Zirrra

Jestem z chłopakiem 4 meisiące z roczną przerwą. Mowi, że jest we mnie zakochany, że mnie bardzo kocha, tęskni za mną jak mnie nie widzi i w ogole ale nigdy jeszcze od niego nie usłyszałam,ze ładnie wyglądam w ogóle żadnego komplementu nie slyszałam od niego czasem powie na mnie "brzydal". Co mam o tym myśleć na ten temat? Nie wiem o czym to świadczy. Czy on mnie kocha naprawdę czy udaje? ... I jeszcze jedno od pewnego czasu zadziej odpisuje na smsy.. przedtem cześciej pisal i szybciej odpisywał a teraz jak sie go pytałam dlaczego taka zmiana to pwoiedzial,ze go telefon denerwuje i sie zacina. Nie weim czy mam mu wierzyć czy to co mówi to zwykłe kłamstwa nawet z tym ,ze mnie kocha....

Ee mam problem niedlugo są świeta a ja nie mam pomyslu co kupić chłopakowi na swieta... Ma 21 lat ale ja nie mam juz pomysłu co mam kupić....:| Ratujcie mnie....

Mam problem. Jestem z chłopakiem, ktory jest od miesiąca daleko ode mnie na drugim koncu Polski. Tam ma prace i pracuje. Nie wie kiedy przyjedzie co dalej bedzie i w ogole. Ale mi mówi,ze mnie kocha chce być ze mną, myśli o mnie zeby przy mnie był, jestem dla niego ważna i w ogole. Też go kocham ale nie wiem jak to bedzie z nasza przyszłością. Mam kumpla, ktory niedawno wyznal do mnie uczucie i chce byc ze mną. Wiem,ze on wie co w przysżlości bedzie i juz planuje swoj dom, zalożyć rodzine i w ogole. I w ogole ja nie wiem co ja mam robić w tej sprawie.Przyjaciółka mowi zebym pomyslała o przyszłości czyli jest za tym kolegą. Ale ja kocham swojego chlopaka. Pomocy!!!

Mój chłopak pare miesiecy temu siedzi w zakopanym robi domek jakiego kolegi i w ogole. Pisze,ze mnie kocha, teskni i w ogole ale jedno mnie zastanawia.... Jak sie go pytam kiedy wraca z zakopanego z miasata gdzie miesza to mówi,ze nie wie i nie wie jak to dalej bedzie z tym jego miejscem zamieszkania. Czy on mysli o nasz powaznie i naprawde mnie kocha?Jak mu mówię zeby sie w koncu ogarną to on mowi,ze to ja nie chce z nim wyjechać do innego miasta. Zwala na mnie chociaż wie , ze ja ze swojej miejscowosci nie wyjade bo niezabardzo moge. Pomimo pisania,ze mnie kocha i jestem dla niego bardzo ważna mam to odbierać ze zwykle słowa nic tak naprawde nieznaczące? Co mam robic??? Przecież tak nie moze sie to ciągnać w nieskonczosność... Wspomnę ,ze też go kocham i chciałabym z nim byc... POmocy!!!