciąża. Więc teraz po obserwacji śluzu wszystko wiem i już nie robię testów... Dziewczyny a czy wy macie jakis deadline tzn to którego wieku maksymalnie chcecie się starać?
  8. Renia a ty z Polski jesteś? Jeśli tak to poproś gina z państwowej przychodni. Amelia możesz podać tą mieszankę i napisać jek często ją piłaś? Po @ biorę sie roboty :)
  9. SM_40, ja nie wspominam za mile lekarza do którego chodziłam prywatnie. Raz, że w ogóle mi nie pomógł a dwa że był dość drogi. Miał opinię bardzo dobrego lekarza, zreszta chodziłam do niego z pierwszą ciążą i tez tak myślałam o nim. Ale ja nie miałam żadnych komplikacji przy 1 ciąży, więc w sumie prowadzenie takiej ciąży to żaden wyczyn. Zmieniłam go na państwowego ze zwykłej przychodni i czułam się jak jego najważniejsza pacjentka. Próbwał na różne sposoby znaleźc przyczynę, dlaczego nie mogę zajść w ciążę. Przy tym dokładnie wszystko tłumaczył i zawsze miał czas. W szpitalu zrobił mi hsg za które zupełnie nie płaciłam, a samo badanie przeprowadził super. Nic mnie nie bolało, jedynie co było mi niedobrze po zastrzyku. I aż trudno uwerzyć, że państwowo można czuć się tak dopieszczoną :) Niestety powiedział, że na jego możliwośći, zrobił co mógł. Teraz została mi już tylko klinika niepłodności :(
  10. SM_40 jestem w szoku. Jak mógł lekarz powiedzieć, że jesteś za stara na dzieci?? Nie myślałaś o zmianie lekarza? Reniaa a dlaczego nie chcesz iść na hsg?? U mnie stracony miesiąc. Mąż wraca dopiero w przyszłym tygodniu, a w tym tygodniu miałam owulację :( :(
  11. Reniaa a dlaczego piszesz że hsg to znowu kasa? Ja miałam robione w szpitalu bo mój lekarz z przychodni dał mi skierowanie, więc za darmo. Zresztą sam przeprowadził to badanie w szpitalu. Dziewczyny rozumiem was że żal w dołku ściska jak się widzi maleńkie dzieci w wózku albo kobiety w ciąży. Jak tak bardzo intensywnie się starałam to czasami nawet łezka się zakręciła. Teraz też mi smutno, ale jakoś daję radę. Chyba po prostu zaczynam sie poddawać...Ale wy tchnąłyście we mnie jeszcze jakąś nadzieję... :) Cieszę się, że podobał wam się kawał. Jeszcze jeden wam napiszę. Tak apropo dzieci w wózkach :) Młode małżeństwo poszło po raz pierwszy do przychodni ze swoim maleństwem. Po godzinie wracają do domu i ona krzyczy: - Rany boskie, to nie nasze dziecko!!! - Cicho, zobacz jaki fajny wózek.
  12. Rany Justin, ty wykończysz tego chłopa swojego! :) A czy jestes pewna, że córa śpi? Ja w jej wieku, z latarką, książki czytałam pod pierzyną... :) Rachela dobrze że ci się tylko wczoraj spać chciało a np nie bolała cie głowa :D A tak apropo bólu głowy to mi się kawa ł przypomniał: O 3 w nocy Mąż budzi Żonę i podaje jej szklankę wody i 2 aspiryny. Żona: Zwariowałeś po co mnie budzisz? Mąż: Masz kochanie tabletki na ból głowy. Żona:Przecież nic mnie nie boli idioto! Mąż: MAM CIE! Miłego wieczoru :)
  13. Heloł! A czemu wy jeszcze nie śpicie? Zamiast dopaść męża zanim wam uśnie to wy tu gadu gadu. Ja niestety dopadne swojego dopiero w piątek :)
  14. Cześć dziewczyny! Justin ja się chyba przeprowadze do Niemczech! Tam przynajmniej świadomość inna :) Wiecie co, trochę się uśmiałam z tego "wiszenia głową w dół" :) Przypomniał mi się polski film Konopielka, jak facet uwiązał kobietę za nogi i tak wisiała sobie głową w dół coby w ciążę zajść :D
  15. Ja zawsze myślałam, że będę miała trójkę. A tak jeszcze apropo wieku, to jak rodziłam w szpitalu, była kobietka, która miała 42 lata. Miała już córkę 20 letnią, a z nowym partnerem (dużo młodszym od niej) śliczną zdrową córeczkę :) I to nie żadna wpadka, nie nie. A ja nie mogłam się nadziwić, że tak świadomie zdecydowała się na drugie dziecko. No ale to i tak nie przebije opowieści mojej znajomej, która odchodziła na emeryturę a jej koleżanka (ten sam rocznik co znajoma) na macierzyński. Z tym , że ta nie planowała dziecka he he No ale do 50tki to ja na pewno nie będę próbować!
  16. Coni, ja się dziwiłam do 3 miesiąca starań. Wiem, że decyzję muszę podjąć sama. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że żaden lekarz nie potrafi znaleźć przyczyny, dlaczego nie mogę zajść w ciążę. Mam już jedno dziecko, owoc 1 miesiąca starań :) Zajście bez problemu, ciąża bez problemów, poród też. Tylko teraz jakies problemy...
  17. Cześć kobietki! Ja staram się o drugie dziecko już 5 lat. Właśnie mam 35 urodziny...I trochę mi smutno. Po roku starań pomyślałam, że będę się starać o drugie dziecko do 35l. Ale wtedy miałam nadzieję, że jednak zajdę w ciążę dużo szybciej. Tak sobie was troche poczytałam...I nie wiem, może warto jednak jeszcze próbować? Choć z drugiej strony nie mam już sił. Za to mam dość rozczarowań i łez. Boję się też, czy dziecko byłoby zdrowe (głównie mam na myśli chorobe downa). Jesteście trochę starsze ode mnie, a mimo wszystko próbujecie. Nie wiem co robić. Zaczęłam wydawać rzeczy po dziecku (do tej pory trzymałam je pięknie spakowane w pudłach) i robię to ze łzą w oku. Sory, że smucę... mam mętlik w głowie i nie wiem czy zdecydowac sie na dalsze próby.
×